murb 155 Napisano 57 minut temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: Nie aż tak, ale dzieła Paulo Coelho, Dzienniki Bridget Jones, jakieś "Poziomki" 🫣 poleciały. Harlekiniów to nie miałbym kto mi przynieść. jednak nie utrzymuje się znajomości całkiem od czapy. Z Dzienników mogę Cię rozgrzeszyć. Coelho - cóż... Tłumaczą Cię okoliczności i eksperymenty czytelnicze. Ja przeczytałam Wyznania chińskiej kurtyzany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 56 minut temu 10 minut temu, starlesS napisał: Pokaz stopki skarbie Chcesz stópki od każdej. A ja bym chciała być wyjątkowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
starlesS 1 Napisano 52 minuty temu Od Ciebie tylko xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 68 Napisano 52 minuty temu 9 minut temu, murb napisał: Nie czytam zbyt wiele Ja też Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
starlesS 1 Napisano 51 minut temu 5 minut temu, murb napisał: Chcesz stópki od każdej. A ja bym chciała być wyjątkowa. Od Ciebie tylko xD Ty masz najpiekniejsze stopki tutaj, mniam skarbie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 48 minut temu 2 minuty temu, starlesS napisał: Od Ciebie tylko xD Ty masz najpiekniejsze stopki tutaj, mniam skarbie Taaaa... Widziałam co piszesz do innych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WiłaCzerwcowa 362 Napisano 48 minut temu 56 minut temu, Pokraka napisał: Tak, Sześć światów Hain to jeden z moich ulubieńszych Ale stylowo literacko nie pasowały Ci, że tematycznie jednak przygody najemników to tak średnio kobieca literatura. A Dedektywa Garetta, Glena Cooka, czytałaś? Lżejsze niż Czarna kompania. Myślę, że chodzi o to, że nie lubię jakiejkolwiek brutalizacji świata, czy bohaterów. Prym ty wiedzie polski autor Kres, dla mnie typ ma zaburzenia sadystyczne, robiąc podejścia do niego (bo taki niby dobry autor, może i dobry) miałam wrażenie, że wchodze w świat zwyroli (jednej akcji z jego dzieł do tej pory nie zapomniałam, serio). Wyjątkiem, który jakoś toleruję, jest cykl o Inkwizytorze Piekary. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 47 minut temu 20 minut temu, Baba napisał: Nie wiem do jakiego gatunku to podpiąć, dlatego pytam. Nie miałam w domu nic nowego do czytania i chęci pójścia do biblioteki. Sąsiadka pożyczyła mi "List w butelce". Tak mnie wkurzyło zakończenie, że poprosiłam o coś weselszego na cito. Dała mi właśnie 7 części tej sagi, w której jest 🥰 Przeczytałam uczciwie 3. Chyba ze względu na postać Tengela Kolejne to już masło maślane i nie wiadomo kto jest kim i z kim Oddałam resztę bez czytania. Romansow nie trawię to dobre dla 12 latek 🫣 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 45 minut temu 3 minuty temu, Baba napisał: Ja też Teraz to rzeczywiście więcej piszę niż czytam. A jak już czytam to mi się jakieś włączają specjalistyczne ciągoty i ni w ząb tego nie rozumiem. Odkryłam też, że im książka jest bardziej polecana i ma lepsze recenzje, tym trzeba ją omijać większym łukiem. Przykład - Mała czarna i perły. Nie wiem o co tam chodzi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WiłaCzerwcowa 362 Napisano 45 minut temu Sagę o ludziach lodu kochałam Harlekiny podkradało się mamusi (które wciskały jej koleżanki), wybierając te "czerwone" (pikantniejsze) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
starlesS 1 Napisano 43 minuty temu Nie o innych tylko o innej jak juz, o Klaudiuszu pisze, o innych to podszyw, a co takiego pisze? Mnie tu od tygodnia nie ma, bo detoks od internetu mam xD. W ogole na neta wchodze dwie godziny dziennie max, niedlugo uciekam do sauny ogladac stopki dziewczyn w realu xD Pa xD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 43 minuty temu 2 minuty temu, Pokraka napisał: Romansow nie trawię to dobre dla 12 latek 🫣 Czyli 60 twarzy Greya nie było czytane do poduszki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 43 minuty temu Przed chwilą, starlesS napisał: Nie o innych tylko o innej jak juz, o Klaudiuszu pisze, o innych to podszyw, a co takiego pisze? Mnie tu od tygodnia nie ma, bo detoks od internetu mam xD. W ogole na neta wchodze dwie godziny dziennie max, niedlugo uciekam do sauny ogladac stopki dziewczyn w realu xD Pa xD Pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 41 minut temu 2 minuty temu, WiłaCzerwcowa napisał: Sagę o ludziach lodu kochałam Harlekiny podkradało się mamusi (które wciskały jej koleżanki), wybierając te "czerwone" (pikantniejsze) Śmiesznie jest udawać, że kogoś nie widać na forum ale ok mi to się nawet podoba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 38 minut temu 17 minut temu, murb napisał: Z Dzienników mogę Cię rozgrzeszyć. Coelho - cóż... Tłumaczą Cię okoliczności i eksperymenty czytelnicze. Ja przeczytałam Wyznania chińskiej kurtyzany. Tak 🫣 Byłam w desperacji Kiedyś też czytałam coś Whartona, czyli mam więcej grzechów na sumieniu nim mi się wydaje. 🫣 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 984 Napisano 36 minut temu Dostałam właśnie bana na Wiłę za schizola z namiotu (brawo, moderacjo ). Dziwne, bo moje posty i konto jest, a przy logowaniu widzę napis "zbanowany". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 984 Napisano 35 minut temu 5 minut temu, murb napisał: Śmiesznie jest udawać, że kogoś nie widać na forum ale ok mi to się nawet podoba. Czego oczekujesz? Towarzyskich rozmówek jak z innymi? To podoba ci się, czy nie podoba? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 34 minuty temu 2 minuty temu, Pokraka napisał: Tak 🫣 Byłam w desperacji Kiedyś też czytałam coś Whartona, czyli mam więcej grzechów na sumieniu nim mi się wydaje. 🫣 Niezawinione śmierci i Ptasiek Whortona są dobre. Spóźnieni kochankowie to takie coś ku pokrzepieniu starczych serc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 33 minuty temu (edytowany) 18 minut temu, WiłaCzerwcowa napisał: Myślę, że chodzi o to, że nie lubię jakiejkolwiek brutalizacji świata, czy bohaterów. Prym ty wiedzie polski autor Kres, dla mnie typ ma zaburzenia sadystyczne, robiąc podejścia do niego (bo taki niby dobry autor, może i dobry) miałam wrażenie, że wchodze w świat zwyroli (jednej akcji z jego dzieł do tej pory nie zapomniałam, serio). Wyjątkiem, który jakoś toleruję, jest cykl o Inkwizytorze Piekary. Wiem o co Ci chodzi, miałam tak gdy zaczełam czytać "Dysysfunkcje rzeczywistości" . Nie jestem jakaś naiwna, wiem, że świat bywa zły, ale tam w sposobie opisu jest coś odstręczającego. Nie umiem nazwać co ale to czuje Dziwne bo tamte pozycje przeczytałam, może to był efekt młodości Edytowano 29 minut temu przez Pokraka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 31 minut temu 13 minut temu, WiłaCzerwcowa napisał: Sagę o ludziach lodu kochałam Harlekiny podkradało się mamusi (które wciskały jej koleżanki), wybierając te "czerwone" (pikantniejsze) Kilka romansow w życiu przeczytałam ale miałam tak właśnie z 11 -12 lat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 30 minut temu 12 minut temu, murb napisał: Czyli 60 twarzy Greya nie było czytane do poduszki? Nie było, żadne 365 dni też. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 984 Napisano 29 minut temu (edytowany) 4 minuty temu, Pokraka napisał: Wiem, o co Ci chodzi, miałam tak gdy zaczekam czytać "Dysysfunkcje rzeczywistości" . Nie jestem jakaś naiwna, wiem, że świat bywa zły, ale tam w sposobie opisu jest coś odstraszającego. Nie umiem nazwać co ale to czuje Nie znałam, wygooglowałam teraz i bardzo ciekawe z opisu. Ale wiem w takim razie, że mimo tego mam nie sięgać 4 minuty temu, Pokraka napisał: Dziwne bo tamte pozycje przeczytałam, może to był efekt młodości Coś w tym jest. Jako młoda osoba mogłam na przykład czytać o obozach, zbrodniach nazistowskich, czy wszelakich innych i jakoś się to łykało. Teraz nie. Podobno mózgi młodych ludzi przypominają mózgi psychopatów, młodzi mają mniej empatii. Edytowano 28 minut temu przez selkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 28 minut temu 3 minuty temu, selkie napisał: Czego oczekujesz? Towarzyskich rozmówek jak z innymi? To podoba ci się, czy nie podoba? Kluczowe było słowo "śmieszne" . Zabawne, ciekawe, interesujące. Tak na to patrzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 155 Napisano 27 minut temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: Nie było, żadne 365 dni też. Czyli nie wiemy co straciłyśmy, bo ja też nie przeczytałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 984 Napisano 27 minut temu 3 minuty temu, Pokraka napisał: Kilka romansow w życiu przeczytałam ale miałam tak właśnie z 11 -12 lat Też romansów jako takich nie lubię. Chyba, że dobre kostiumowe w formie filmu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 23 minuty temu 1 minutę temu, selkie napisał: Nie znałam, wygooglowała teraz i bardzo ciekawe z opisu. Ale wiem w takim razie, że mimo tego mam nie sięgać Przestałam czytać, bo odkładałam książkę i zamiast czuć się dobrze, to miałam szereg nieorzyjemnych uczuć. Bez sensu psuć sobie humor. 3 minuty temu, selkie napisał: Coś w tym jest. Jako młoda osoba mogłam na przykład czytać o obozach, zbrodniach nazistowskich, czy wszelakich innych i jakoś się to łykało. Teraz nie. Podobno mózgi młodych ludzi przypominają mózgi psychopatów, młodzi mają mniej empatii. Chyba tak, z wiekiem coraz mniej rzeczy, mogąę czytać i oglądać bo we mnie potem bezsensownie tkwią i jestem przygnębiona w sumie nie wiadomo w imię czego. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 984 Napisano 20 minut temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: Przestałam czytać, bo odkładałam książkę i zamiast czuć się dobrze, to miałam szereg nieorzyjemnych uczuć. Bez sensu psuć sobie humor. Chyba tak, z wiekiem coraz mniej rzeczy, mogąę czytać i oglądać bo we mnie potem bezsensownie tkwią i jestem przygnębiona w sumie nie wiadomo w imię czego. Mam dokładnie tak samo. Wręcz celowo unikam okrutnych treści. Jak do mnie mimo wszystko dotrą, to potem mam zepsuty humor. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 19 minut temu 7 minut temu, murb napisał: Czyli nie wiemy co straciłyśmy, bo ja też nie przeczytałam. Sądzę, że niewiele. Gdybym myślała inaczej to bym jednak przeczytała to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
selkie 984 Napisano 19 minut temu 8 minut temu, murb napisał: Kluczowe było słowo "śmieszne" . Zabawne, ciekawe, interesujące. Tak na to patrzę. Rozumiem, że czujesz przymus informowania mnie o swoich odczuciach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1506 Napisano 19 minut temu 1 minutę temu, selkie napisał: Mam dokładnie tak samo. Wręcz celowo unikam okrutnych treści. Jak do mnie mimo wszystko dotrą, to potem mam zepsuty humor. Dokładnie o tym mówię. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach