Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swietlanaaa

Co sie teraz dzieje z tymi matkami?

Polecane posty

Gość nie wiem czy fanka
o zdaniami mówi? mój tylko pojedyńcze słowa i to kilkanaście może, nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
mały tez z nami śpi, o jestem chyba patologią, a moze to kazirodztwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
mówi bardzo ładnie :) a jeszcze mi się przypomniało o ulubionej maskotce mojego syna/ tzn zawsze z nim spi,wstaje i odlada bajki. I też "mądrzy" kazali mi go zabrać, żeby nie miał potem obsesji. Boże , jak sobie przypomnę jak On za tym miśkiem strasznie płakał, jaki miał żal. Dla niego ten pluszak to nie martwa zabawka tylko jedyny przyjaciel, wiec po co mu go zabierać ? Ale jak już pisałam. Byłam strasznie głupia i uległam tej modzie na tresowanie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
no tak z tym miśkiem to przegięłaś, ups dla dzieci to niewyobrazalny żal jak sie coś ukochanego zabierze, tak jak ze strachem, dzieci bardzo przeżywają straszne sprawy, które dla nas są wytłumaczalne, a dzieciaczki boją się naprawdę całym sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
i po to są przytulanki, zeby dzieci mogły sie poprzytulać, pogłaskać, to nie dorosły, ze sobie wytłumaczy - to tak dla innych Pań, nie dla Cię delicje, bo ty już naprawiłaś swój błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
delicje- przerażasz mnie! Co Ci na głowe padło?? Moja córka też ma takiego zwierza pluszowego- piorę go, jak śpi (znaczy córka nie zwierz). I kiedyś mąż puścił tego zwierza w pralce w ciągu dnia. ło matko, córka płakała przed ta pralką cały program. Delicjo kochana- ciesze się, że już rzuciłaś w kąt co się powinno, a czego nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
mireczka o rany, aż sie uśmiałam jak Twoja córcia płacze przed pralką wiem, ze nie powinnam, ale to takie słodkie i widać jak dzieci nie rozumieją pewnych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
nie wiem, czy fanka- no mężowi do śmiechu nie było:) Biedak, nie wiedział co robić. Jak już wróciłam do domu, córa poszła spac ( z mokrym zwierzem) to cały wieczór się gryzł. ;) A następnego dnia pojechał do sklepów i dwie godziny szukał takiego samego zwierza. Pamiętam to do dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
dobre, biedny mąż z mokrym zwierzem haha, oj te nasze maluchy mój mały tez zgubił ukochany samochodzik i kupiłam identyczny, zeby był zadowolony, ale żalu nie było, bo nie wiedział, ze zgubił, ale mi było go żal i pomyslałam, ze kupię taki sam, j a jestem ogólnie taka wrażliwa na krzywdę dzieci i staram sie mojemu nieba przychylić, aczkolwiek na głowę sobie wejsć nie dam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
PO prostu ślepu słuchałam "dobrych" rad, bo to moje pierwsze dziecko I dodatkowo przeżyłam depresje poporodową. Po tym zdarzeniu moja samoocena spadła bardzo, bo co to za matka która dołuje się pojawieniem się dziecka na świecie. Wiec myslałam, że inny wiedzą lepiej Mój syn teraz sam wkłada miśka do pralki, robimy mu papa i patrzymy jak się obraca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
U nas teraz okres buntu, więc czasem daję sobie wejść na głowę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
u nas też bunt prawie - dwulatka :D z tym pluszakiem mamy identyczne historie, my z mężem objechaliśmy wszystkie sklepy i przeszukaliśmy allegro w poszukiwaniu kopii Pana Misiaczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
oj to przykro mi z powodu depresji no rzeczywiscie doradców jest zawsze wielu, ale najlepiej jednak, uważam ,sprawdzi sie matka i jej obserwacje co do dziecka, mama zawsze wie czego mu potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
no i u nas ten bunt, ło matko czasami zaciskam zębale i czekam co będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a ja z rad wyciągałam rzeczy cenne a resztę olewałam:) Jak sobie przypomne początki, matko! W ciązy już słyszłam, że znieczulenie zaszkodzi dziecku, że za dużo przytyłam, że jakim prawem myślę o cesarce. Potem, że powinnam karmić co trzy godziny. Że córa powinna spać w swoim łóżeczku. Że po kąpieli musze zakładać jej czapkę. Że mąż zmęczony po pracy nie powinien być angażowany do kąpieli córeczki. że powinnam przejść na butlę, żebym w domu wszystko porobiła. Potem, że za długo karmię (cały ROK). Że powinnam dawać butlę, a nie od razu niekapek. Że powinnam wciskać na siłe smoczek. ehh, mówię Wam. Chyba przez te początki tak się uodporniłam na te wszystkie ray co dziecko powinno, a czego nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
oho a ja usłyszałam fajną radę od jedenj położnej, takiej znajomej rodziny, że powinnam jak najczęściej nosić dziecko i powiedziała, do mnie tak: "a ty chciałabyć cały czas leżec plackiem i oglądać muchy na suficie" no i zrozumiałam, że dziecko to nie przedmiot i pamiętam o tym zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
zresztą jak ona fajnie obchodziła sie z dziećmi, pokazywała mi pozycje do noszenia, różnorakie, jak oklepywac pupę małego po kąpieli w razie kolek, żeby bączki powypuszczał - o takich rad mogłam słuchac całymi dniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kabanosach sa tez kosci
a ja mam w nosie co sadza inni i co wg nich jest lenistwem a co zaniedbaniem.moje dziecko je lyzeczka(choc wiem ,ze niektore mamy leja zupki do butelek,choc dla mnie taka zupka to nie zupka,a woda)pampki nosi,bo jest jeszcze malutkie i piersia bede karmic tyle ile bede chciała bez wzgledu na to czy to kogos gorszy czy nie.moje male tez jest noszone od poczatku i spi z nami kiedy tylko chce.wcale nie uwazam,ze to szkodzi dziecku.a gadanie,ze rozpieszczone(bo pragnie milosci i przytulania w ramionach rodzicow?)wpuszczam jednym uchem wypuszczam drugim i tyle...szczesliwa mama,szcesliwe dziecko i o to w tym wszystkim chodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
tak jest i tak trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ja sobie kupiłam chustę- polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy fanka
ja bez chusty, jakoś nie mogłam sie przekonać, bałam sie, że mały mi gdzieś wypadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 567567
Śmiać mi się chce, jak słyszę lub czytam takie wymądrzanie; co dziecko w tym wieku POWINNO a czego NIE POWINNO. Albo co matka powinna a czego nie :) Rodzice powinni kochać swoje dzieci, przytulać, mówić im, że są wspaniałe, jedyne, kochane najbardzej na świecie :) Wychować tak, by szanowały siebie i drugiego człowieka. A to, czy dzieciak nauczy się sikać na nocnik jak będzie miał 1,5 roku czy 3 lata naprawdę nie ma większego znaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wam cos powiem
ale co was to obchodzi co robia inne matki?co was obchodza inne dzieci?dopoki nie sa bite i terroryzowane przez rodzicow to chyba wszystko jest w porzadku. wy jak zwykle tylko buciorami w inne zycie umiecie wchodzic.nie macie co robic?czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie byłoby o niebo lepsze
i przyjemniejsze gdyby nie takie małpy i zołzy jak autorka! Zgadzam sie z dziewczynami wyżej ...dzieci należy kochać a nie tresowac! właśnie po to kobieta używa swego instynktu aby jej pomagał w wychowaniu ....problemy zaczynają sie wtedy kiedy wpier dzielają sie takie ciocie "dobra rada" !!!:O ocipieć wtedy można -matka sie wtedy miota i wpędza w poczucie winy bo co jedna ciocia to lepsza rada !🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szkoda a zwłaszcza jak
czytam takie poyebusy jak ta nade mną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×