dlaczego on tak postępuje?

Witam serdecznie... Otóż nasza znajomość zaczęła się tak: - ja byłam bardzo zdenerwowana, zawiedziona i niemalże załamana na mojego... niedoszło byłego... postanowiłam się wyluzować szukając sobie kogos zupełnie przypadkowego do wygadania się. Tak. Tylko do wygadania się. Weszłam na jakiś portal (nie żadne darlingi czy sympatie/... ot taki...) napisał do mnie jakiś koleś... poczatkowo gadalismy o niczym...ja sie zaliłam na tego niedoszłego byłego... on cos mowil o sobie...Miło się rozmawiało. Tak od przpadku do przypadku co kilka dni... potem poprosił o numer gg, potem o numer telefonu. Zawsze pisał pierwszy. Miło się rozmawiało, nawet bardzo. Spotkaliśmy się - ot niewinne spotkanie. Wydawało mi się ze jest zainteresowany, przynajmniej takie sygnały wysyłał. Nalegał bym została dłużej...pytał kiedy kolejne spotkanie...(nie zostałam) a zaraz po powrocie multum smsów..powysyłał i rozmów na gg... Potem nadal pisaliśmy już tak o życiu, o tym co robimy na bieżąco... Mieliśmy się spotkać 2 raz ale ja nie miałam czasu (miliard zajęć) i on też... miliard zajęć... Kolejno jakoś ucichła sprawa... ja kilka razy pisałam pierwsza, on chyba za 2 razy tylko... ale już jakoś jest inaczej... jakby mu już nie zależało... o co chodzi? to taka męska taktyka czy mnie olał?

uważam, że jest kilka opcji. a) boi się związku (przejścia z przeszłości) b) dla niego to tylko zabawa c)znudziło mu się d) nie lubi nudy e)liczy na Twoja inicjatywa pozdrawiam

powie mi ktos o co chodzi? ktos wytlumaczy co to ma znaczyc?

albo mu nie zalezy, bo nigdy mu specjalnie nie zalezalo. Albo zalezalo mu, ale ze spotkania jakos sie wam odkladaly, to uznal, ze to ty probojesz go zbyc i sobie odpuscil.

Ile ma latek ta przyjemność?

Zresztą może Ci się nie przyznać do wieku hmmm... może ma kogoś u swego boku, dlatego czasem nie ma jak napisać.

Hmm ja po tym co opisujesz to olałbym dziewczynę. Z tego co napisałaś to on się starał a Ty tak od łaski mogłaś z nim pogadać. Nie umiałaś zagadać i jakoś nie udało się spotkać. Kobiety lubią gdy się o nie zabiega a on może już nauczony doświadczeniem unika takich które to same też nie potrafią czasem wyjść z inicjatywą i okazać zainteresowania.

chyba na poczatku mu zalezalo, bo staral sie bardzo... za 1 razem go olałam i nie przyszłam w ogóle... a on tak. Myslalam ze mnie tez oleje, ale pisał, dzwonil.... i potem 2 raz sie umowilismy. W sumie nie dogadalismy sie do konca i czekał na mnie 3h a ja sie nie zjawiłam (bo nie mogłam)... no i za 3 razem juz sie spotkalismy... i od razu pytal o kolejne spotkania.... ;( to chyba cos nie tak

ja mam 20 on 23,5

ze wy laski wolicie gadac a nie sie bzykac... ;) zmiencie kolejnosc to skoncza sie wasze klopoty z facetami... ;P

Eh........ ;( jakies pomysly jeszcze?

Facet się starał i doszedl do wniosku że nie warto. Serio jeśli to nie było podszywem że go olałaś a potem czekał 3h. No to come on czego Ty oczekujesz? Że niezależnie od twojego zachowania będzie na twoje skinienie? Jak się samemu nic nie daje to się tak to kończy.

no to proste przeciez... wieje nuda.. on chce dziewczyne a dostaje kolezanke... kolezanek ma pewnie mase wiec po co mu jeszcze jedna... ;) proste, oczywiste, dam ci 10 nr tel moich kolegow przedzwon sobie i potwierdz... ;P

Hmmmm... starał się,owszem... ale w pewnej rozmowie powiedzial ze nie nadawałby sie do związku, bo jest zabadzo....(taki i owaki) i nie potrafi zaufac kobiecie (bo kiedys jakas go zdradziła) "Ale Ty jesteś inna...", no i on sam tez kiedys nie był święty i może mu się kiedyś odmieni... Ale potem dalej były normalne gadki....

ja sama byłam zdziwiona, ze po tych 2 nieudanych spotkaniach tzn, jak go wystawiłam 2 razy, to myslalam ze mnie oleje... dodatkowo zbeszta i perfidnie oleje z przytupem! ( w sumie taki miałam plan, bo to miala byc znajomosc na odreagowanie niedoszło byłego) ale.... jemu zalezalo.... no i mi jakos potem potem potem... chyba tez zaczelo

zaloz bloga i opowiedz swiatu swoja historie... ;D

nie mam czasu na bloga....;/ potrzebuje rad a nie.... tracenia czasu

upuppup

przepraszam bo nikt o to nie spytał: czy ty masz faceta? To tak jakbys go zdradzała, no nie?

No w końcu Cię olał, a ile można za kimś latać. Nie rozumiem problemu. Przecież tego właśnie chciałaś. Więc raczej sobie zadaj pytanie o co ci chodzi. Bo sama nie wiesz czego chcesz.

o nic :)

nie mam....:) nikogo nie zdradziłam.... A Babeczka- to chyba nie do końca tak....;(

witaj radziula :)

to może teraz Ty zaproponuj spotkanie i zobaczysz, co to dalej będzie może jest nienormalny i leci tylko na laski, co to go nie chcą, a jak już wygląda, że byś go chciała, to się zwija a może jest normalny, tylko teraz czymś zajęty choinka go wie, nie ma co z fusów wróżyć :)

witaj g..... hmmmm bardzo bym chciała, żeby był czymś zajęty a potem się nadal odzywał.... chcieć to ja sobie moge ;(