Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swietaswieta

do rodzin niewierzących-obchodzicie Święta Bożego Narodzenia?-jak je nazywacie?

Polecane posty

Gość swietaswieta

czytałam kiedyś jak pisały osoby , że obchodzą święta jako tradycję tylko , bez ich prawdziwego znaczenia itp. itd. moje pytanie to jak nazywacie te święta?? jak tłumaczycie to dzieciom ?? czy wasze dzieci nie pytają dla czego święta nazywają się Bożego Narodzenia?? albo święta Wielkiej Nocy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfeferf
Dokładnie tak tłumaczymy jak nasi rodzice nam. Zawsze ta historyjka o Bogu, Maryi, Józefie, trzech królach, Jezusku była opowiadana jak każda inna bajka. Świetnie pasował do tego Mikołaj za oknem. Cała reszta jest świecka: ustrojona choinka, wspólny posiłek dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń. Wizyta w kościele żeby obejrzeć żłóbek to to samo co raz w roku odwiedzić skansen, ZOO czy coś podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mojej koleżanki buddystki to była Gwiazdka :) i też wtedy dostawała prezenty tak samo jak inne dzieci, żeby jej nie było przykro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfeferf
(Pewnie ktoś się przyczepi do mojego zaklasyfikowania opłatka jako czegoś co pasuje do świeckości. Otóż śpieszę uprzedzić. Dla mnie to coś podobnego jak wznoszenie toastu, tyle że dodatkowo pokazuje szacunek do tego co otrzymaliśmy od świata i czym się możemy dzielić.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja kolezanka ateistka
nazywa je po prostu - swieta. Jak kazde inne, w koncu jest ich w roku duzo. Stroi choinke i mieszkanie, kupuje prezenty, robi swiateczny obiad albo idzie do restauracji, zeby bylo inaczej niz zawsze. Co tlumaczy dziecku? - ze to swieta, ze przychodzi Mikolaj, ze beda prezenty, ubiera sie choinke. Boga w ich zyciu nie ma bo w niego nie wierza, totez o Jezusie i Maryji nic nie wspomina. Dziecko i tak zna te postaci ale traktuje je troche abstrakcyjnie, jak np. Freda flinstona czy inne postaci z bajek i opowiadan :) A swieta mimo swieckiej tradycji zawsze maja piekne i wyjatkowe, tylko bardziej marketingowe i konsumpcyjne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja kolezanka ateistka
Oplatkiem sie nie dziela, wznosza toast lampka wina ;) Mimo, ze jest ateistka, ma duzy szacunek do wiary innych osob i do religii, zawsze mowi ze nie bedzie na jej stole czegos, co symbolizuje cialo Chrystusa, bo w to po prostu nie wierzy, to z jej strony byloby obludne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erfeferf
A, nie odpowiedziałam na pytanie jak nazywamy te święta. Normalnie: świętami Bożego Narodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietami Bozego Narodzenia
po co zmieniac nazwę? jak byłam za granica obchodziłam z krajowcami ich świeta - a były rózne - i tez nie nazywalam ich inaczej. Jezus był postacia historyczną. Tak samo Herod, czy Pomcjusz PIłat. Wiec nie ma problemu z tlumaczenia dzieciom, ze obchodzi sie narodziny bardzo dobrego człowieka, tak dobrego,ze niektórzy uważaja go za świetego. Wielkanoc tez w przenosni jest zwyciastwem dobra, które jest niesmiertelne, nad złem. obchodzimy to tradycyjnie, jako wazne moralnie wydarzenia historyczne, ze tak powiem.( Choc dzieci i tak nie domagaja sie specjalnie wyjasnien, skotro wszyscy wokól obchodza, w domu tez - to tak jest, taka tradycja i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietami Bozego Narodzenia
a Biblia jet [przeciez jednym z najstarszych zapisów historii ludzkosci, przez to ma wielka wartość , informacyjna chocby , dlatego wypada ja znac, takze ateiscie. Dziwie sie,ze Nergal, historyk, ja darł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietaswieta
acha dzieki:) zeby nie było , pytałam tylko z ciekawości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obchodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowywanie dziecka 'w ateizmie' nie oznacza, ze musimy przed nim ukrywac idee Boga, zwlaszcza ze w naszym kraju szanse na to, ze bliski krewny jest wierzacy sa ogromne. Swieta mozna wyjasnic dokladnie tak samo, jak dziecku wierzacemu, tylko przy odpowiedniej okazji dodaje sie, ze ja traktuje to jako legende i element kultury w jakiej sie wychowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Święta Bożego Narodzenia to Święta Bożego Narodzenia.. Jak mam je inaczej nazywać przy dziecku? W dobie komercjalizacji Święta te zostały zawłaszczone przez międzynarodowe koncerny, które sprzedają małe Jezuski, Aniołki, choinki i bombki w ilościach hurtowych.. Jakoś nie widzę w tych działaniach religijnego podtekstu a zwykły marketing. W domu traktuje święta jako swoistego rodzaju polską tradycję. Wszak nie dorobiliśmy się równie hucznego państwowego święta, obfitującego w tyle dni wolnego więc musimy zadowolić się Boży Narodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×