Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość seh ce3h c

czy facet ktory zdradzil swoja zone bedzie potrafil ja pozniej szanowac?

Polecane posty

Gość seh ce3h c

jak wyzej.... maz mnie zdradzil z kobieta, jednorazowo po alkoholu, w trakcie kryzysu , przebaczylam, ale widze ze mniej mnie szanuje, jest wiecznie poddenerwowany, lagodny ,czuly i mily jest tylko wtedy kiedy ja jestem spkojna i czula, mila, wtedy zamienia sie w przytulnego misia, ale jest mi ciezko po tym co mi robi, co zrobil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffddffsdfdf
chyba cos ci sie pomylilo, powinno byc na odwropt, czyli czy ty go bedziesz szanowac??? dziwkarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seh ce3h c
malzenstwo jest dla mnie swiete, tylko dlatego z nim jestem, kocham go i przysiegalam , czy go szanuje?tak jest dla mnie dobry poza ta zdrada, jest kochany dla dzieci, bda o dom, placi wszystko, ostatnio jednak znowu stal sie nerwowy, arogancki to kolo zamkniete, mi ciezko o niego zabiegac, kochac, przytulac, calowac, a on nie umie juz tego znosic jedynym wyjsciem bylo zapomniec i kochac go dalej, szanowac, przytulac tylko tak jest miedzy nami dobrze ale pytam czy jest sens sie starac dla meza, czy maz po zdradzie potrafi szanowac jeszcze swoja zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffddffsdfdf
on cie zdradzil wiec on powinien sie starac :O powinnas go wwyalic na zbity pysk a nie jeszcze sie plaszczyc przed nim :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seh ce3h c
to kolejna sprawa, nie mam dokoad pojsc, za miesiac rodze, jestem tutaj sama, z drugim malym dzieckiem, po porodzie tez nie bede mogla tak odrazu odjechac, mieszkam 1500 km od domu, jestem uziemiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klick klack
wyglada na to ze ty go zdradzilas i prosisz o jego wzgledy a tak w nawiasie prowo 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna w uk ktora pojechala
marzac o lepszym zyciu,ze narobic dzieciakow , osiasc na stale i bedzie bajka... masz trudna sytuacje, ale powiem ci cos, znam faceta ktory zdradzil zone i teraz niby chce podreperowac malzenstwo i swoje wyrzuty sumienia. ale cale zycie przed nim jeszcze i tak ja jeszcze zdradzi. bo zdrada to brak szacunku do partnera. a skoro nie mial juz szacunku wczesniej to nie bedzie mial go z biegiem lat. nie licz na to. zacznij dbac o siebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy od faceta
Zdradził Cię w ciąży ? Twoja historia jest przykra dzieci-zdrada i jeszcze brak szacunku ze strony męża ;( W Twoim przypadku może być tak niestety,że za bardzo jesteś uzależniona od męża. Nie masz swoich spraw,w domu z dziećmi siedzisz jesteś zbyt mało interesująca dla męża on nie czuje zagrożenia (że może ciebie stracić). Wiem coś o tym,bo też to przerabiałam. Mój mnie nie zdradził ale też zbytnio nie szanował jak siedziałam w domu z dzieckiem,sprzątałam i gotowałam tylko tak przez kilka lat. Mam wrażenie,że jak tylko stałam się bardziej samodzielna,wróciłam do pracy,zaczęłam wychodzić z koleżankami to znowu stałam się dla niego "kobietą interesującą" zaczęłam być dla niego wyzwaniem. Kiedyś to ja zawsze byłam w domu i czekałam na męża a później to się zmieniło to mąż czekał na mnie w domku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seh ce3h c
masz racje, jestem tutaj sama, zalamana, on robi sobie co chce wczoraj byl super wieczor, ogladalismy film, ale w miedzyczasie ogladalismy filmiki na youtube, pokazywal mi muzyke, potem kolejna, kolejna, wiec mowie mu, idz sie myc bo juz pozno, mamy film ogladac, on ze zeraz pojdzie, kolejny filmik, muzyka, wiec znowu mu mowie, idz juz sie myc, bo pozno, jak on wybuchl!!!ze mam mnie dosc, ze sama go z domu wyganiam,ze zaraz wyjdzie na noc, do kolegow, ze ma mnie dosc, ze on mi tu swoje uczucia, przez muzyke pokazuje a ja tylko o myciu mysle, przeprosilam go, obejzelismy film, ale nie odezwalam sie do niego wiecej, nie wiem jak dlugo tak wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjedź do rodziców z dziecmi... ciągle masz jakąś wymówke, a jak jest taka sytuacja to nie patrz na nic tylko ratuj godnosc, jedź i to najlepiej jeszcze przed porodem spakuj się i jedz. Nie mówie byś od razu przesłała mu papiery rozwodowe, nie. Ale niech się troche przestraszy niech do niego dojdzie że to ON powinien sie postarac by ratowac rodzine. Wyjedz i sama zobaczysz czy bedzie sie starał. Bo jeśli książe się obrazi że sobie pojechałaś, no to na Twoim miejscu nie plaszczyłabym się przed nim... Daj spokój kryzys kryzysem ale ON też przysięgał a jednak zdolny był do zdrady, ja już bym nie ufała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy od faceta
Na początek przestań przepraszać i jak już ktoś napisał myśl o dzieciach i o sobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 22
będzie szanował przez pierwsze pare tygodni, ale potem wszystko wróci do normy.... być możę znowu zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no sory ale mam ochote Ci napisac że jesteś żałosna i nienormalna!!!! KOBIETO OGARNIJ SIE!!!! Facet na Ciebie drze morde jak powiesz coś to mu nie podpasuje, szantażuje Cie, że jak nie bedziesz taka jak mu sie podoba i grzeczna to wyjdzie do kolegów na noc a Ty go PRZEPRASZASZ!!!!!!!!!!!! a on Cie nadodatek zdradził!!!!! JEDZ DO TYCH RODZICÓW POKAŻ MU ŻE NIE DASZ SOBĄ POMIATAC... Bo on tak widzi, że się nie szanujesz rozumiesz?! widzi, że jesteś jego ze zrobisz wszystko co chce, może już nawet sobie bzykac bo Ty jeszcze go przeprosisz... żałosne... i uwierz że dzieci i kilometry to teraz po trochu wymówka, bo jakbys sie szanowała to bys sie spakowała po prostu i pierwszym samolotem / autobusem wyjechała z dziecmi... Nie ma, że boli... Niech On w koncu do cholery zobaczy, że nie dasz sobą pomiatac do konca życia, uwierz mi, że jak teraz czegoś nie zrobisz małżenstwo sie rozleci bo nie wytrzymasz jeszcze 40 lat w takiej atmosferze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seh ce3h c
to nie jest takie proste, mieszkam z nim sama i nasze male dziecko, sama!!jestem w 9 miesiacu ciazy, wiec w kazdej chwili moge urodzic, jak sobie poradze z drugim dzieckiem, gdzie go oddam???? potrzebuje go obojetnie co by sie nie dzialo, musze uwazac, bo jak sobie potem poradze??a on dba o syna, bedzie potrafil sie nim zaopiekowac, tylko o to mi chodzi, tylko o czas porodu i po a on w zlosci wychodzi z domu , upija sie i wraca na drugi dzien, nie daj Boze zeby wyszedl upil sie a ja dostane skurczy i 3 latek ze mna jeszcze...... gram upadla zdzire, wiem, ale musze, potem pokaze mu kim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie pojedziesz do rodziców? W tej sytuacji mogłabym zacząc i rodzic w samolocie, ale z takim typem pod jednym dachem bym nie była, on Ci nie pomaga on Cie dobija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seh ce3h c
tutaj tez chodzi o pieniadze, kiedy urodze tutaj bede miala pieniadze od panstwa, sporo, przez 2 lata, a tam za co bede zyla??on bedzie mi burdel z domu robil, kase przepijal , a ja ? jeszcze po prawnikach ze zlosci zacznie chodzic zeby mi dzieci odebrac, czuje ze to rozsadne co robie, tymbradziej ze nie jest tak do konca ze sie na wszystko godze, mowie mu co mi sie nie podoba, ze wykrzystuje moja sytuacje, nosze jego dziecko, nie mam szans na wjscia, imprezy, , ale moze byc pewny ze jesli sie nie zmieni, odbije sobie po porodzie ze zaplaci za to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×