Geje i transwestyci to chorzy ludzie, czy normalni? jak ich odbieracie?

grzesław, a ja ci uszyję jakąchcesz? waską, szeroką,maxi,mini .mnie to rybka

Mało znam kobiet które to podnieca, aczkolwiek znam jedną.

myślę, że chorobą jest wpierdalanie się z buciorami w nie swoje życie

Ja mam już topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4853659&start=0

ależ jesteście płytcy... "lesbijki ok, a geje nie po sobie wkładają w odbyty" - a słyszeliście o czymś takim jak seks analny? czyli rzekomo hetero też czasem sobie lubi zapchać odbyt i to już jest ok, tak? co za ludzie, rzygać się chce :/ ja nie mam nic do gejów i lesbijek - orientacja to orientacja, nie mają na nią wpływu. Znam pary lesbijek, gejów, to normalni ludzie, którzy też pracują i normalnie żyją, nie chodzą z napisem na czole "jestem homo"... Transwestyci to dla mnie inna bajka, nie wydaje mi się to normalne, ale to ich sprawa, w życiu mi nie przeszkadzają, więc niech ubierają co chcą.

A jednak;) Oki, Grzeslaw, już patrzę.

Wbijcie w google hasło sandra Kuratle.

Powiem ci Grzesław, że ci modele na jej stronie wyglądają bardzo sexy w spódnicach:)

a słyszeliście o czymś takim jak seks analny? czyli rzekomo hetero też czasem sobie lubi zapchać odbyt i to już jest ok, tak? co za ludzie, rzygać się chce :/ Wybacz, ale dla mężczyzny DUPA kobiety, to całkiem co innego niż DUPA faceta,

Oczywiście że homoseksualizm to choroba/zaburzenie. Nie można powiedzieć że jest to normalne. Natura tak stworzyła większość gatunków, w tym i człowieka, że do rozmnażania potrzebne sa dwie płcie, a jak wiadomo bez rozmnażania gatunek by nie przetrwał. Homoseksualizm nie jest więc normalnym stanem, tak samo jak normalnym stanem nie jest autyzm czy grypa. Należałoby się skupić na prowadzeniu badań nad leczeniem homoseksualizmu zamiast promować pseudo-tolerancję, w której homoseksualistom nadaje się specjalne przywileje (np. związki małżeńskie par tej samej płci). Jednakoż każdy ma prawo do życia jak mu się podoba. To że homoseksualizm nie jest normalnym stanem, a jakimś zaburzeniem popędu płciowego, nie powoduje że ludzi takich należy w jakiś sposób dyskryminować czy zmuszać do leczenia. Wszak nie dyskryminujemy chorych np. na raka, tak samo nikt chorych na raka nie zmusza do leczenia. Ludzie mają prawo robić z własnym życiem co chcą.

Ja na tym się nie znam, ja nie gej, a spódnicę to i owszem, tylko więcej grosza

Czyli SS nie pozwoliłbyś swojej kobiecie na to, żeby dotykała cię w tych okolicach?

Ja na modelach się nie znam, ja nie gej:-)

Ja na modelach się nie znam, ja nie gej Chodzi mi o to, że spódnice fajnie mogą wyglądać na facecie:)

Alef nie rajcuje mnie wkładanie czegokolwiek w mój odbyt :)

Dlatego bardzo mylę nad tym, by sobie kupić, by w nich pokazać się publicznie:-)

Dlatego bardzo mylę nad tym, by sobie kupić, by w nich pokazać się publicznie Z tego, co czytałam, na Zachodzie to popularne, ale w Polsce, czy ja wiem...Na pewno stado starych babek będzie cię obczajało ze zgorszeniem. Tak mi się przypomniało, a propos polskiej tolerancji - kiedyś na ulicy szłam za małżeństwem w średnim wieku i z przeciwnej strony minął nas murzyn. Babka do faceta zafascynowanym i bynajmniej nie cichym głosem: "Widziałeś?? Murzyn!! Czarny jak smoła albo węgiel!!" Ale jak nie obchodzi cię ludzkie gadanie, to miej wszystko w dupie i paraduj w kiecy;)

Właśnie tak myślę zrobić, przyzwyczajać ludzi do inności.

Jestem homoseksualistą, a raczej jak kto woli - gejem (choć nie lubię tego określenia). Nie chcę żadnych dodatkowych praw - bo nie czuję się źle traktowany. Nie potrzebuję żadnej legalizacji związków partnerskich - gdyż dla mnie najważniejsze jest uczucie i wierność. W życiu bym nie pomyślał o żadnej adopcji dzieci! Mam poglądy liberalno-prawicowe. Uważam się za patriotę. Podobnego zdania są moi znajomi. Wyglądam jak zwykły facet, nie "obnoszę się" ze swoją orientacją (i nie ukrywam, że tego typu zachowania mnie denerwują), zachowuję się (chyba) zupełnie normalnie jak na faceta przystało. Nie interesuje się modą, tańcami, baletem i nie pracuję jako fryzjer (taki stereotyp homoseksualisty). Chodzę w dresach, ćwiczę na siłowni, lubię sobie czasem wypić ze znajomymi piwo w parku (jak wielu facetów hetero), mam też głównie wśród hetero którzy w życiu by nie pomyśleli że mogę być takiej a nie innej orientacji. Może i trochę mi źle, że muszę się ze swoją orientacją mimo wszystko ukrywać i nie mogę dać jasno do zrozumienia, że np. nie chce mi się słuchać o cipach i cyckach kobiet, oraz przechwałek znajomych co by to nie zrobili ze spotkaną na ulicy kobietą. Nikomu do łóżka nie zaglądam i też tego samego oczekuję. Co do osób pokroju biedronia, czy tego transwestyty - wybaczcie - nie moja bajka! Nie uważam ich za reprezentantów części osób orientacji homo w tym mnie. Przez własnie takich jak oni osoby hetero będą spostrzegać nas homo wyłącznie jako zniewieściałe cioty z piórami w tyłku domagające się adopcji dzieci. Mam natomiast pytanie do zagorzałych homofobów. 1. W czym wam przeszkadzają normalni, nieobnoszący się ze swoją orientacją (cokolwiek przez to uważacie) homoseksualiści? Piszecie o rozmnażaniu itp. Ok, szanowni buhaje, przecież jeśli dwóch facetów zamiast oglądać się za waszą potencjalną "zdobyczą" płci żeńskiej woli obcować ze sobą, to chyba tylko na waszą korzyść! Mniejsza konkurencja, więcej "samic" dla was. 2. Czego się obawiacie po gejach, pedałach, czy jak ich tam nazywacie? Tego, że was "zapną" w dupę? Spokojnie! Wielu homoseksualistów nie praktykuje seksu analnego (w tym ja), a po za tym w przeciwieństwie do was mamy swój gust, upodobania i wielu z was nie chcielibyśmy nawet kijem tknąć więc skąd te obawy, że ktoś was zgwałci podczas snu itp. To tyle. Przepraszam za składnię, jestem trochę pijany.

Trans-poseł w wieku 51 lat zmienił płeć wcześniej był żonaty i miał dziecko ! ciekawe kto tego trans-posła zmuszał do ślubu z kobietą...? a dziecko to pewnie zrobił ze wstrętem :)

Ciekawe, kto tego posła wybrał, chyba sami dewianci, bo "prawdziwi" Polacy by go roztrzelali?:-D

:(

Prezesie ja nie należę do tych, co tepią inność:-)

Witam prezesa:-)