Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kyuk

zostawianie tesciowej dziecka WAZNE

Polecane posty

Gość makoto
Ps. Na kolację zaczęłam wychodzić jak janek miał rok z kawałkiem. Ale na spacery od początku sobie pozwalałam. I nie wydaje mi sie żeby moje dziecko (to starsze na tym ucierpiało). Saszka jest za mała na zostawianie jej na kilka godzin bez mamy, ale 20 minut czy nawet pół godziny jej nie zbawi. Durne baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makoto
Zono siwjego męża- jesteś pojechaną na maxa sfrustrowaną matką polką... I wybacz, ale ja ie bedę i przestań sie tak pluc, bo monitor zaplujesz. Kazdy ma swoje i swojego pilnuje. Masz dzieci? To wychowuj je po swojemu. Ja nie pytam ciebie czy siedzisz z dziećmi od rana do nocy i czy czasem do wc wychodzisz tylko wtedy jak małzonek jest w domu. Więc weż te swoje rady i opinie zachowaj dla siebie. Bo dla mnie taka frustratka jak ty nie moze się nazywać matką, ponieważ cały jad przelewa na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uderz w stół a nożyce sie odezwa,czy dla was nie których wyjście na spacer z mężem na 20 min,to na prawdę taka zbrodnia!!!Robicie z autorki wredna,nie kochajaca matke!!Żenada,jak sie to czyta,przecież nie zostawiła tego dziecka samego w łóżeczku że aż się z płaczu zanosiło! Dajcie na luz bo chyba trochę was poniosło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makoto -> nie mam dziecka a wiem ze dziecka sie nie zostawia jak ma kilka dni dla wlasnej przyjemnosci i tylko glupim babom potrzeb odpoczynku... wiec speralaj bo ja juz nawet nie czytam twoich wypowiedz... GLUPIA EGOISTYCZNA LALUNIA... zajmij sie dzieckiem no chyba ze znowu nania siedzi z dzieckiem bo ty kurwa musisz sobie odpoczac od dziecka.... IGNOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z ciebie za matka
makoto - ty też się tak glupio nie tłumacz. zadna matka z Ciebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opadrąk
Kilkanaście dni i już jesteście zmęczenie dzieckiem? Ile wy macie lat? Po 17? Coś mi się wydaje, że dziecko chyba niespecjalnie było planowane i chciane. Dziecko to nie lalka, by położyć je i mieć w d pie żeby leżało i zasnęło. I okres niemowlęcy nie trwa wiecznie, więc nie ma czegoś takiego- bo się przyzwyczai, goowno prawda, dziecko potrzebuje bliskości, ciepła mamy, zwłaszcza takie malutkie - ma kilkanaście dni dopiero! Ja moje dziecko nosiłam na rękach i się nie przyzwyczaiło, za to uwielbiamy się do siebie przytulać, a jest już poważnym przedszkolakiem. A jeżeli potrzebujecie wyjść do restauracji by spędzić romantyczny wieczór, to współczuję, bo w domu można zrobić równie romantyczną kolację przy świecach, no ale to trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illliaddd
dziwne... tutaj jest jakas nienormalna atmosfera. jak tylko ktos napisze, ze kocha swoje dziecko i opieka nad nim daje mu szczescie, to jest wyzywany od sfrustrowanych matek polek. ja tez opiekuje sie moim dzieckiem i siedze w domu. uwierz czy nie, ale daje mi to prawdziwa satysfakcje. wrocilam po macierzynskim do pracy i zrezygnowalam, bo wolalam byc z moim dzieckiem. ide z dzieckiem do parku, biore ksiazke, siadam na lawce i czytam. nie mam potrzeby zostawiania dziecka. czy to czyni ze mnie frustratke????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makoto
Zono skoro nie masz dzieci to po chooy wypowiadasz sie w temacie, który dotyczy wychowania dzieci? Bo masz potrzebe? Durna bezdzietna sunia nie bedzie mnie uczyła jak mam wychować dzieci. I sama sobie pobiegaj sfrustrowana małolato. Co agrumenty ci się kończą, wiec jedziesz wulgaryzmami. Jak dla mnie jesteś głupia małolatą i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makoto
Illad a jeżeli ktos potrzebuje wyjść na 20 minut tak po prostu odetchnąć to nie ma prawa nazywać się matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam to mi włos staje dęba A niby to czemu matka kilkudniowego dziecka nie może iść na spacer?!Przeciez nie znika na pół dnia Nie można dziecka przywiązać do matki na 24h na dobę BEZ PRZESADY Mi lekarz mówił że jakie moje samopoczucie takie dziecka bo ono czuje co sie ze mna dzieje I kazał mi jak najwiecej odpoczywac i spacerowac właśnie dziecku nic sie nie stanie Co do tesciowej: zostawianie płaczącego dziecka samemu sobie to nie jest dobry pomysł Nie wiadomo dlaczego płacze Czy jest mu zimno, czy jest głoden czy go cos boli Nie wolno lekcewazyc placzu bo to jedyny sygnal jaki wysyla nam tak malenkie dziecko Tesciowa zachowuje sie nieodpowiedzialnie I skoro nie masz innej pomocy to porozmawiaj z nia na spokojnie Powiedz ze tak nie wolno ze TY tego nie chcesz A na rocznice sobie pojdzcie To wasze swieto A dziecko to nie kula u nogi Chyba ze do tesciowej nie dotrze to co powiesz Wtedy moze lepiej sami zostancie z maluchem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illliaddd
mokoto - odpowiem pytaniem: a czy ktos kto uwielbia spedzac czas ze swoim dzieckiem daje innym prawo do nazywania siebie frustratka i matka polka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opadrąk
A co za problem wyjść z dzieckiem, czy takie małe dziecko jest aż tak problematyczne na spacerze? Przeszkadza w rozmowie? Chyba, że chodzicie gdzieś po krzakach z piwskiem, to może przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEdna mama moze spedzac z dzieckiem cały czas inna potrzebuje oddechu I obie są normalnymi matkami Ja nie wiem co to za dziwne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mokoto weż się nie przejmuj zarozumiałym babolem co to mysli że pozjadał wszelkie rozumy. też taka mądra byłam jak dziecka nie miałam. Bo przecie matka to już nie człowiek tylko maszyna zaprogramowana na dziecko, sprzątanie, i męza. Chwile dla niej - no way !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makoto
ilad- nie, absolutnie. Mało tego. Ja nie mam zamiaru pytać sie ciebie i oceniać tego jak wychowujesz dziecko. Ale dlaczego bezdzietna wariatka jedzie po mnie jak po łysej kobyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makoto
opadrąk-> no o 22 troche nie bardzo na spacer z dzieckim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opadrąk
Oczywiście, ale w tym momencie chyba bardziej liczy się dziecko, a nie fanaberie matki, co? Bo skoro płacze, a teściowa ma barbarzyńskie metody, to może czas się przestawić, z- ja jestem najważniejsza i potrzebuję oddechu, na dziecko jest najważniejsze, by mu się krzywda nie działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAjwiecej do powiedzenia maja te baby co dzieci nie maja Sa najmadrzejsze Zobaczymy jak zaspiewa jak bedzie miala dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym rude ale troche sie
a mnie zastanawia inna sprawa - maz autorki. moj tez wraca pozno z pracy, ale od razu leci do malej. najbardziej lubi odpoczywac po pracy jak jestesmy we troje, bo mowi, ze tesknil za nami obiema. a maz autorki woli spacery bez dziecka,choc nie widzial go wieksza czesc dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opadrąk - i z tym się zgodze. Dlatego ja zostawiałam dziecko pod najdoskonalszą opieką w postacie jego ojca. Wiedziałam że jest bezpieczne, zadbane i zadowolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze dziecko jest najwazniejsze W tej sytuacji najpierw trzeba wziac sie za tesciową co ma jakies sredniowieczne metody JEsli to nie poskutkuje wtedy nalezy samemu zajac sie dzieckiem całodobowo I prosze nie nazywajcie potrzeby chwili oddechu np. spaceru fanaberią bez przesaady Zwykla czynnosc potrzebna do normalnego funkcjonowania Jak jedzenie czy sen MAtka to nie robot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrawka88
Żona swojego męża zawsze wszystkich opierdala i chce zaimponowac wszystkim - znawca wszelkich tematów . Jest wyszczekaną lalą, która umie tylko wyzywac i uświadamiac kogos o jego (wg niej) głupocie. Także ignor na tą Panią:) A co do autorki - kolację sobie odpuśc. A co spacerów, 20 minutowych, to nic złego masz prawo sobie odetchnac zwłąszcza, ze nie wychodzisz na kilka godzin, tylko na krótkie 20 mnut. A teściowa powinna byc trochę rozsądniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illliaddd
kazda z nas, jest inna i kazda ma swoje metody. ja wole sama zajmowac sie dzieckiem, ale sa sytuacje gdy ide gdzies sama, to normalne. natomist jezeli mialabym do pomocy tylko tesciowa, ktora nie szanowalaby moich zasad i pogladow, a tym samym w ocenie, krzywdzilaby dziecko, to bym dziecka u niej nie zostawila juz. zrezygnowalabym z tych moich wyjsc. mokoto - ja tez uwazam, ze bezdzietne kobiety nie powinny sie wypowiadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajna mamuska
Zono - swojego - meza ---- uspokuj sie z tymi twoimi radami!!!!! Nie masz dziecka, to sie nie odzywaj!!!!!!! To bardzo wazne, zeby kobieta z mezem mogli miec troche czasu dla siebie. Ja zostawilam swoje kilkudniowe dziecko z moja szwagierka. I nabralam tyle energii, ze na caly miesiac starczylo wychodzenia bez dzidzi. Konflikt pokolen zawsze byl i bedzie i do tego kazdy ma swoje (niektorzy sprawdzone) metody. Mysle, ze twoja tesciowa nie zrobila tego zlosliwie, czasem tak jest lepiej. A zrozumiesz to, jak po kilku miesiacach beda odpadac ci rece od noszenia malenstwa. Autorko porozmawiaj z tesciowa. To jest twoje dziecko i ty decydujesz. A mysle, ze twoja tesciowa nie jest taka zla. Moja na przyklad z moim dzieckiem nie chce zostawac... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amber.
Zona - jestes chyba strasznie sfrustrowana kobieta. Co jest złego w 20min.spacerze nawet z mezem gdy dziecko ma zapewniona opieke? To juz meza po porodzie sie odstawia na dalszy plan? Zreszta szczesliwa mama to szczesliwe dziecko i jak ktos ma ochote na spacer to co Ci w tym przeszkadza. A jak bedziesz musiała wyjsc do lekarza czy cos załatwic,a maz w pracy to co wtedy? Nigdzie sie nie ruszaj, nawet do kuchni obiad zrobic bo to straszne jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa pogoda deszczowa
byl taki moment ze, przestalam wychodzic sama calkowicie, bo nie podobalo mi sie co tesciowa wyprawia z moim dzieckiem. do pomocy mialam tylko ja, bo przeprowadzilam sie do mista mojego meza. nie mialam tam nawet kolezanki. no ale jak uslyszalam o odzwyczajeniu mojego dziecka ode mnie, to tak sie wscieklam, ze nawet do urzedu szlam zalatwiac sprawy z dzieckiem na rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wasze dziec sa jak widac kula u nogi.... haha jestescie zalosne... oczywiscie wszechwiedzace mamusie... a jak nie masz dziecka to milcz... glupie baby... hahah ps. ja nie mam dziecka ale wiem ze dziecko jest najw. wy macie i tego nie wiecie... to ciekawe kto tu jest gorszy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie te niektore baby se glupie. A czemoz to nie wolno matce wyjsc samej na spacer bez dziecka? Przeciez pisze ze robia to na 20 minut. Dlaczego nie. To, ze jedna z druga uwaza ze po urodzeniu dziecka trzeba byc juz 24 godzin z nim nie znaczy ze reszta tez ma tak robic. Autorko najwazniejsza jestes Ty, Twoje dziecko i Twoj maz. I nie daj sie zakrzyczec ze teraz to juz siedziec w domu, porozmawiaj spokojnie z tesciowa ipopros ja o to by nie zostawiala dziecka placzacego. I tak wiem ze na mnie teraz naskocza ale z rozmyslem napisalam popros. wiecej sie uzyska spokojna rozmowa i prosba niz kategorycznym to jest moje dziecko ma byc tak jak chce. powiedz jej co sie stalo, ze sie martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×