Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katiuszaaa

tragiczny bobas...

Polecane posty

Gość katiuszaaa

mój syn ma 7 miesiecy i nie zabawi się sam na minute, ciagle na rekach, marudzi. mioała jakas mama podobny przypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsadz go do ....
chustawki , albo kup jakas mate edykacyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
mata jest be, do hustawki nawet nie wejdzie. Wózek wrog nr 1. Przebrac sie nie daje bo wrzeszczy, od rana do wieczora ryczy...i tak od 7 miesi,ecy. Na poczatku miał gigantyczne kolki. Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;przeczekać, moje dziecko też
takie było, ale to tylko dziecko, teraz moja córka kończy prawie 2latka i nie est lepiej, tylko tyle że takie dziecko umie się sobą zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiusza, czym zywisz dziecko, jeśli karmisz to zmodyfikuj dietw, jeśli MM to zmień mleko, lub rób słabsze. Co z zębami? Jesli nie ma to może kup IBum i spróbuj podać zobaczysz co będzie z tym płaczem. Tul i przytulaj, czekaj cierpliwie na poprawe, ale metoda prób i błedów jest tu chyba jedyną metoda, która poprowadzi do rozwiązania problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ja......
syn mojej siostry tez tak miał, ale musiała wrócic do pracy i został z babcia i ciocią na zmianę i powiem ci że anioł z niego, bawi się śmieje a na poczatku balismy się z nim zostać a okazało się że on tylko tak na mamę piszczy. Teraz ma 15miesięcy i nadal jak mama wróci z pracy to na niej wisi, ryczy wręcz czasem histeria i wiecznie tylko na rękach, widac tak ma. Zostaw go parę razy z kimś innym i zobacz moze to to samo jak tak to nic tylko przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
wszystko przerabiałam koc z zabawkami itp. maly nie daje zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buheheh to mnie rozbawiłaś
:D dziecko 7-miesieczne ma sie zacząć samo bawić?:D moze jeszcze samo powinno sobie wymyślać zabawy?:D dobre:D kobieto, to jest jeszcze MALEŃSTWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzeba przeczekać. mój też taki był, wszystko ze mną, ciągle na rękach, ciągłe wycie, zabawianie, wymyślanie.... ze mną do kuchni gotować, do łazienki sikać, kąpać się, ze mną na podłogę się bawić, ze mną...., ze mną i ze mną.... a teraz? "mamooo nie", "mamoooo idźźźźźź" "ja bawić sammmmmm" i mamusia musi prosić żeby dziecko pozwoliło się pobawić albo pokazać sobie nową zabawę. wszystko sam, sam, sam. i tak odkąd skończył 2 lata. a mi czasem aż głupio że się z nim nie bawię, no ale jak się bawić z kimś kto ma swój świat i wcale cię nie potrzebuje, no chyba ze w przedszkolu :P kiedy to nagle jestem niezbędna :P :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
nie ma sam sie bawic cały czas ale na chwile chociaz zebym mogła siku zrobic. mały nawet jak go zabawiam jes skrzetny. ogólnie z rak nie schodzi. po prostu nic a nic nie da sie przy nim zrobic. nawet jesc bo on tez chce pic kawe z mojego kubka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te kolkowe często tak mają,mój niestety też...a w 7 m-cu to zęby mogą dokuczać,no i też charakterek...chociaż muszę przyznać,że jak zaczął raczkować(od kilku dni co prawda i wyszedł drugi ząbek to się uspokoił)ale doskonale Cię rozumiem,bo potrafił przewyć cały dzień...i tak od 7 m-cy,ale myślę,że idzie ku lepszemu,więc i u Ciebie na pewno za jakiś czas też,czego gorąco życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
eddafi czyli nie jestem sama. chce mi sie płakac jak słysze od kolezanek jakie mają aniołki a mój od urodzenia daje popalic. ciagle płacze wymusza złosci sie. staram sie kłasc go na chwilę na łóżko, itp ale zaraz płacz. wózek lubił przez 2tyg tylko. nie jestem 16letnia matką ale dorosła z wykszt pedagogicznym i poległam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiusza!Będzie dobrze,zobaczysz,choć i ja nie raz ryczałam,bo zwyczajnie padałam i fizycznie i psychicznie,bo jest się tylko człowiekiem i emocje nawet te negatywne są zupełnie naormalne(zresztą sama wiesz)a nakgorzej wkurzają uwagi typu,że tak nauczyłaś...kurcze!no przecież jak płacze i nie chce się uspokoić to chyba trzeba reagować.Ja myślę,że niektóre dzieci są po prostu bardziej wrażliwe czy to na ból,czy ogólnie na różne bodzce i dlatego tak reagują,a że umieją robić to tylko za pomocą płaczu,no to wyyyyją ,ale będzie lepiej,zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaaaaaaaaaaa
mój dopiero teraz potrafi się czymś zająć na dłużej(o ile 5-10 min to jest dłużej) a ma 9msc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetkaaaaaaaaaaaaa
na pocieszenie dodam, że do 3msc miał kolki w nocy budził się co godzinę,wyspany był o 4-5 rano a w dzień spał max3 godz. Po 3msc zmieniło się tylko tyle, że kolki powoli mijały, nadal został wstręt do wózka i zły sen. Po 5msc wsadziłam go do spacerówki i jest mozliwie ale dalej jest strasznym nerwusem,płaczkiem i łobuzem. Zasypia z histerią w dzień śpi 3razy po 30min rano budzi się o 6 w tym nocna pobudka na jedzenie. Ogólnie to ten kto ma grzeczne dziecko nas nigdy nie zrozumie sama przyjaciółka mi powiedziała, że gdyby miała pierwsze dziecko takie jak moje to w życiu by się na drugie nie zdecydowała(jej córa potrafiłą się 3 godziny zabawić zawieszką od smoczka) , ładnie spała, była bezproblemowym dzieckiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luźn pić zło
moja ma prawie 4 miesiące i też taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
na dodatek nauczył sie przewracać na plecy i nie daje sie przebrac ucieka z pupą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyyykonczonAaa!
niejestes sama ;) moj 28ego skonczy 7 mies. i nadal ma kolki ,ja jeszcze ani jednej nocy nie przespalam pzez te kolki i do tego jeszcze mu teraz wychodza gorne zabki,dolne juz na szczescie mu wyszly miesiac temu..ja jestem samiutka zero pomocy ,jestem wykonczona mam nadzieje ze sie to wreszcie uspokoi i te kolki chociaz przejda,jak go brzszek nie boli to sie sam bawi i czyms zajmuje i smieje sie do kazdego i do wszystkiego ale niestety tak jest zadko ..duzo sily ci zycze i wytrwalosci ja cie rozumiem,staraj sie dziecka nie nosic nonstop ja tez nie nosze ciagle jak maly ma bole bo juz mi plecy wysiadja i boje sie tez ze sie za bardzo do tego przyzwyczai,zal mi go ale co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moge dołączyć do autorki...Mały ma 6 miesięcy,kolki dawno minęły (miał od 3 do 8 tygodnia) i mam nadzieję że to nie jest ich powrót!!!Je normalnie ma apetyt, w ciągu dnia kiedy jestem zajęta to wywalam mu zabawki na koc,trzyma je,wali o podłogę,gada do nich,wózek to przyjaciel,większość spaceru przesypia ale kiedy nie śpi domaga się postawienia oparcia i sobie świat ogląda za to wieczorami po kąpieli...zaczyna sie.Ostatnio chodzi spać ok 22,później.Smaruję mu dziąsła żelem,daję czopki p.bólowe a zęba ani pół.Dziecko nie jest nauczone dyndania na rękach.Ja sama nie wiem co jest grane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko widocznie było noszone ulegasz mu i ono to wyczuwa Bądź konsekwentna jeśli dziecko ma siedziecie to mu nie ustępuj tylko za każdym razem dawaj w to samo miejsce. Moja siostra ma córkę która robi podobnie choć już się troche oduczyła. Wszystko się da więc spróbuj trochę popłacze czym się nie przejmuj bo robisz to dla jego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×