Maz zarabia 3200, ja na stazu 790 zl ,chce 350 zl alimentow na syna

Ktorego zmaipulowal i omail kasa. Niedlugo sprawa rozwodowa , a ja nie wiem co robic. Nawet na prawnika mnie nie stac z tych pieniedzy. Utrzymuje sie sama od dluzszego czasu , opalam synowi telefon. Moze ktos moglby powiedziec , jak sprawa wyglada , moze mial podobnie? Z gory dziekuje za odpowiedzi.

Przepraszam za bledy , nerwy ponosza i palce sie placza.

ile ten syn ma lat.? to twoj i jego syn czy to syn z jego poprzedneigo malzenstwa czy o co kurva chodzi?

To nasz syn ,moj i jego a lat ma 15 . Nie wyklinaj :) Dziekuje

żartujesz chyba, tylko 350 zł na syna? A co ty za to mu kupisz? Jakieś waciki? Kobieto, dzieciak w tym wieku kosztuje duuużo, a przecież jeszcze opłacasz dzieciakowi dach nad głową, wode , elektryczność, telefon i inne wydatki medialne, a do tego wyzywienie, ubranie i koszty wiedzy....kobieto , dziecko w tym wieku kosztuje wielokrotnie więcej, alimenty nie moga byc mniejsze niż 1000 zł. ...a ojciec dziecka musi zrozumieć że jak dobrowolnie "pchał w noc, to teraz musi dobrowolnie pchać w dzień" . Dziwię się że chcesz głodzić swoje dziecko i utrzymywać je w skrajnej nędzy, w sytuacji gdy ojciec dziecka może zarabiać więcej nawet niz teraz ma, niech idzie do dodatkowej pracy.

chce od niej te 350 alimentow miesiecznie

Przy takich dochodach możesz wnosić o przydzielenie adwokata z urzędu

Czy już padłaś?

syn 15 lat a jesteś na stażu? nie rozumie..

W urzędach nie ma adwokatów.

w wieku 19 lat więcej zarabiałem żal, patologia !

Bardzo mi milo . Jestyescie niezmiernie zyczliwi . Serdecznie dziekuje za rady :O Tak w tym wieku mozliwe sa staze , przygotowania zawodowe , prace interwencyjne. Moje pytanie dotyczylo czegos innego jednak. Do Pana od patoligii. Ja w wieku 19 lat urodzilam starszego syna , bo zycie prosze Pana roznie sie ludziom uklada. Nie prosilam o kpiny i wychwalanie siebie a o konkretna rade. Z powazaniem.

przede wszystkim powinnaś wnosić o alimenty wynoszące jakieś 900 zł, a sąd i tak zasądzi 700. zrób spis co ile kosztuje, same jedzenie dla 1 osoby przygotowane w domu to jest 400 zł jak nic, dochodzą ubrania, książki, trzeba dziecku dac na wycieczkę, klasowe, jasne że czasem jakiegoś batonika w szkole czy pączka tez chce kupić. do tego koszty mieszkania- połowa tych kosztów .. to wszystko wychodzi całkiem sporo, nie ośmieszaj sie prosząc o 350 zł alimentów!!! wnioskuj o 900 a i tak tyle nie dostaniesz, xchyba że mąz się sam z siebie zgodzi. głowa do góry w sądzie tez pracują ludzie!!

Przepraszam bardzo . Moze ktos odpowie ,kto wie o co chodzi. To ja mam placic alimenty 350 zl z dochodu 790 zl ,gdzie maz zarabia 3200. :O

Ciesz się, że facet chce tylko tyle... I że on dużo zarabia bo sądu nie interesują dochody tylko możliwości ich zdobycia.

jeśli masz płacic tylko 350, to jest bardzo mało, stać cię na zarobienie znacznie więcej dla swego dziecka, idź i sprzątaj po ludziach, jak będzie ci się chciało pracowac to zarobisz na alimenty, Ukrainki tak pracują i śpiewają sobie 15 zł za godzinę na rekę, one potrafią to i ty potrafisz, tylko musi ci się chcieć pracować, a staż to tylko staż, nie pochłania ci całego czasu.

nie ważne , że jesteś niezaradna i dopiero na stażu. Dziecko też musi coś jeść i Twoim obowiązkiem jest płacić alimenty. Rozumiem, że podkreślasz tak bardzo fakt, że jesteś na stażu bo chcesz w ogóle wymigac się od alimentów. Nie ma tak dobrze. Baby same jak zarabiają dużo to chca alimentów jak najwięcej i nie oglądają się na możliwości faceta więc trudno, będziesz także płacić. Poza tym co to za tłumaczenie , że 3200 pensji to dużo? Opłaci rachunki, kredyty, jedzenie i już po pieniądzach. To nie jest nawet średnia krajowa więc gdzie tu niby DUZO ? Dużo to powyżej 5000 zł.

a czemu masz placic na syna? nie zostanie z Tobą?

nie da sie dziecka 15 letniego swiaqdomego już omamic kasą, litosci... chyba masz jednak coś za uszami

sądu nie interesują dochody tylko możliwości ich zdobycia. Często kobiety mają większe możliwości ....

No cóż, znalazłaś się w podobnej sytuacji do tej, w jakiej znajduje się mnóstwo mężczyzn, od których byłe żony zasłaniając się przerośniętymi potrzebami ich dzieci bez skrupułów wyciągają coraz wyższe alimenty. Nie ma na to rady. Przykro mi.

podobno można się ubiegać maksymalnie o 60% zarabianej kwoty a więc w twoim przypadku mąż może domagać się maksymalnie 474 złotych od ciebie

zarabia więcej nawet niż twój bo ok. 5 tysięcy na miesiąc, ja mam biedne 1,5 tysiaca i chcę alimentów na siebie (mam rozwód z jego winy) przynajmniej jakieś 500 złotych bo niby dlaczego ja mam więcej pracować i wszyscy mi mówią, że przy mojej wypłącie wątpliwe czy mi zasądzą, a niby dlaczego? jest jego wina? jest to niech buli skurwiel, nie ważne, że sobie radzę z moją pensją, niech buli tak, żeby nie miał na swoją nową sukę i ich gówniarza

No i sobie myśl tak dalej. Ps. A dlaczego on ma pracować?

to do mnie było?

na rozprawie o alimenty sąd bierze pod uwagę zarobki obydwu rodziców, więc wszystko jest do rozpatrzenia

To jest odpowiedź na zapytanie księżyca.

yteraz wiem, dlaczego twój ex wolał tę "kobietę i ich gówniarza" :):) ja też bym ich wolała:)

Niestety koszty utrzymania dziecka ponosza OBOJE rodzice, musisz na nie placic. Co do adwokata, jesli jestes z Poznania lu okolic, moge dac Ci namiary na darmowa porade.

Dostaniesz więcej niż te 350 zł,duzo więcej .Możesz wnioskować np o 1000zł.Powodzenia.To ze jesteś na stazu to plus dla Ciebie,chcesz się rozwijać.Dla Sądu to dodatkowy argument aby Tobie ten rozwój ułatwić.Dając wyysokie alimenty na syna,którego wychowujesz sama.