Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość u4ui4u4

nigdy nie bede wazyc 50 kilo;/ a to moje marzenie ech:/

Polecane posty

Gość ...ot..co...
a ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_w_swoim_swiecie
a ile teraz wazysz?ile masz wzrostu?ja tez kiedys myslalam ze to nie mozliwe zawsze waga stawala na 55-56 dzis waze 47

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u4ui4u4
a w spodniach 6 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci sie udalo dojsc do
tych 47kg????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u4ui4u4
jak to zrobilas ze schudlas??ja nie umiem nie potrafie:/nienawidze uczucia glodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_w_swoim_swiecie
duzo stresu i alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u4ui4u4
:o acha a innej metody nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u4ui4u4
a może jedzenie kupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_w_swoim_swiecie
wogole to w zeszle wakacje roztylam sie i wazylam 63 to byla porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_w_swoim_swiecie
bylam w szoku jak ujzalam najpierw 52 potem z tygodnia na tydzien coraz mniej i doszlo do 47

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_w_swoim_swiecie
jedzenie kupy to świetny pomysł. nie wygląda apetycznie, nie wspominając o zapachu, ale w smaku jest całkiem niezła. coś jak serek pleśniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci sie udalo dojsc do
jem nieduzo, mam prace fizyczna a nie chudne naprawde niewiele jem, pracuje fizycznie (po 10h dziennie, 7 dni w tygodniu - dorabiam za granica już 4ty miesiac), wczesniej uprawialam sport. Przykladowy jadlospis: sniadanie 2 kromki wasy z serem i wedlina, albo z pasztetem, sporadycznie z czyms innym 2 sniadanie jogurt rozcienczony chudym mlekiem + platki musli (maly jogurcik + drugie tyle mleka). Jogurt czasem light, czasem zwykly owocowy obiad - pieczona ryba albo inne chude mieso, duzo warzyw, odrobinka makaronu razowego czy kaszy, ale ziemniakow ani bialego makaronu i pieczyywa nie jem na kolacje mam zawsze ochote na slodkie... zwykle są to owoce, czasem np. 3 kostki czekolady - ale po pracy naprawde padam ze zmeczenia Nie glodze sie wiec, takze metabolizm powinien byc ok. od pol roku schudlam moze 1kg, obwody te same (miesni nie przybylo,zawsze mialam ich duzo, bo wczesniej chodzilam codziennie na silownie w PL). Pije tylko wode, do smazenia uzywam minimalnej ilosci oliwy, a najczesciej gotuje/pieke potrawy. Czasem zjem jakąś małą słodką rzecz, ale ja ciezko fizycznie pracuje!!! zmacham sie jak na aerobiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camerun
zwyczajnie jesteście genetycznymi lochami :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci sie udalo dojsc do
czasem mysle, że to wina mojej matki w dziecinstwiee wciskała we mnie jedzenie pamietam to dobrze, bo to trauma - nie moglam jesc, jedzenie puchło w buzi a ona mnie zmuszała. Jak nie chciałam jesc, to dolewala wszedzie oleju, zeby bylo bardziej kaloryczne (np. do slaatki z marchewki). Jako 12 latka wazylam 70kg. Potem ciut schudlam ale nadal nie jestem szczupla, a mam 157cm wzrostu tylko podobno raz wytworzone komorki tluszczowe nie znikają - ale to znaczy, ze zawsze bede gruba? Nie jestem w stanie sie glodzic - raz bylam na amerykanskiej diecie, wytzrymalam 5 dni, potem bylo mi już słabo - a ta dieta nie ejst az tak strasznie restrykcyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udsud
To ja jem duzo wiecej od ciebie, do tego opycham sie slodyczami i praktycznie caly dzien siedze na dupie, a waze 47kg przy 161cm. Gdybym tak jadla i pracowala jak ty to chyba bym z wycienczenia padla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci sie udalo dojsc do
a prace mam taką: stoje przy takiej tasmie, sciagam skrzynki z palety i wkladam do takiej maszyny, ktora je ustawia na tasmie. Skrzynki nie sa ciezkie, waza jakies 2kg, ale musze to robic baaaardzo szybko, bo tasma szybko jedzie. na hali jest 10-15 stopni, ludzie co stoja przy tasmie sa w kurtkach i szlaikach - a ja na krotki rekaw i pot sie nieraz leje. I tak 10h, w tym 5 przerw po 5 minut i jedna półgodzinna. czasem w inne dni mam inna prace, takie wiadra z torfem nosze, sa bardzo ciezkie i je układam na półki - od dolnej najnizszej do takiej co ledwo siegam. Nie jest lekko. Ale jestem silna jak na kobiete (zawsze byłam) wiec mecze sie bardziej w sensie kondycji niż slabości. mniej jeść nie moge, ja po prostu mam wilczy apetyt i takie ograniczenia jakie stosuje to jest maks. A, raz na jakis czas (powiedzmy raz na 2 tygodnie) zdarza sie jakas impreza, luźny dzien, czy cos, to zjem nieraz cos kalorycznego i piwa sie napije, ale to raz na 2 tygodnie lub rzadziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci sie udalo dojsc do
a ostatnio malo sie nie poplakalam, jak moj szwagier schudl jakies 15kg. Jak go spytalam jak to zeobil to powiedzial "to proste. przestałem pic cole i slodkie napoje i nie jadlem w mcdonaldzie, ciemny chleb zamiast bialego, troche chudsze mieso niz zwykle, ale ogolnie jadlem ile chcialem" ja tak robie cale zycie - nigdy nie jadlam fastfoodow, bo nie lubie, pije tylko wode inne napoje nie gasza mojego pragnienia)to co jeszcze mam wymyslić? Myślalam, że to może tarczyca, więc zbadałam i jest zdrowiuśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurgen,
nigdy nie mów nigdy Moj znajomy Heniek też mial nadwagę a jak w zeszłym roku wpadł pod tramwaj i ucielo mu nogę to od razu zrzucił 20kilo! Więc nbie trac nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfkldxf
Tak odchudźcie się nawet do 40, a później do 30... a najlepiej w ogóle zniknijcie do dziewczyny, która pisała, że ma diete a nie chudnie i ma nadwagę - może powinnaś zbadać hormony? i wprowadzić do jadłospisu produkty przyśpieszające przemianę materii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jhfkldxf - no wiesz, jak mi facet mówi, że przy 163 i 52 kg jestem za gruba, to chyba jasne, że powinnam ważyć mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci sie udalo dojsc do
rhovanion, akurat Ty masz dobrą wage, widziałam Twoje zdjecie, tylko użalasz sie na kazdym topiku, jaka jestes be i fe żeby Cie kazdy pocieszał Ja mam 157cm i 63kg, roozumiecie? to nie jest kaprys, ze chce schudnac. Jestem gruba na serio. Hormony mam ok, badalam sie. Z rzeczy przyspieszających metabolizm - co oprocz ostrych przypraw moge dorzucic do diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś ważyłam 70 i schudnięcie do 50 nie było dla mnie problemem. Ale ruszyć z 50 w dół - niewykonalne. Nie jem i dalej nie chudnę ;( I nie mówię, czy mam dobrą wagę czy nie. Takie mi postawiono ultimatum - do końca listopada mam ważyć 47, a do świąt najlepiej 45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ci sie udalo dojsc do
Ty to masz z głową problem nie z wagą!!! jakby nie bylo, to gratuluje schudnięcia. Napisz, jak bezproblemowo udalo CI sie zejsc do 50?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×