klasyka . Problem z facetem . Proszę o rade.

w skrócie : Spotykamy się od 3 tygodni . Przez ten czas widzieliśmy się b. często . WCzoraj mieliśmy sie spotkac po południu , czekałam na telefon .odezwał sie ok 21 i powiedział , że spał . że nastawił sobie na 17 budziki ( był po nocy w pracy ) ale spał dalej a dzwięki połaczeń przychodzacych miał wyłączone . Ok wierze mu w 100 % bo akurat wiem , że to prawda . Ale dziś już przegiął... ok 13 napisał co dziś robimy . Oddzwoniłam . Pogadaliśmy i powiedziałam , że ok 18 stej sie odezwe to sie umówimy . Ok zadzwonił do mnie jeszcze ok 16 porozmawialiśmy nawet zagdałam co robi ale nie chciał mi powiedziec tzn , powiedział , że jak sie spotakmy pogadamy . Ok( chociaz jak on sie mnie zapytał ja mu odpowiedziałam ) . Zadzwoniłam ok 18 , pogadaliśmy pare minut pożartowaliśmy no i pow , że jest zajęty i dopiero ok 21. bedzie mógł , że sie jeszcze odezwie . Oczywiście głucha cisza. Teraz pytanie : Jak się zachowac w takiej sytułacji?

.

nie pozwolić sobie na to. może jest kimś a nie czymś zajęty.

Napewno się teraz nie odzywac i czekac na jego ruch.Może rzeczywiście coś mu wypadło i nie ma się co nakręcać ale zajmij się czymś i nie bądź na każde jego skinienie teraz.Niech się stara.

jeśli chodzi o to , że jest jakąś dziew zajęty to bardzo wątpie ;) . Ale właśnie nie wiem... czy mu coś powiedziec ... czy olac. W sobote jestesmy umówieni ze wspólnymi przyjaciółmi na wieczór. Wiec i tak go spotkam acz kolwiek zakładam , że sie raczej odezwie;/

nie wiem , nie odezwe sie racja . Spotakmy sie ew dopiwero w sobote. Tak nie może byc . Sms to nie ejst jakas wielka filozofia

Nie podkładaj mu sie jak na tacy! Czekaj aż on sie odezwie a Ty nic nie rób! Zajmij się sobą... No a poza tym to nie bądź na każde jego skinienie. Nie odbieraj wszystkich tel, nie tłumacz sie ze wszystkiego itp powiedz że jesteś zajeta...czym? Mów 'Nie ważne' itd przekładaj spotkania... Dziewczyno bądź trochę niedostępna (ale nie przesadz) :-)

racja ... chyba byłam z byt '' łatwa'' jak kolwiek to brzmi ^^

ale teraz chyba zrobie krok w tył;]

na pewno kogoś ma. na 100%. przykro mi...:(

akurat na 99,99 %v jestem pewna ze nie:P

"acz kolwiek" - widzisz i nie grzmisz, Boże miłosierny... :-o

łoooooooooj przepraszam faktycznie błąd ! nie zwróciłam uwagi ;/

Może nie tyle krok w tył tylko poprostu bądź nieprzewidywalna...:-) jednego dnia spotkaj się z nim, bądź wesoła dobrze się bawcie a drugiego np przełoż spotkanie, mów że jesteś zajeta itd Sama mówisz że ostatnio dużo się widzieliście... Może nasyciłaś go sobą, wie że jesteś na jego zawołanie... A ty pokaż że jesteś niezależna, że masz swoje życie, swoje sprawy i świat nie kreci się wokół niego:-)

napisał mi : przepraszam , że zostawiłem Cie tak bez żadnej wiadomości ale mam poważny problem z mamą odezwę się jutro , Miłej nocy .

;];];]

lkm

s