Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Loma

Pracodawca chce abym poszła na L4

Polecane posty

Gość Loma

Obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży. Z powodu przeziębienie byłam przez 2 tygodnie na zwolnieniu lekarskim. W poniedziałek powinnam wrócić do pracy, ale dzisiaj zadzwonił do mnie szef z prośbą abym kontynuowała zwolnienie najlepiej do porodu. Domyślam się, że chodzi o to, iż po 30 dniach chorobowego to ZUS a nie pracodawca wypłacać mi będzie pobory. Jestem w szoku. Moja ciąża nie jest zagrożona, więc lekarz prowadzący nie chce mi wystawić kolejnego zwolnienia. Czy która z Was spotkała się z czymś takim? Nie chce kontynuować zwolnienia, ciekawa jestem jak zareaguje pracodawca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
miałam tak samo. Szefostwo pojechało na urlop, po urlopie powiedzieli mi, że od poniedziałku mam być na zwolnieniu już do porodu i koniec. to był jakoś 5 miesiąc. Pracowałam w bankowości, był kryzys i w sumie dobrze wyszło, że jestem w ciąży bo nie jest im potrzebny pracownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo
Dodatkowo umowa kończyła mi się w trakcie ciąży i przedłużyli mi tylko do dnia porodu. Po porodzie miałam macierzyński, a potem ani pracy ani możliwości iść na wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 888899993333
A ja pracowałam praktycznie do samego końca. Złozyłam wniosek o macierzyński 1 czerwca a urodziłam 3 czerwca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracowałam do końca siódmego miesiąca i pracowałabym dalej, tylko zaczęłam puchnąć na nogach i twarzy, w pracy trochę się obawiali, że coś mi się może stać i w ogóle. Teraz jestem na zwolnieniu, ale w domu mam służbowego laptopa ze zdalnym połączeniem z firmą i telefon, więc jak czegoś potrzebują - a zdarza się im to często to jestem osiągalna. Lekarz dał mi zwolnienie i zalecił leżenie, bo mała mocno naciska na kręgosłup albo na nerki. Więc na przemian mam spuchnięte nogi albo cholerny ból pleców. Trochę się nudzę w domu i wolałabym pracować - ale jak mus to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam. U nas sie przyjeło że kobieta w ciazy nie pracuje. Ale ja chciałam wiec pokłóciłam sie z dyrektorem. Pracodawca moze zwolnic Cie z pełnienia obowiazków, jesli nie będziesz chciała pójsc na L4 ale musi Ci wypłacac wynagrodzenie. A to juz korzystne nie jest. Nie moze Cie zmusic do pojscia na L4 ale moze tez utrudnic i umilic Ci prace jesli tego nie zrobisz. Mój zapropoowal mi ze znajomy lekarz wystawi mi L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj pracodawca mało tego
że chciał żebym poszła na L4, chciał żebym na tym L4 chodziła do pracy :o Jednak szybko okazało się, że i tak L4 jest mi potrzebne (od w sumie juz 4 miesiąca) i nie wrócilam juz do tej firmy. Mam lepszą pracę i nikt nie pozbywa się tam w taki sposób ciężarnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×