Doradzicie???

Co zrobilibyście na moim miejscu? Proszę tylko o rade a nie obraźliwe komentarze. Więc tak: Czuję się samotna, nie chodzi o to że nie mam chłopaka tylko, że nie mam zbyt dużo znajomych. W szkole wszyscy się z kimś przyjaźnią a ze mną tylko tak czasem pogadają. Chciałabym zaprosić kogoś do siebie to nie mogę bo mam tylko 1 pokój w którym mieszkam z mamą;( Nie mam zbyt dużo kasy bo mama mało zarabia;/ Nie mam żadnego talentu, nic nie potrafię dobrze robić. Nie uczę się zbyt dobrze;/ Ma ktoś pomysł jak odmienić moje życie?

zacząć się dobrze uczyć by wyrwać się z biedy i znaleźć sobie jakąś pasję

moja rada - wez nie marudz i nie uzalaj się nad sobą !!!!

Dużo się uśmiechaj!!!!

zapisz sie do jakiegos klubu ,na sport ,kolko zainteresowan udziel sie spolecznie ,tak najwiecej zawrzesz znajomosci a z czasem i przyjazn:)