Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ....Katarina ;)....

Doradźcie mi czy przyjąć oświadczyny &? Czy wrócić do dawnej miłości ?!??!?!

Polecane posty

Gość ....Katarina ;)....

Około rok temu poznałam Łukasza był młodszy ode mnie , dużo pił , rzucił szkołę średnią bo nie chciało mu się chodzić , lubił często zmieniać dziewczyny . Ja spokojna ,ułożona . Ale zakochałam się w nim , było to takie uczucie jak nigdy przedtem . chociaż miałam już doświadczenie z chłopakami w tym 4 letni związek Z Markiem (Łukasza poznałam po zerwaniu z Markiem ). Z Łukaszem uwielbiałam z spędzać czas ,mieliśmy wiele tematów do rozmów , on mnie też bardzo lubił . Z rozsądku wróciłam do byłego . Ale nie mogłam zapomnieć o Łukaszu i wtedy zaczęłam się spotykać jednocześnie z Łukaszem i Markiem . Na dłuższą metę (trwało to około 3 miesiące ) było to nie do wytrzymania zostawiłam Marka już tak na dobre . Niestety Łukasz się dowiedział o tym że spotykałam się z nimi jednocześnie . I powiedział że już nie potrafi mi zaufać . Nasze drogi się rozeszły chociaż nigdy nie będę żałowała tej znajomości bo on pokazał mi co to jest miłość . W tamtym czasie czułam że mogłabym mieszkać nawet pod mostem byle z nim . Dzisiaj już prawie 7 miesiąc jestem z Karolem to taki chłopak idealny , bez nałogów z świetnym wykształceniem , zamożny i zakochany we mnie do szaleństwa . Ale nie czuje do niego tego co do tamtego chłopaka nawet w połowie . Dobrze mi z nim ale to nie to co z Łukaszem . Ostatnio Karol coraz częściej zaczyna mówić o małżeństwie a nie dawno oznajmił mi że w następną sobotę na kolacji zapyta mnie o coś ważnego . Jestem pewna że on chce mi się oświadczyć . Jak uważacie przyjąć te oświadczyny ? Coraz bardziej mnie kusi aby odezwać się do Łukasza i odnowić znajomość . To dobry pomysł ? Warto kierować się sercem w życiu czy raczej rozumem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustroffobiczna_jazda
rzuć monetą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Katarina ;)....
:( nic mi nie doradzicie ? Monetom rzucać nie będę za ważna decyzja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo ściemka albo potwierdzasz, że "kobiety są jak małpy - nie puszczą jednej gałęzi dopóki nie złapią drugiej". Rok temu poznałaś Łukasza, ale od 7 miesięcy jesteś z Karolem. To daje 5 miesięcy na bycie z Łukaszem, z czego 3 miesiące puszczałaś się jeszcze z Markiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Katarina ;)....
Może to było trochę wiecej niż rok jak poznałam Łukasza . Gdy z Łukaszem zerwałam kontakt za około miesiąc zaczełam chodzić z Karolem ale czy to takie ważne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaustroffobiczna_jazda
hihihihhihi, za ważna decyzja na rzucanie monetą, ale nie natyle ważna, zeby opinie z forum nie mogły zadecydować? nogoglaszczka, nie kobiety są jak małpy, tylko ludzie są jak małpy, bo dziady robią to samo, tak samo czesto i w ten sam sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Katarina ;)....
klaustroffobiczna_jazda hihihihhihi, za ważna decyzja na rzucanie monetą, ale nie natyle ważna, zeby opinie z forum nie mogły zadecydować? Na forum są ludzie z którymi można porozmawiać , mogą doradzić.... z monetą chyba nie pogadam co nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisisia
Po 1 nie przyjmuj oświadczyn, bo nie jesteś jak widać na to gotowa. Po 2 jeżeli będziesz zawsze żyć przeszłością, to każdy kolejny związek skończy się fiaskiem - tak jak ten z Łukaszem. Po 3 po co jesteś z chłopakiem, którego nie kochasz? Po 4 czy myślisz, że chodzenie "na zakładkę" jest w porządku? Po 5 czy wiesz na pewno, że "dawna miłość" Cię jeszcze zechce? Po tym jak zdadziłaś go z Don Pedro i Luz Marią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazdyyyy
hmmm a moze zapyta cie czy mozesz mu pozyczyc 10 koła :D laski to maja zle w glowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Może to było trochę wiecej niż rok jak poznałam Łukasza . Gdy z Łukaszem zerwałam kontakt za około miesiąc zaczełam chodzić z Karolem ale czy to takie ważne ?" Tak, Słonko, to bardzo ważne. Bo - nadal zakładając, że to nie ściemka - to świadczy o tym, że nie masz zielonego pojęcia czym jest miłość. W ciągu roku zdążyłaś "kochać" trzech facetów. Ja rozumiem, że tylko krowa nie zmienia poglądów, ale chyba nawet krowa nie loffcia tylu byczków w tak krótkim czasie. No i właśnie - Ty ich kochałaś czy raczej loffciałaś? Bo mi się coś wydaje, że jednak to drugie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisisia
A zapytam jeszcze tak z ciekawości. Ile lat masz autorko i ile lat ma każdy z wymienionych chłopaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa gdzie się takie debilki rodzą :O Nogogłaszczka-uwielbiam Cię :) 1.Albo masz 16 lat albo jesteś jebnięta. 2.To chyba prowo bo nie wierzę,że aż takie debilki chodzą po tym świecie. 3.Nie przyjmuj oświadczyn,nie odzywaj się do Łukasza ani Marka bo jesteś zwykłym "ssakiem leśnym" jak dla mnie. 4.Nie masz pojęcia o miłości-chyba się za dużo filmów naogladałaś lub romansideł naczytałaś chociaż "monatom" świadczy,że ksiązki to masz tylko po to,że Ci kolorostycznie do szafek w pokoju pasowały :O 5.obojętnie,którego wybierzesz-za miesiąc znów się "zakochasz" w innym i jemu dasz dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerwa w pracy
".Ale nie mogłam zapomnieć o Łukaszu i wtedy zaczęłam się spotykać jednocześnie z Łukaszem i Markiem"- - czyli grałaś na 2 fronty, a gdzie jakaś uczciwośc, lojalność?? 1- młodszy, pije, rzuca szkołę(czyt. nieodpowiedzialny), towarzyski, dobry kontakt, tematy do rozmów, porozumienie, chemia 2- idealny, bez nałogów z świetnym wykształceniem , zamożny i zakochany we mnie do szaleństwa Czy ten Pan nr2 - jest tak naprawdę idealny???Może rzeczywiście taki być, ale czy dla Ciebie? Piszesz, że jesteś tylko z nim z rozsądku. Nie kochasz tego człowieka, więc lepiej go nie krzywdź. Wyobraż sobie- facet Cię kocha, powiedzmy chce z Tobą spędzić życie, a Ty co najwyżej go lubisz. Czy pomyślałaś o tym, że przez resztę życia będziesz się budzić przy osobie, którą tylko lubisz?Czy będziesz w ogóle w stanie się z nim kochać, dzielić bliskością, wspierać, stworzyć ognisko domowe, mieć w przyszłości dziecko? Czy to wytrzymasz psychicznie? Moim zdaniem, to tylko kwestia czasu- gdy któreś z was zacznie zdradzać, a potem rozwód, ewentalnie brak rozwodu i życie w fikcji małżeńskiej. Przede wszystkim facet nr 2 nie zasługuje na takie przedmiotowe traktowanie, bo to nie uczciwe i egoistyczne z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×