nie paliłam od wczoraj od 23:10

czuje się dziwnie :O

to fajnie :) a jak dlugo palilas?

Najtrudniejsze przed Tobą :( Trzymam kciuki ! :D Po 3 miesiącach będzie trochę lepiej. A tak to codzienna walka. Taka prawda :(

paliłam od 4 lat. właściwie to mam ochotę zapalić :(

no co ty nie pal

Nie pal ty głąbie! Wytrzymasz, wierzę w ciebie;) masz pewność że nie śmierdzisz dymem:)

Powodzenia. Z sympatią czytam topiki o rzucaniu palenia, bo sama to przechodziłam, ale dziś już w ogóle nie zamierzam wracać do nałogu. Nic strasznego Cię nie czeka, bo największy problem jest w głowie. Wcale papierosów nie potrzebujesz.

Pierwszy raz ?

zapal sobie, poczujesz się lepiej

ja nie paliłam od 6 lat :)

Co pierwszy raz?

ja nie pale od 2 miesicy, palilam przez 11 lat, szmat czasu :) ale zmadrzalam i przestalam. najgorszy jest pierwszy tydzien, bo nie wiadomo co zrobic z rekami, jak zaczac dzien bez papierosa, jak sie zrelaksowac, jak zareagowac na stresujaca sytuacje, jak sie nagrodzic po skonczonej pracy... :) ale to tylko tydzien, pozniej sie zapomina, o ile powaznie sie podchodzi do rzucania fajek. no i czuje nieznosny smrod od palacych osob... wczesniej go nie czulam, a przebywalam z nimi tak samo czesto... jak sobie pomysle, ze ode mnie tez tak smierdzialo, to az mi zle :(

Nikotyna zaczyna się upominać po 3-4 dobach. Wytrzymaj pierwszy tydzień, a potem 2-3 kolejne i masz duże szanse. Oczyszczanie trwa 21-25 dni.

Paliłam wiele lat ...prawie 20 Przez swoją silną wolę ...zawziętość i .....pazerność na "skarbonkę" ( do której wrzucałam kasę ) nie paliłam przez 3 miesiące. Teraz żałuję, że zapaliłam. Ale życiowa sytuacja mnie tak zmusiła, że musiałam zajarać . Niestety Tacie życia to nie wróciło, a ja ku.....wa znowu palę:(

dziewczyny, polecam Wam ksiazke Allena Carra - Jak rzucić palenie. Możecie sobie kupić, możecie ściągnąć z sieci... dla mnie to był przełom, przeczytałam, odłożyłam na rok, ale miałam w głowie to, co przeczytałam i kiedy poczułam się gotowa, po prostu przestałam palić i przyszło mi to bez większego trudu. polecam, książka zmieni wasze myslenie o paleniu, dziala troche na zasadzie zdartej plyty, powtarzane sa w niej jak mantra ciagle te same argumenty, ale po przeczytaniu, nawet, jesli nie przestaniesz palic, to masz przekonanie, ze bedziesz w stanie to kiedys zrobic.

Palenie zapobiega chorobie alzheimera i parkinsona, nikotyna pozytywnie działa na układ nerwowy. Nie wiem, co lepiej- umierać na raka czy żyć jak roślinka. Rzucanie palenia jest bez sensu.

ja PALILAM PONAD 10 LAT I OD 3 NIE PALE:d

chyba masz jakies ciulate dane odnosnie nikotyny i ukladu nerowego. ja przestalam palic bo mam z tym problem wlasnie i teraz jest lepiej gyd nie pale

Spytaj wujka Google, wpisz alzheimer nikotyna parkinson