POWIEM PRAWDĘ: NIE LUBIĘ SEKSU! a to z takiego powodu, że

nie mam męza, mieszkamy razem z facetem i myslimy o ślubie dopiero.

mam podobne myslenie do ciebie, z tym ze seks jest rzeczywiscie obrzydliwy i przereklamowany. dla mnie najwazniejsze sa uczucia a nie seks. na szczescie trafilam na chlopaka, ktory mysli tak samo i nie sypiamy ze soba na razie, moze keidys bedziemy, moze nawet do slubu poczekamy kto wie? pieknie jest poczekac i pieknie jest uprawiac seks z milosci i po slubie. natomiast nie rozumiem ciebie, brzydzisz sie seksu ale dupska dajesz na kocią łapę? :O nie rozumiem tego, wybacz ;) ja bym nie mogla mieszkac z chlopakiem i mu dupy dawac bez slubu, bym sie czula jak taka szmata do podlogi ;) sam seks jest super ale tylko z milosci, trzeba kogos bardzo kochac, i zeby ta osoba nas kochala, wtedy na pewno w seksie wszystko sie ulozy. ja ze swoim ukochanym jeszcze seksu nie mialam ale czesto marze o tym, bo bardzo go kocham i bardzo na mnie dziala moj chlopak, jest przystojny i bardzo madry :) wiec mysle ze bym sie z nim nie brzydzila tego robic bo go bardzo kocham..

ale sama czynnosc jest faktycznie oblesna jednak jak sie kgoos darzy PRAWDZIWA MILOSCIA TO WTEDY CO INNEGO :) wtedy nie ma tego zwierzecia tak mi sie wydaje, ale nie wiem bo jeszcze tego nie robilam :) ale czuje ze byloby cudownie robic to z moim chlopakiem bo on jest zajebisty"!!!!! i bardzo podobny do mnie

etam, mój facet przynajmniej wie, jaka jestem w łóżku, że słaba i moze sobie wybrac czy sie ze mną ożeni czy nie. a twój sie ożeni i sie okazesz zimną rybą i będzie cie zdradzał, bo jak wy tacy religijni to rozwodu nie będzie.

twój chłopak jest prawiczkiem? jezuu, współczuję

"czesto o tym marze. wiec na pewno nie bede miala tak jak ty" im więcej marzysz, tym gorsze czeka cię rozczarowanie, jeśli facet jest prawikiem :P

nie pisz bzdur, wole prawika niż ruchacza po x związkach. nawet nie ukrywam ze bardziej podniecają mnie ci niedoswiadczeni ;)

panna niepokalana dziewica, zgloś sie obgadać sprawę zadowolenia z seksu jak juz zaruchacie, zobaczysz wtedy czy miłość wystarcza ci by odczuwać przyjemność bo na razie to jesteś jak ślepy co gada o kolorach

żal mi ciebie... zimna ryba haha, pewnie jestes jak kloda. tylko czekac az facet cie zostawi zwlaszcza ze nawet slubu nie macie wiec tym latwiej zostawic kogos takiego jak ty kto nie lubi sexu, a wiadomo ze dla wieksozsci facetow to podstawa. tylko kwestia czasu jak facet powie papa

że sam seks mnie brzydzi - filmy porno, gołe baby na kazdej stroniee internetowej itp, obcy mężczyźni - to wszystko mnie brzydzi!!! ale - z moim ukochanym to co innego. Uwielbiam jego zapach, dotyk i nie brzydzi mnie żadna rzecz u niego. Może Ty nie natrafiłaś na tego jedynego? Ja zanim zaczelam byc z moim - też mnie seks brzydził, byłam dziewica do 22 r.ż. a moj mnie całkiem odmienił, ale inni ludzie i seks w sensie ogolnym - nadal mnie brzydza

taka swieta dziewica a tak opluwa innych idź sie wyspowiadaj, bo to grzech tak złożeczyć według tej twojej logiki, to twój facet jest z tobą bo czeka aż seks dostanie,hehe sądzisz ze jakbyś mu powiedziała że seksu nigdy nie będzie, to by został? chyba tylko jesli jest impotentem, w sumie to nie wiesz, czy nie jest impotentemi moze dlatego tak grzecznie czeka do ślubu. potem noc poślubna i sie okaże co to za ogier. będzie płacz i ręka w nocniku a potem cale zycie z miekkim flakiem

to więcej dziewczyn tak ma, mogliby to faceci zrozumieć, ze my nie potrzebujemy seksu tak jak oni.

jest niesamowicie ! jestem kobietą i uwielbiam jak mój facet we mnie wchodzi możesz mieć problemy sexuologiczne, a może twój facet jest mało delikatny a ty tak wolisz ? powiedz mu o tym w łóżku nie musi być zwierzęco i wulgarnie, może być delikatnie, romantycznie :)

nigdy nie bede tego lubila, jak wchodzi to jest najgorzej robimy to rzadko wiec on szybko kończy i to jest jedyna opcja dla mnie. pierwszy moj facet to byla masakra chyba z 10 razy podchodzilismy do pierwszego razu, w koncu sie udalo ale on i tak sie zmył jakis czas potem. ten jest inny bo nie musi tego robic codziennie, 1,2 na tydzien jakos znosi. tak sie dobralismy i ja go nie zmuszam coby ze mną był, więc nie mówcie ze go krzywdze, widzi co ma.

bo trzeba trafic na wlasciwego faceta , jestyes zkimś kogo nie kochaz proste, ja do 24 roku życiua mówiłam nigdy brzydze sie jak mozna to robic, teraz mam 30 lat i mogę robić 10 razy dziennie bo jest ON , proste i oczywiste, jestes z kimś doo kogo nic nie czujesz, i to nie jest miłosc .

może nie dojrzałaś emocjonalnie, być może jesteś nadal dziewczynką która nie dojrzała do sexu, zmusza się z potrzeby miłości, ze strachu przed odrzuceniem. czy na codzień czujesz się kobieca, sexowna ? O to czy miewasz wzmożoną ochotę na sex w dni płodne nie pytam, skoro nie lubisz sexu...smutne to jest co piszesz. Dla mnie sex jest bardzo ważnym aspektem życia. Każda dojrzała kobieta pragnie się spełniać w łóżku, mieć ooooh, czuć się podążana :)

*pożądana :D

autorko, jesteś typowym ASem i nie jestes jedyna, w Polsce takich ludzi jest ok. 2 %, także facetów Tu forum: http://www.asexuality.org/pl/index.php?sid=3cc25b93a0e435e87591909e5357c12d wejdź, zobacz, poczytaj

myślałam że więcej jest takich osób niż 2 %

"mam podobne myslenie do ciebie, z tym ze seks jest rzeczywiscie obrzydliwy (...) pieknie jest poczekac i pieknie jest uprawiac seks z milosci i po slubie" Wierz mi - po slubie nadal będziesz myślała, że seks jest obrzydliwy. Sądzisz że nagle w dniu ślubu BANG! - Twoje podejście do seksu ulegnie zmianie? Będzie dokładnie tak samo!

nie jestem aseksualna podobają mi sie rózni ludzie kobiety i mężczyźni, kręci mi ich wygląd, mój facet tez mi sie podoba lubioe na niego patrzec ale jak cos robi czy jak siedzi, a nie w czasie seksu. poza tym onanizuje sie i mam orgazm poprzez onanizm. nie jestem oziębła tylko stosunek seksualny mnie obrzydza, robi ze mnie przedmiot nad ktorym sapie podniecony facet, bleee

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aseksualizm "W środowiskach naukowych, głównie psychologicznych, pojawiają się postulaty, by uznać aseksualizm za orientację seksualną.Podobnie osoby aseksualne, tworząc od niedawna społeczność, chcą, by aseksualność została uznana za czwartą orientację seksualną." Sama jestem seksualna, ale żal mi ludzie aseksualnych - reszta społeczeństwa ich nie rozumie/wyśmiewa ich, co widać chociażby w tym topiku, gdzie właściwie wszyscy zaprezentowali ogromną ignorancję i nietolerancję. Autkor - spokojnie! Naprawdę nie musisz czuć się winna. Poczytaj o ASach, wejdź na ich forum.

kilnkier > jest kilka typów aseksualizmu: # aseksualista typu A odczuwa podniecenie, ale nie uważa za atrakcyjne innych osób płci męskiej ani żeńskiej, # typ B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego (ceni romantyczne związki, ale nie aktywność seksualną), # typ C zarówno odczuwa podniecenie jak i uważa ludzi za atrakcyjnych, lecz nigdy nie łączy w związku emocji z fizycznością, # typ D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego to że się onanizujesz, masz orgazmy, nie znaczy że nie jesteś ASem. Stosunek seksualny jest dla Ciebie obrzydliwy. Penis jest obrzydliwy. To raczej cechy ASów.

Wejdź na forum podane wyżej. Tam też są takie osoby jak Ty - mające partnerów, którzy chcą seksu, chcący mieć dzieci, onanizujący się. Ale nienawidzą seksu.

zwykla szmata i tyle, daje dupy, nie ma z tego zadnej przyjemnosci ani nic, i to jeszcze sie szmaci dziwa na kocią łapę, więc zupelnie nic z tego nie mając bo nawet żoną nie jest i niewiadomo czy bedzie. glupia szmata hahahaha

ona nie jest asem skoro po pierwsze dupy daje, po drugie onanizuje sie ;)

"ona nie jest asem skoro po pierwsze d**y daje, po drugie onanizuje sie" Może być ASem robiąc obie te rzeczy.

Nie czuje sie jak osoba aseksualna to jakies kalectwo, ja uprawiam seks zeby mieć faceta i potem mieć dzieci, jestem normalna jak wszyscy tylko nie czerpie z tego takiej przyjemnosci, Dla mnie stosunek to nic ciekawego, czynnosc fizjologiczna jak sikanie i wiecej takich kobiet napisało, to nie jest tak jak wmawiaja media, że wszystkie kobiety takie napalone i pełne seksu chodzą.

no dokładnie. tylko czasami jakiś zwierz w ciebie wejdzie ale tak to kobieta ma sporo spraw na głowie. nie każdy facet ma tyle wyobraźni i siły by codziennie ją od nich odwodzić w stronę fontann rozkoszy ;)

a poza tym ja też trochę tego nie lubię. tzn czasami nienawidzę wręcz i tylko jak najszybciej uff koniec. z tym że nie jestem aseksualna że czasami jest to fe i bu i passe. po prostu czasem jest fajnie a czasem to tak z obowiżaku