Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość różowa pantera3

Szukam współtowarzysza na surowej diecie

Polecane posty

Gość różowa pantera3

witam wszystkich, jeżeli ktos orientuje sie w tematach surowej diety tzw RAWfood i także próbuje zmienic swój styl życia na Raw jak ja,to prosze piszcie odzywajcie sie bo chcialabym tak jak zalecila Viktoria Boutenko mieć taką osobę z którą razem moglibysmy sie wspierac w chwilach kiedy mamy ochote dac se spokoj i rzucic sie na gotowane zarcie,dzwonic do siebie, pomagac,na pewno bylo by latwiej razem, kiedy wszyscy wokół żyją inaczej i masa pokus wokół jest ciężko, bardzo by mi takie wsparcie pomogło. czekam na odzew jeśli są tu jakieś surojady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co raw i co ci to da poza efektem jojo? Chcesz schudnąć to nie tykaj węglowodanów i jedz głównie białko w prostej postaci twarogu, chudej wędliny, ryb i drobiu. Cały sekret chudnięcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
kochana tu nie chodzi o chudnięcie, jestem szczupłą osobą, tu chodzi o styl życia Raw,zorientuj sie troszkew temacie,nie mówie tego po złości ale surowa dieta jest najlepsza dlaczlowieka, przy gotowaniu smażeniu tracimy od 80 do100% skladnikow odzywczych minerałów, witamin, zapychamy sie poprostu, raw jest super, jesli raz sproboujesz to wiesz jak to wspaniale wplywa ma sie mase energii czysty umysl,ale trudno czasem wytrwac w swiecie pelnym pokos, mimo iz wiesz jak swietnie dzieki temu sie czujesz, trudno bo to początki wierze ze z czasem przyzwyczaje sie ale kazdy mowi ze na poczatku dobrze miec kogos kto wspiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa i będziesz
jadła nieugotowany ryż, ziemniaki czy mięso? :classic_cool: świetny pomysł :classic_cool: Dieta powinna być zbilansowana i zawierać różne rzeczy. A nie samą surową kapustę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W diecie Raw Food wyeliminowane jest mięso w każdej postaci (mięso czerwone, drób, dziczyzna, ryby i owoce morza). Nie ma też miejsca na produkty pochodzenia zwierzęcego (czyli nabiał i jajka)." No to podziękuję i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskółkę to masz zamiast mózgu
niby raw food ma sens, bo ludzie dawno, dawno temu nie gotowali tak wszystkiego jak my, jakis powrto do natury i tak daej, jednak w czasach XXX lat temu srodowisko nie bylo tak zanieczyszczone. gotowanie ma na celu takze oczyszczenie zywnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
babeczki w kropeczki, okej to twoj wybór,rozumiem ale zorientuj sie w temacie zanim sie wypowiesz o surowej diecie,ja zanim cos o niej wiedzialam tez bylam sceptyczna ale teraz wiem ze jest wspaniala,do niczego ciebie nie namawiam,napisalam post do ludzi ktorzy chcą to robic, poprawic zdrowie i jakosc zycia, ktorzy chca byc surojadkami z wlasnej woli i u takich szukam wsparcia,a twoj wybór respektuje i do niczego nie namawiam,kazdy ma prawo do do swoich wyborów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przcież mleko od
krowy to jest surowe i w ogóle. szczególnie takie prawdziwe a nie to pasteryzowane coś. WIęc to jakaś zakłąmana dieta :D Ale dobry marketing robi cuda. To tak jak jeden z kumpli dukana, co tez napisał książkę, zaczął walczyć z dukanem, że on niezdrowy i w ogóle zgon. Bo to przecież rynek warty setki milionów... poradniki z dietami, więc się idzie na noze :P i wciska ludziom ciemnotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to musiało być
bardzo bardzo dawno temu jak ludzie nie gotowali :D jeszcze w jaskiniach :P i to zanim się skapnęli jak można zdobyć ogień :classic_cool: Chyba nie mamy dobrych danych o zdrowiu austarlopiteków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
w Rawfood nie chodzi tylko o to by jesc surową, chociaz toglowne zalożenie, chodzi takze o to ze ma byc to zywnosc w miare mozliwosci organiczna, nie przetworzona, nie poddana zadnej obróbce termicznej a przynajmniej nie powyzej 42stopni, produkty najlepiej ekologiczne swierze, surowe pelne zycia, dzikie, ocziwiscie nie mowie o jedzeniu surowegomięsa czy makaronu hehe, takie produkty sie na surówce eliminuje, nie bede tu mędrkowac,nie potrafie dobrze tlumaczyc nie jestem znawca ani nauxzycielem, skromną osóbką ktora chce poprostu wejsc we wspanialy raw swiat,zyc zgodnie z naszą naturą jesc pokarm jaki dla nas jest zaporjektowany przez nature, i szukam podobnych ludzi,z korymi moglabym sie wspierac, jesli ktos chce sie zorientowac w temacie bo niema pojecia to polecam na youtube takie filmy jak np http://www.youtube.com/watch?v=lhII9pWYItE&feature=related , lub http://www.youtube.com/watch?v=qMAFd2G3t1s&feature=related , http://www.youtube.com/watch?v=avUBfHrorSM&feature=related , http://www.youtube.com/watch?v=ODgkCQ4Uink&feature=related , http://www.youtube.com/watch?v=Byu9IYlJKxc&feature=related itp jest tego masa w necie, jeszcze raz mowie ze nikogonie namawiam, wstawiam to jesli ktos poprostu chcesie zosrientowac w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juhc awruk apud apic
zaprzeczasz sobie: "(...) w Rawfood nie chodzi tylko o to by jesc surową(...)chodzi takze o to ze ma byc to zywnosc (..) nie poddana zadnej obróbce termicznej (..)'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w naturze surowe są tylko owoce i warzywa. Wybacz, to za mało żeby dostarczyć energię dla aktywnego człowieka na cały dzień. Tłuszcze są potrzebne, żółtka są bardzo zdrowe, ryby to czyste białko, twarożek też, nawet trochę czerwonego mięsa dostarcza cennych składników i witamin. Mogę przecież gryźć marchewki, jabłka czy kalarepę i mam raw. Ale to nie jest dieta zbilansowana. Jak mają mięśnie powstawać gdy nie dostarczamy im białka? Można niby fasolę jeść ale kto będzie jadł codziennie kilogram i jak ją przygotować bez gotowania jeśli występuje w postaci suchej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą ludzie nie są roślinożercami. Od zarania dziejów jedli mięso, nawet ludzie pierwotni. Oczywiście, że mniej było przetwarzania ale jednak było. Popieram eliminację produktów wysokoprzetworzonych, zawierających konserwanty, duże ilości sodu, itd. ale nie eliminację 2/3 typowej diety. Poza tym jak nie jesz mięsa, nabiału czy ryb to poza warzywami musisz jeść pieczywo prawda? A to jest tuczące okropnie i są to puste kalorie bez cienia wartości odżywczej. Także jakoś tego sobie nie wyobrażam. Można zdrowo gotować na parze i nic nie ucieka, a jak ucieka to spada mi do pojemnika i mam tam pyszny wywar mięsno-warzywny który wypijam. Podobnie jak wodę z ziemniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
ehhh... tez tak do jeszcze niedawna myslalam,ale wiem po sobie i wie to wiele naprawde bardziej doswiadczonych odde mnie i mądrzejszych ludzi ze to poprostu nieprawda, obejrzyjcie te filmiki w szczególnosci Nilsena pierwszy,to bedziecie wiedziec, ze czlowiekowi w zupelnosci do zycia starcza surowe owoce warzywa,orzechy nasiona suszone owoce, to ma wsszystko czego nam trzeba,nie pytajcie mnie bo ja tu jestem tylko po wsparcie osoby która jest juz zorientowana w temacie i chce zebysmy sie wspierali wzajemnie,dlatego ja wam nic dobrze nie wyjasnie, sama jestem w tym świerza,jesli chceciesie dowiedziec to odpowiedzi są w powyzszych filmikach jakie wam wyslalam, i ogólem jets o tym masa w necie, ja tego dobrze i proesjonalnie nie przekaze, moge namieszac i poprzekrecac:D niemam daru tlumaczenia;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie interesują mnie ideologie i doktrynerzy. Mam własny rozum i nie będę zmieniał myślenia pod wpływem jednego guru z YT. Wciskasz link obok i pojawia się kolejny mówiący coś kompletnie odmiennego. A każdy trzepie na tym kasę i tylko o to chodzi. Nasiona bardzo lubię, suszone owoce też. Tylko gdzie tam jest energia dla mózgu i całego układu nerwowego, a także budulec dla mięśni i kości? Ja już różne szkoły przerobiłem z głodówką 38 dni włącznie bo pewien facet nie je wcale bo podobno to niezdrowe i uwierzyłem... niby można, ale spróbuj pracować umysłowo czy ciężko fizycznie nie jedząc nic. Potem jadłem sam ryż i kaszę. Z czystej oszczędności. Czułem się fajnie i lekko ale ryż zaczął mi bokiem wychodzić po 3 tyg. Także nie ma bata - wszystkiego po trochu. To jest jedyna sensowna opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
''proces gotowania zniekształca strukturę żywności, w taki sposób, że ciało go nie rozpoznaje i traktuje jako toksyne. Szwajcarski dr. Paul Kouchakoff wykazał pierwszy w latach 30, że jeśli twoja dieta składa się z ponad 51% gotowanego jedzenia, to ciało zareaguje na nie tak, jakby zostało zaatakowane przez obcy organizm.''Kiedy gotujemy jedzenie system immunologiczny reaguje na nie jak na toksyny. Większość ludzi o tym nie wie, bo mediom i wielkim firmom nie na rękę jesli jemy dobrze, niema tu jak zarobic,a ni na lekach,bo jestesmy zdrowi,ani lekarze tu nie zarobią ani oczywiscie wielkie firmy z ochydnym trującym nas jedzeniem, polecamtakie na youtube film ''Jedzenie ma znaczenie'', „Niechaj pożywienie będzie lekarstwem (Hipokrates). Nie traktując żywienie poważnie, wyrządzamy sobie straszną szkodę. Optymalne żywienie jest medycyna jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I np. czemu mówisz, że tylko 42 stopnie? Przecież to jest zimne. Jak można być zdrowym nie podając do żołądka i jelit ciepłej strawy? Czy my krowami jesteśmy lub owcami? A co złego np. w zrobieniu sosiku z cebuli poprzez jej rozgotowanie czy przyrządzenie domowego ketchupu? Nie mów mi, że nie lubisz. A zgodnie z dewizą raw food - nie jesz takich rzeczy bo nie mają wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
babeczki w kropeczki ale w czym problem? ja cie do niczego absolutnie nie namawiam, twoja dieta twoj wybor twoje zycie, jesli ci z twoim stylem dobrze to dobrze! wazne abys ty sie dobrze czul,ja wiem po sobie ze dla mnie osobiscie i dla wielu innych ktorzy sprobowali rawfood ta dieta sluzy, wiec chce to wprowadzic w zycie na stale, i szukamkogos kto mi pomoze w trudnych początkach, w tym celu zalozylam post, by znalezckogos kto chce to tez robic i sie razem wspierac a nie w celu namawiania ludzi do przejscia na raw food i wciskania im i narzucania swoich racji, nie chce mi sie tego robic i nie czuje takiej potrzeby, kazdy wie czego mu trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strukturę uszkadza ogrzewanie w mikrofali i wtedy jest to naprawdę toksyna. Dotyczy to nawet wody zresztą, która wrząc zmienia strukturę. Czy wody na herbatę też nie gotujesz w związku z tym? No bez przesady. Ludzie od tysięcy lat gotują i byli zdrowi, żyjąc po 90 lat. Na jakiej podstawie twierdzić, że truli się gotując? Matko, przecież to są herezje moim zdaniem. Organizm nie wchłaniałby składników odżywczych w jelitach gdyby były toksynami, a odrzuca niestrawione resztki i owe toksyny dzięki nerkom i wątrobie chociażby. Wybacz, ale to za dużo już - czysta bajka moim zdaniem. Ale nie twierdzę, że źle postępujesz - masz pełne prawo czynić tak, jak uważasz za słuszne. I ja robię to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
babeczki w kropeczki oczywiscie ze lubie i jem jeszcze nieraz sie zdarza bo nie odzywczailam sie jeszzce,ale bardzo tego chce,i dlatego szukam wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
babeczki w kropeczki, byli zdrowi hmm, ja tak samo jedzac jeszcze do niedawna gotowane i tego typu jedzenie myslalam zejestem zdrowa, wyniki byly ok wszystko ok i zeczuje sie w miare ok, alekiedy sprobowalam raw.... dopiero wtedy moglam stwierdzic co to znaczy czuc sie dobrze,co to znaczy NAPRAWDE czuc sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I po co się wspierać? Czy jedzący tradycyjnie też się wspierają? Po co jakieś kółka poparcia? To jest celowe tworzenie ruchu, struktur, potem spotkań na których ta izolacja od reszty świata jeszcze się pogłębia i prowadzi do prania mózgu. I to mnie w tym wkurwia najbardziej. Skoro takie zdrowe i takie są zmiany to każdy sam z siebie będzie to robił bez wspierania. I jeszcze coś: masz pojęcie jaka ilość chemii znajduje się w przemysłowych warzywach i owocach? Skąd przeciętny człowiek ma niby brać masowo te ekologiczne? A jedząc tony przemysłowych roślin zapadnie na niejedną chorobę i to cięższą od wszystkojadków... Począwszy od dwutlenku siarki popularnego w suszonych owocach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
oczywisce ze wiem ile w warzywach i owocach jest chemii, przeciez napisalam ze chodzi ekologiczne, organiczne na tyle ileto mozliwe, wsparcie,rozumiesz to chyba logiczne zetrdycyjni nie potrzebuja wsparcia bo wszystko ich wspiera w jedzeniu syfu automatycznie,reklamy bary sąsiadki ludzie w pracy szkole, wszyscy to jedza, wiec jest mi trudno potrzebuje kogos z kim moglabym czasem pogadac o tym kto doda otuchy, babeczki w kropczeki, i prosze cie wyluj troszke bo ja cie naprawdedo niczego nie namawiam znam to juz napamiec takich ludzi jak ty ciagle slysze te ataki gdy tylko wspomne wiec nikomu nie mowie o tym, nienamawiam nie gloszezadnych filozofii, ten post jest do osoby ktora chce to robic !! a nie jest to post namawiajacy do czegokolwiek!!! okej??!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież też jadam raw - miewam dni gdy jem tylko owoce i warzywa i siłą rzeczy czuję się lżejszy bo trawienie tego jest łatwe i szybkie. Ale tak się nie da cały czas. Zwłaszcza że owoce mają masę fruktozy, która sprzyja produkcji tłuszczu w wątrobie. A warzywa... no ile można jeść marchwi czy porów bez dodatków lub nawet obróbki cieplnej? Ja może jestem starego myślenia, ale jest mi z tym dobrze. A zimną maślankę od rana wprost uwielbiam. Tak samo jak jajecznicę czy schabowego albo kawałek ryby z pieczywem. I żadna siła mnie nie przekona, że źle postępuję - nawet za cenę życia... Nawiasem mówiąc zegar biologiczny tyka niezależnie od tego co jesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
no i okej! ja to respektuje i rozumiem,taki jest twoj wybor, dasz sie pokroic za maslanke zimą, poprostu tolubisz i bedziesz to robic,i spoko! ja to szanuje, wiec ty uszanuj moj wybor i nie proboj w ''grzeczny'' sposob mi dowalic, bo znam to na pamiec,zupelnie tegonie rozumie, tylko dlatego zeludzie sami nie ccha czegos robic,nie lubia tego nie rozumieja czy poprostu nie maja na tyle silnej woli by to zrobic czy poprosty chęci, to atakują tych ktorzy robią to inaczej, ktorzy wybieraja inny styl zycia,nierozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty też w grzeczny sposób pchasz ideologię... sypiesz niby niechcący linkami, nazwiskami i masą teorii. A podobno tylko szukasz kontaktów. Nie próbuję ci dowalić, ale skoro popierasz to co głosisz to wyjaśnij mi niekorzystny wpływ zimnej maślanki na moje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera3
nic nie glosze, nic nie wyjasniam,to post do osoby ktora chce to robic i ma ochote na wsieranie sie wzajemnie, linki rsucilam dlatego ze nie jestem nauczucielemi niemam wystarczajacej wiedzy, zeby cos komus tlumaczyc i wyjasniac a zadawaliscie pytanie dlategowole zeby powiedzial to ktos kto naprawde sie zna, ja jestem w tym swierza wiec nie bede wchodzic w zande dyskusje to post ''szukam współtowarzysza na surowej diecie'' a nie ''przejdzcie na surową diete bo jest zajebista i zaraz wam powiem czemu''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce sprobowac...
Chce przejsc na Raw :-) Wiem jakie to trudne, ale gdy energia Cie rozpiera... nie da sie tego opisac :-) Nie bede na 100%, bo z gory wiem, ze nie dam rady. Ale na poczatek moze 50-60%? Jesli Cie to usatysfakcjonuje, to napisz do mnie na catewa1@interia.pl Ogladalam juz mnostwo filmow, ale tak naprawde zaczynam prawie od zera. Fajnie by bylo wymieniac sie przepisami i opiniami, czy np. zupki sa zjadliwe, hehe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×