Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LadyChocolate

Ja i facet 20 lat starszy...

Polecane posty

Interesuje się starszymi facetami. Nigdy nie chciałam być z kimś żonatym. Mieszkałam z facetem kilka lat starszym ode mnie. To nie jest to. Ze starszymi facetami generalnie dogaduję się dużo lepiej. W dzisiejszych czasach faceci w moim wieku to chlejący studenci, w ogóle studenci albo frustraci szukający pracy. Ewentusalnie Ci, którzy starają się zrobić karierę. Faceci 40 letni nie muszą się już o to martwić i cieszą się życiem, a nie biegają za pieniędzmi. A ja chcę kochać, a nie pocieszać w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi czy jest ustawiony. Ja nie zamierzam żyć na niczyi koszt. Po prostu niechcę codziennie się martwić o jutro. Tylko cieszyć się miłością. Miłość, a nie pieniądze. Rozumiesz? Nie jestem kobietą, która potrafi żyć na czyiś koszt. Byłoby mi wręcz głupio. Czułabym się z tym źle. Otworzę firmę, wiem jak to wszystko ogarnąć. Kasa to też nie problem. Mam jak otwrzyć i za co. Na otwarcie pubu mi ojciec pożyczy. Potrafię o siebie zadbać. I chcę faceta, który też potrafi o to zadbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zadałam konkretne pytanie. Mam dylemat i nie wiem co zrobić. Ty wyjeżdżasz z czymś zupełnie nie na temat i oskarżasz mnie, że szukam kogoś ustawionego. Nigdy nie wziełam od nikogo pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś hipokrytką...Póki co sama nie jesteś w stanie się utrzymać, a kasę na interes dostaniesz od rodziców, więc..jesteś dokładnie w takiej samej sytuacji jak Twoi rówieśnicy, z tym, że oni może sami do wszystkiego dochodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec mi pieniądze POŻYCZY, a nie DA. To chyba różnica? Będę go spłacać tak jak bym spłacała kredyt. Też na procent. Normalnie, z umową. Tak zostałam wychowana. Nic za darmo. Coś za coś. Wiem, że będę to parenaście lat spłacać. Potrzebuję przynajmniej 500tys. Wiem, że to dużo, ale dogadałam się z ojcem. Dostanie coś pod zastaw. I nie mó mi, że to tak samo jak większość moich rówieśnków, bo większość moich rówieśników chleje na studiach za pieniądze rodziców. Ja na kaprysy niwe mam żadnych pieniędzy. Tylko na zjazdy do szkoły i na codzienne zakupy. Bo to ja w domu sprzątam, gotuję, prasuję, piorę itp. Oczywiście też się uczę i szukam pracy. Tego nie robi moja mam tylko ja. Nie siedzę na dupię cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To co napisałam jest karalne. " :D :D :D A tak off topic-czy Ty przypadkiem nie tak znowu dawno temu nie szukałaś tu jakiegoś jelenia, z którym miałaś się nawet umówić? Niezły poziom desperacji przejawiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdolność kredytową mam, ale nie na taką sumę. I powiem tak, sprzątanie i gotowanie to nie jest taki wielki wyczyn. Chciałam tylko, żebyś wiedział/a , że nie siedzę na dupie i nie liczę, że wszystko samo do mnie przyjdzie, tylko, że skoro nie mam pracy to zrobię wszystko za wszystkich(mam też rodzeństwo). Nikt w domu teraz nie musi robić nic, bo wszystko jest zrobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam w tym emacie, że nie chcę mu rozbijać rodziny. Umiesz czytać? Nie chcę mu rozbijać rodziny, dlatego kazałam mu to wszystko przemyśleć. Wystarczy podstawówka tam uczą czytać ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracowałam przez ostatnie 4 lata. Naucz się czytać. Umiem pracować. Jeśli znalazłabym normalną pracę w swoim zawodzie to automatycznie po kilku miesiącach mogę wziąć kredyt. Wiesz o tym? Jednak nie zrezygnuję ze szkoły dla pracy w zawodzie. Wybrałam naukę teraz. Taki miałam wybór szkoła, albo praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam o co chodzi. Nauczcie się czytać. Są konkrety napisane. Przecież już nie nie unika tak? Skoro do mnie przyjechał i pogadaliśmy. Tylko teraz muszę podjąć decyzję tak? Tego też nie doczytałaś/eś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kmit90
ja sie nie dziwie wcale, że facet ją omija, też bym ja omijał hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podsumujmy. Nie chcesz łaski od nikogo, tylko pożyczki. Od ojca. Nie chcesz faceta-rówieśnika, tylko starszego. Prawie w wieku ojca. Chcesz tylko miłości. Miłości... ojcowskiej. Opieka, stabilizacja... Na czym oparta? Ojciec to nie bank- nie będzie Cię ścigał, kiedy pojawią się kłopoty finansowe - a restauracja może nie wypalić, prawda?. Także partner pomoże, bo przeciez starszy = bardziej odpowiedzialny, i na lodzie nie zostawi. Wystarczy tylko ... kochać ich obu - partnera i ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz mi, że mam zabezpieczenie w razie niewypału. Wtedy ojciec będzie miał prawie całość pieniędzy. Reszta wtedy jest do spłacenia. I niechcę miłości ojcowskiej od partnera. Miłość ojcowską mam od ojca. Nie oczekuję od nikogo wsparcia w razie niewypału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytam harlekinów. Wiedziałabyś to gdybyś czytała to co piszę. Czytam thrillery religijne. Nie ma to nic wspólnego z harlekinami z tego co wiem, ale przecież mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) "Uwierz mi, że mam zabezpieczenie w razie niewypału. Wtedy ojciec będzie miał prawie całość pieniędzy." Skoro chcesz pożyczyć od ojca kasę na procent, to jest lepsze rozwiązanie. Idź z tym zabezpieczeniem do banku i weź pod to zabezpieczenie kredyt. Będziesz wtedy superodpowiedzialna... za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odziedziczyłam dom i kilka hektarów +kawałek lasu po dziadkach, jako najstarsza wnuczka. Tak chciała babcia, dziadek umarł wcześniej. Jeżeli nie wypali to dom będzie należał do ojca. I nadal będzie w rodzinie, a nie w rękach banku. Ojciec nawet proponował, że zamiast pożyczki kupi ode mnie ten dom. Chociaż i tak mu mówiłam, że jemu się bardziej należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1289-457
kurczę, weszłam na kafe i zamarłam jak zobaczyłam twój temat Lady...ja rozumiem co czujesz, bo właśnie sobie uświadomiłam, że zakochałam się w żonatym facecie 20 lat starszym ode mnie...to uczucie jest totalnie absurdalne i nie ma racji bytu, długi czas nie dawałam temu wiary i blokowałam te myśli, ale ostatnio spędziliśmy sporo czasu razem i kaplica....ja mam nadzieję, że to moje uczucie zostanie na poziomie platonicznym i że nigdy między nim a mną nic nie zajdzie, bo strrasznie skomplikowałoby mi to życie, ja w każdym razie nie zamierzam zacieśniać z nim moich relacji i ograniczam je do niezbędnego minimum i mam nadzieję, że jakoś to będzie, choć oczywiście już doszukuję się u niego objawów zainteresowania moją osobą, uwielbiam to uczucie jak on taksuje mnie wzrokiem, choć z drugiej strony jest ono okropne i mam straszne wyrzuty sumienia w związku z tym co czuję, ehh co za życie parszywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie przejmuj się nimi. To tylko frustraci, nieszczęśliwi tak bardzo, że chcą aby inni byli niechcęśliwi. Często masz z nim kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×