Totalnie oszalałam z braku komplementów.

Tak bardzo jest mi smutno, ze zaczełam rozmawiac na skypie z ludzmi bliskiego wschodu...Totalnie ogłupiałam, tak bardzo brakuje mi komplementow. Choc wiem, ze te komplementy nie są szczere to jednak, poprawiają mi nastrój. Z początku zanim przeszlam na skypa, musial uplynąc jakis czas, musialam kogos lepiej poznac pisząc z daną osobą. Teraz robie od razu i wchodze na skypa. Jest ze mną coraz gorzej. Mam cala mase problemow, ktorych nie potrafie rozwiazac.

potrzebujesz psychologist :)

tak, wiem...boje sie tego spotkania...dlatego zwlekam juz tak kilka lat.

boisz sie tego co powie o Tobie?

"Nie interesują mnie pozorne relacje, pozor kontaktow i samozachwyt, że jesteśmy en vogue, trendy, w g!ownym nurcie. Nie jesteśmy. Jesteśmy w dupie. Jeśli pani nie usiądzie i nie będzie mog!a porozmawiać ze swoimi bliskimi normalnie, to jest pani w dupie, za przeproszeniem. I siedem tysięcy znajomych na Facebooku nic tu nie pomoże" To cytat z wywiadu.

nie boje sie tego co o mnie powie, bo wiem, jakie mam problemy... po prostu boje sie opowiedzec komus o tym wszystkim co siedzi w mojej glowie, jest tego cala masa, w dodatku mnostwo rzeczy ktorych wstydze sie wyznac....

jest az tak źle?

jest źle.

NIe słuchaj go Dario jest pijany :D

dużo przeszłaś?

sporo, teraz nie radze sobie w zyciu.

jeszzce nie tak bardzo ale mam plan być pijanym...

-jestes piekna - jestes madra - jestes wspaniala .....przeszlo?.......

musisz wyciągnąć ręke do kogoś o pomoc bo sama nie poradzisz sobie.

mimo, ze dostalam komplementy rozplakalam sie, mojego wewnętrznego smutku nic nie jest w stanie zakonczyc. nienawidze swojego zycia!!!!! kiedy to sie skonczy!!!!

jeszcze tylko 60 lat :)

dlaczego jedni sie rodzą szczęśliwi a inni nie... po co mi takie zycie, gdybym miala wybor przezyc 1 rok szczesliwie czy 80 w nieszczęsciu, bez wahania wybralabym to pierwsze.

A kiedy nikt sie do mnie nie odzywa popadam w depresje...

A JA POPADAM W DEPRESJE JAK SIE ODZYWAJA :o