Przemówcie mojej siostrze do rozumu - imię dla dziewczynki

Dziewczyny, moja siostra właśnie dowiedziała się, że urodzi dziewczynkę i od razu stwierdziła, że bezdyskusyjnie da jej na imię Sara i koniec. Dodam, że siostra nie jest jakąś małolatą z dziwnymi upodobaniami, ma 30 lat, jest sensowna, konkretna i to jej pierwsze, długo wyczekiwane dziecko. No fajnie, ale to imię jest jakieś... ja nie wiem, lekko dziwne. Kojarzy się albo z pieskiem albo z pretensjonalną mamuśką-damulką. Nasi rodzice też się bardzo skrzywili i tak się zastanawiam czy mała czasem nie będzie miała przerąbane w szkole, za naszych czasów na pewno by tak było (ja mam 36 lat). Ale ona i jej mąż w ogóle nie słuchają naszych argumentów. Tu jest więcej mam z małymi dziećmi - co myślicie kobietki???

normalne imię. Czytając temat spodziewał się jakiejś Dżesiki albo Wanessy.

co ciebie to obchodzi??? a ty jak dalas swoim na imie??julka i maksymilian?czy Jan i Hania albo Zuzanna

Myslimy, ze to ich sprawa a nie Twoja ani rodziny!!!!!! Sara - jak dla mnie całkiem ładnie..choc gustuje w innych.

Gdyby jej się ubzdurała Dżesika to nie pisałabym tu, tylko błagała ją na kolanach żeby się opamiętała :D

imię jak imię. To im ma się podobać, jak dla mnie całkiem ok.

zrozum że każde imię może się komuś innemu źle kojarzyć. Nawet takie które ktoś uznaje za super. a inny że jest okropne bo miał wredną koleżankę albo chamskiego kolegę. A Sara jest ok, jakoś nie mam negatywnego podejścia. Znam gorsze imiona.

Dziewczyny, ale dlaczego zaraz tyle zawiści, ja tylko spytałam o opinię. Moje dziecko ma już 10 lat, moda na Julki i Jasie jeszcze wtedy nie nadeszła :).

a co cie to obchodzi. to bedzie jej corka. powiedz czemu wydaje ci sie, ze masz prawo decydowac na temat imienia nie swojego dziecka? co, wychowasz to dziecko za siostre?

Ok, czyli wy - mamy - uważacie że imię jest w porządku. I o to mi chodziło właśnie, uspokoiłyście mnie. Dziękuję za wypowiedzi.

I jeszcze raz dodam, że nie chodzi mi o moje gusta, myślałam po prostu że dziecko będzie miało we wszystkich szkołach przez 18 lat przerąbane. Za moich czasów w małej mieścinie nie miałaby życia.

a moja sąsiadka miała psa o imieniu Staś, to znaczy, że już żadne dziecko nie może mieć na imię Staś bo to imię dla psa?

żartujesz chyba? Normalne imię, mnie się podoba.

wiesz ograniczeni ludzie doczepią się do wszystkiego -jak nie do imienia to do nazwiska i przezwisko znajdą. Niestety ale nie przewidzisz czy imię które nadasz dziecku nie stanie się przyczynkiem przezwiska.

ze co??? moja corka ma 3 lata i chodzi do przedszkola. teraz jest taka masa niespotykanych imion, ze Sara nikogo nie zdziwi. swoja droga, ja mam 29lat i mam znajoma o dwa lata mlodsza wlasnie Sare. nigdy niemiala nieprzyjemnosci z powodu imienia.

to imie dla psa... znam kilka suczek o takim imieniu... Natomiast nie slyszalam, aby ktos tak nazwał czlowieka :/ To tak jakby syna nazwać Azor

to gdzie tymiszkasz kobieto?????????? u mnie imie Sara jest dla czlowieka. tak samo jak Diana i Sonia - znam dziewczyny z kazdym z tych imion i nikt nie robi afery. sory, ale musisz mieszkac na jakims zadupiu.

ty mieszkasz - mialo byc, oczywiscie;-)

Sara jest pięknym starym, hebrajskim imieniem. Oznacza "księżniczka". Uważam, że to nie jedno z tych modnych oklepanych imion, tylko piękne i klasyczne. Po co się wtrącasz jak nazywają dziecko..? To ich sprawa.

Tez bym chciała wiedzieć gdzie te twoje "strony" - z ciekawości, nie złośliwości.

problemów, że zaajmujecie się takimi durnotami czy jakieś imię jest ok czy nie???? Zajmijcie się soba, a nie obgaujcie bliźnich

Jezu nie rpzesadzaj normalne imie. Kazdemu sie podoba inne tobie sie ono nie musi podobac. No u mnie na osiedlu jest pies Emilka wolaja i co? mam sie schowac bo ja mam na imie Emilia co? bez przesady ludzie sa rozni i coraz czesciej nazywaja zwierzeta ludzkimi imionami . A Sara no ja nie slyszalam zadnego na razie psa o takim imieniu , z reszta kocham ludzi ktorzy patrza tylko na to co inni powiedza a nie na wlasne zdanie

Ojej, moja corka ma na imie Sara i zyje, calkiem niezle sobie radzi. Imie jest krotkie, latwe do zapamietania i wcale nie zaluje, ze tak wlasnie ja nazwalismy, chociaz miala nazywac sie Gabrysia- tak bylo do dnia porodu praktycznie, pozniej jakos mi sie zmienilo. Ja nie znam zadnego psa, ktory ma tak na imie, znam za to psiego Henka i Ale- wydaje mi sie, ze to wlasciciele psow robia z siebie i psa wariata.

Jeszcze raz dziękuję wam dziewczyny, wychodzi na to że miałam kompletnie niewłaściwe wyobrażenie na temat tego imienia.

mieszkam w warminsko-mazurskim nawet moja szefowa ma suczke Sare a moj facet jest z podkarpackiego i u niego chyba tez jest to psie imie, bo jego sąsiadka dalsza miała mieszanca - Sare (ktora sie tak darla, że przeszkadząla nam w rozmowach telefonicznych, gdy jeszcze bylismy zwizkiem na odleglosc)

A ja myślę, ze imię super. Bardzo oryginalne a nie razi po oczach. Sama bym tak nie dala bo mam inne "typy" ale na pewno znalazłoby się na liście wybranych imion w pierwszej 10.

mi sie [podoba imie SARA :) wiec nie krytykuje. sama bym tak dała... zreszta to siostry sprawa a tobie nic do tego ...

Sara to ładne imię i wcale nie dla psa! Po prostu właściciele psów sobie zapożyczyli to imię dla swoich pupili, ale jest to imię dla człowieka:/

Bez przesady na podkarpaciu imie Sara to normalne imie dla ludzi. I co z tego, ze ktos tak nazwal psa. Jak bylam mala konie nazywano Baska, Kaska, zoska i jakos problemu nie bylo. Sara bardzo ladne, krotkie imie. Nigdy o nim nie myslalam ale sama sie zastanowie .

Co ja myślę? Mam dokładnie takie skojarzenia jak ty, autorko tematu. No nic, tłumaczcie jej, właśnie takimi argumentami. Podrzucam kolejne argumenty, które mi się nasunęły. Ludzie oceniają po swoich skojarzeniach. I tak po pierwsze, ten czy ów uzna ze matka dziecka pewnie zafascynowana była jako nastolatka filmem Sara, może Lindą i te dziecinne odczucia pielęgnuje do dzisiaj i nadaje dziecku takie imię. (Notabene, imię dziewczyny pasuje do tego z jakiego środowiska pochodzi, o ile dobrze kojarzę treść tej produkcji.) Po drugie, co któraś osoba będzie się w dziecku dopatrywać pochodzenia żydowskiego. To tak jakby nazwać córeczkę Makumba i dziwić się że pytają czy ojciec jest Murzynem. Tu nie chodzi o jakieś dyskryminowanie ze względu na pochodzenie ale o zwykłą, ludzką ciekawość i wprowadzanie w błąd. Zawsze lepiej nadać imię dobrze osadzone we własnej kulturze, żeby nie było śmiesznie gdy nie będziemy umieli wytłumaczyć dlaczego takie nadaliśmy oraz żeby się nie okazało że w kulturze, skąd pochodzi jest to imię inaczej rozumiane niż byśmy chcieli. (Oczywiście imion żydowskich mamy mnóstwo ale przykładowe Anny są bardziej utrwalone w naszej kulturze niż Sary czy Rachele.) A te psy... Kocham psy ale to trochę niemądre nazwać dziecko po psie. A co podwórko to jakaś merdająca ogonem Sara. No po co narażać dziecko na czyjś śmiech że ego kogoś suka ma na imię jak ono?