Pracuję z idiotą....

Muszę się komuś wyżalić. Pracuję z idiotą... Nie dość, ze gość nic sam nie zrobi, a pracuje tu zdecydowanie dłuzej niż ja, to jeszcze ciągle nadaje przez telefon a to z żoną a to z córką i kurva drze się w tą słuchawkę. Ja i jeszcze jeden kolega nie mozemy normalnie pracować. Zwróciłam mu uwagę i poprosiłam aby prywatne rozmowy wykonywał poza swoim biurkiem, ale tylko spojrzał na mnie i tyle i dalej nadje przez telefon. Nosz kurva za co mu ten pracodawca płaci...

he he h tez tak mialam .. nerwy dzien w dzien

A nie pluje przy tym ? Tłumik z katalizatorem mu zainstalujcie :D

unc

Płaci mu za AMERYKAŃSKI paszport wiesz. A ciesz sie, że w ogóle masz jakaś pracę bez amerykańskiego paszportu. Tyle Ci napiszę. W Polsce bez amerykańskiego paszportu - to w sumie samobójstwo i tyle. Jak tu można żyć passu USA. Albo pijaństwo. Ja gdybym go miała dawno w USA jestem. Teraz już nie - choć też, ale na północy, kiedys na południu i tyle. A dziś już tylko zostaje mi mój stos tam - 1 stos. Tyle ile moj, ale no... takie coś i tyle. Tyle mi zostaje. Ale ten paszport USA to sobie przemyśl. Ja teraz któryś rok nie mam pracy, ale jak miałam to się załatwiłam niemieckim paszportem w pierwszej pracy. Może ma niemiecki paszport? Też trzeba uważać i tyle. A ogólnie powiem wam to mam inne nazwisko niż po tym ojcu w Polsce i by mnie dawno odebrali, a tak nie umieli. Najlepiej po polsku to samo co matka i by mnie wzięli. Bo wprawdzie co racja to racja Anglia to szmaty, ale królowa Bona dopiero zersko i tyle.I książę jej - Karol. Czy król - za kogo to tam wyszła za mąż ta pizda. I bym była malutka i by mnie zbierali. A w tej CHOREJ NA ŁEB waszej szkole to mieli mi powiedzieć jak ważny jest egzaminator dla nich i bym poszła sobie bo mnie po prostu wszystko musi pasować, a oni egzaminator - no a co jest egzaminator - to mieli mi powiedzieć i akurat by matury z j. angielskiego na oczy zobaczyli. Pały i tyle. I mogą sie powiesić. No to powtórka - się dowiem wiecie. No nie - wygląda mi to masowe samobójstwo - tyle telefonów za mną chyba wszyscy się wieszać chcieli przez maturę zdaną swoją NIEPOTRZEBNIE. A pierwsza pani dyrektor - że musiała dac matury bez kasy wiecie. No to już mogą jej płacić w tym roku już może kasować za angielski - po co komu angielski tylko niemiecki - no to miał być wakat, tylko niemiecki na maturze i akurat bym tyle problemów miała zwłaszcza z takim powałem psychicznym jak ich dyra i tyle wiecie. A tu jest taka pani dyrektor, że mnie obroni bo co prawda na matmę szans nie miałam po marnym początku w wieku lat 9, ale sie starałam i generalnie mogłam dla niej być i tyle. I po co się dowiem w domu? No właśnie - co ja miałam robić? Miałam se iść do urzędu, nazwisko zmienić i by mnie wzięli wiecie. A było takie samo w klasie i mnie pożarło. I ta laska ma ze mnie matmę i mnie pożarła nazwiskiem - przez nią co jeść nie mam od wielu lat. Nigdy Polsce nie przebaczę tego co mi zrobiliście. Jakby nie moja babcia dziś to po mnie. Zaraz by przyjechała. Ale nazwisko raz, a dwa bała się wiecie z kim ja jestem zrobiona. By wiedziała to by zamknęła ojca w pierdlu jak należy a mnie by wzięła, a tak? I tyle z całości :(

Też to znam. Tylko moja koleżanka z biura obok ma taki strasznie denerwujący sygnałw telefonie. Szlag człowieka trafia gdy to słychac

w kazdej pracy jest conajmniej jedna taka osoba. mi pomagaja sluchawki i muzyka

Choć wiecie jakby wiedziała, ze cała rodzina ojca w pornolach siedzi na magazynie to też by mogło być róznie, a poza tym W ZASADZIE nie umiała mnie odebrac z 1 powodu, z tego samego, z którego matka się powiesiła. I to są takie szczegóły bo ta matka by to rozumiała - takie MINIMALNE błędy - jak to wiedzieli i jej nie powiedzieli to są ostatnie kanalie - i wiecie wiedziałaby to moja matka i na nią i by musiała się z nią liczyć, a tak? Nie musiała się z nią liczyć, a ona - ona w ogóle nie rozumiała co ona jej robi wiecie, a ta matka dostała halunów BEZ SENSU z tego i tyle. Choć patrzcie - z tej całości temu małzeństwu i tak pasuje się powiesić i tyle. Tacy byli. Oni mieli nie pomawiać św. Brygidy. Oni mieli być dziećmi tych brygidek. I nic by się nie stało. I mieli mieć matmę , figury i być takimi Japońcami z charakteru i TACY BYLI w sumie i żyją do dziś. Też sami siebie nie rozumieli. Byli tymi dziećmi Brygidy Szwedzkiej i nie ma od tego ucieczki. A oni postawili na to ogrodnictwo i przegrali. I zobaczcie co mi się stanie jak się zrobię tym dzieckiem Brygidy Szwedzkiej. NIC i tyle. A jakby mnie nie oddał tam ojciec? Dawno by mnie babcia wzięła. TYLKO PRZEZ TO SIĘ BAŁA. Znaczy jak z tą matka tego nie rozumiała, ale jakoś się bała i tyle. I ale osiągnęłam coś - ale wszystkie wielkie nazwiska zbieram i mam wszystko gdzieś wiecie. A niby gdzie mam mieć?

Wiecie co - temu autorowi tego wątku mozna poradzić,zeby se kocherek przyniósł do pracy i jak ten gość dzwoni do żony i córki - może w USA - to on nie se przyniesie oleju słoniecznikowego i niech se frytki robi. 4 kartofle niech se kupi na targu, trochę soli i dobre frytki ma cały dzien. I może ktoś się nimi razem przejmnie, nie? i tyle. Jeden na telefon, drugi na prąd. Albo moze szukać innej pracy, że w sumie tyle mu zostaje w tej jak kumpel robi co robi - znaczy kumpel. Jakiś tam gość i tyle.

Wiecie co - jeszcze można mieć telewizor i oglądać TAKI FILM na przykład albo coś lepszego - w pracy: http://www.youtube.com/watch?v=vlyViQI3PC4&feature=related I powiem jak ja sie zawsze bałam tego filmu. Najgorzej ze wszystkich filmów. Naprawdę. Ten film mnie tak przerażał , że to sie opisać nie da wiecie. Takie życie - a teraz myślę - może to byłam ja? Kto wie, nie?

owca spieprzaj i nie piernicz farmazonów :(

A może nie mam racji? Życie jeszcze wpierdoli temu ALFONSOWI pojebanemu w łeb niemieckiemu i wszystkim tym Żydom, ktorzy mi przysłali ten CHUJA W DUPIE niewarty paszport niemiecki, żebym do reszty oszalała. Co ty wiesz o życiu FACIO wielki. Niech ich prowadzi syn KATARZYNY FIGURY - bohaterki polskiej i wielkiej aktorki wiesz. Najwybitniejszej. Seryjny morderca - syn WIELKIEGO REŻYSERA. Nigdy nie dam tych filmów, ale mogliby mieć trochę rozsądku w tej Wielkiej Brytani - w końcu ten jego ojciec to Niemiec czy nie wiem - ta cała RODZINA KRÓLEWSKA z wygolonymi okolicami łonowymi czy nie. Wiesz - niech ich prowadzą. Po co to komu? A ta Anglia głupia jak SNOP SIANA i tyle. I jak oni chcą mieć USA w ogóle? Czy oni tego potrzebują czy Indii? Po co oni zrobili te wszystkie kolonie jeśli tego nie chcieli? No to mieli chcieć. Jakie to są cymbały to się w głowie nie mieści. Co wy o tym wiecie. Wy mnie nie będziecie uczyć MOJEJ historii i tyle. Jeszcze jakiś FACIO. A za niemiecki pass to przynajmniej zdechła robota, nie? Znaczy to coś czy nie. No to nie i niech spierdalają. Ja zaczęłam wymyślać jakieś pierdoły o PAŃSTWIE ŚLĄSKIM z tego. Czemu mnie nie oddali babci? Co wy wszyscy mi chcecie udowodnić? Banda idiotów, zer i kanalii jak cała ta rodzina królewska w Londynie - oby wylecieli w luft i ten pierdolony Szwab koło Venlo też. Ten CIULA W DUPIE NIEWARTY bękart jakiejś pierdolonej w łeb królowej. Bo on jest dziecko KRÓLOWEJ się dowiem wiecie - a ja KRÓLA I KRÓLOWEJ i mam go w dupie. Wszystko przez to że sie POCZĄŁ - TAKIE COŚ - takie zero, dno ludzie i najgoirsza szmata oszukańcza na świecie. I niech mu będzie, ze jest synem króla. Kogo to obchodzi? Każdy robi swoje. Żeby jeszcze nim był. Na razie DO DZIŚ nim nie jest. A ja wiecie nie mam potrzeb KRÓLOWEJ ANGLII tylko MALUTKIE MIESZKANKo które ten SKURWIELEC dla mnie normalny mi wysadzi w luft bo co on jeszcze potrafi niby. No co? I tyle. Każdy robi swoje z nim czy bez. Jeszcze z gołą Śmieszką leżeć w wyrze i normalnym ludziom dupę zawracać BO ON JEST SYNEM KRÓLA. No to ale wzór daje innym - zesraj sie i nie daj się. On powinien siedzieć w pierdlu - to po pierwsze. A po drugie wiecie - on nie ma matury. I niech się z tym liczy. W końcu to całe moje życie Z NIEMCAMI W POLSCE - że NIE MAM NIEMIECKIEJ matury - a to gówno ma, a całe ogrodnictwo ma z wybuchu w Wielkiej Brytani. I Marynią se żyje Połaniecką. Gdyby był żonaty to może być, a tak niech spierdala banany na drzewach prostować. Ten młodszy też. Ja mam studia, a nawet kilka lat doktoratu. Niech to obalą. A te artykuły to może pisać Agnieszka Śmieszka zamiast bezproduktywnie się z nim gzić - ja mu moge napisać donos na policję czy do sądu pracy - co on wyprawia? i tyle. I na niego pierdnąć - tyle mnie obchodzi jego WIELKA STAŁA PRACA. Tam w ogóle nie ma stałej pracy uczcwie - tylko takie coś z amerykańskiego paszportu. Takie życie i tyle :(

w sumie, owca ma racje z tymi frytkami. Tylko zjełczały przynieś i mu pod nosem smaż

Ja bym wiecie nawet TYŁKA nie ruszyła do tych wszystkich prac gdybym wiedziała jakie tam są reguły. JEDYNIE paszport. Nic poza tym. Takie straszne. I po co mi ten niemiecki paszport? Wiecie jakie to jest straszne? Jeszcze z rodowodem na Hitlera i tyle. I ja sie nie dam nikomu. Kasa matki moja i koniec. I tak nikt nie wie co tam się stało. Co ja tu robię? Ja nigdy nie będę Niemką. Ja jestem z USA - tak najbardziej i tyle. Znaczy NAJBARDZIEJ ze wschodu. Wiecie - oni mi mogą nadmuchać. Ja miałam pomysły na CAŁE SWOJE ŻYCIE - ale tu nie było co żreć. Po co trzymali z rodziną królewską. Mieli trzymac z matką i babcią. Po co im te wygolone włosy łonowe? Przynajmniej by mieli USA paszporty. Co wy... a w ogóle bym była zabrana - po co tej babie tu ja? Nie zauważyłam żeby mnie potrzebowała. Mnie tam nawet mówili byle co, ale to ja tam nie wiedziałam, że moja matka to matka i jedź sobie szukaj kasy do WB. Takie coś - to ja tego nie wiedziałam i tyle. I mi biło na głowę. Bo tak i już. Z grobów i tyle. Dlatego się nikomu nie dam bo to bez sensu. Bo nie wiedziałam, że matka nie żyje. Wy tego nie rozumiecie. I że mam pieniądze - takie bim bom miałam w główce makówce. USA zero - no to z włosów USA i tyle. I koniec. To wszystko jest takie historyczne i tyle. I już nawet byłam blisko tego USA jako małe dziecko, ale 1 rzeczy mi brakło , nie miałam szans sama na to i tyle. Musiałaby to w ksiązkach pisać i by grało, a tak? I tyle :( No i to wszystko co jeszcze? Wybaczcie te przekleństwa ale to słuszne. Tak kogoś z pracy wyrzucić i co dalej? To tylko takie szmaciane układy jak ten cały polsko - RPA bo ten zachód to jedno RPA dla mnie i nic poza tym. Tyle. Bo wyzywam syna króla. Oto chodzi że ten pan NIE JEST KRÓLEM na dziś dzień. Jak nim będzie to go przeproszę, a tak go nie przeproszę bo nie ma za co. I tyle. Że mnie ukradł babci? Wielka rodzina - do widzenia i tyle. A ja uważam, że banki są ważniejsze niż JEGO KRÓLEWSKA MOŚC nr xyz i mam go gdzieś. Ja uwazam, że Wielka Brytania to banki i co mi zrobi? Jak byłby jeszcze królem to mi mógłby łeb ściąć, a zdania i tak bym nie zmieniła. Co oni sobą prezentują? I tyle :(I tak wszystko szło dzięki bankom, a ciekawe co by było gdyby ludzie wiedzieli jak to stworzyła imperium królowa Wiktoria. Bo banków to nie było wcale. ANI JEDNEGO. Tylko brak włosów łonowych. Ciekawe.

NA USA wiecie i tak nie mieli szans bo nie wiedzieli o co chodzi a nawet gdyby wiedzieli to co by to dało? No Chiny by mieli. Bo teraz w Wielkiej Brytani nie ma Chin. A gdyby mieli USA to by mieli Chiny i by rządzili. I TYLKO TAK mogło iść cokolwiek - najpierw USA i CHINY - no z takiego imperium Nową Zelandią dochodzić do władzy? Co wy. A całość była ZMANIPULOWANA przez rodzinę królewską. Ale to było niemożliwe. I widzicie - to są Niemcy i nie mieli szans i tyle. I tak sie stało. A ja chciałam tylko trochę pieniędzy na studia. Tylko nie wiedziałam że mi się należą. Skąd? Jak? Co? I tyle. I ja nigdy nie trzymałam z Niemcami. No może to państwo śląskie. A coś w tym było? Nie wiem. No to wiecie - teraz dostałam w łeb - nie moja historia. Ja nie wiedziałam, że ja jestem z Londynu, o rodzicach matki, o matce. Ja nic nie wiedziałam bo dawno mnie nie ma i tyle. I żadnym Niemcom się NIGDY NIE DAM. Głupole i tyle. Uważam, że Hitler był dzięki rodzinie królewskiej w Londynie, żeby se robili imperium bo reszta bez sensu i wtedy by sobie wrócili. I tyle. Moim zdaniem tak sie umówili, ale nie docenili 1 rzeczy i tyle :(

W tej pracy to naprawdę malutka patelnia wiecie, olej ładny, ziemniaczki i frytki sobie smażyć. Ja wyleciałam z pracy, że był telewizor i wszyscy na telewizorze W SZKOLE i tyle. Ja tam miałam sobie przyniść taki mały palnik i patelkę i fryki sobie smażyć na okienkach i tyle. Naprawdę. Bo jak wspominam szkołę w Polsce? Tak. Bo ja ich miałam ratować. Ale jak i tyle :( I wiecie - ja nie chcę tej rodziny królewskiej - ja ich przekreślam. Zostają mi banki i powinnam coś dostać. Idę z USA poprzez CHiny i Rosję. No i jestem z Londynu - tam mam kasę. I patrzcie - wystarczy odciąć się od rodziny królewskiej w Londynie i zaraz normalny człowiek, a tak? A co oni robią? Oni sobie żyją Henrykiem Sienkiewiczem ale... on sie powiesił i tyle. A Poniatowski? Zobaczcie jak ich kosi - jednym machnięciem kosy - taki król. I gdzie ta ich Wiktoria? Imperium królowej Wiktorii to sie jeszcze okaze. Choć ta moja babcia to mam nadzieje, że się jej boją. Bo będzie wojna. No wiecie - to już jest obłęd co oni wyprawiają i to od lat. Dajcie spokój :(

Wiecie bo ONI MNIE NIE CHCĄ. A ja mam ich chciec. Takie życie podłe i ja mam ich chcieć. Po co? Mnie wystarczy LADY DIANA SPENCER. I ją uszanuję. A ich? Jak będę wiedziała na 100% że nie oni wymyślili Niemcom Hitlera. A tak to na odległość zawsze i do widzenia. Za to co zrobili Dianie i koniec. W końcu wiecie - zrobiła coś dla tej Anglii. Urodziła 2 dzieci. Nie urodziła? I tyle. Nie doszli do tego co ich bracia przyrodni jeszcze, ale wiecie ... a kto będzie tą królową to też się jeszcze okaże bo od Boga mogli mieć jedynie USA przy swojej genialności i tyle. No i co? Jedynie wielka rewolucja przemyslowa ich ratuje wiecie - ale kogo? Rodzinę królewską. Nie mieszajmy tego. Wszyscy z rodowodami sie dowiem. Dlatego piszę - z Londynu - USA - Chiny - Rosja - Polska - Afryka. Takie coś. Reszta mało ważna i tyle. Bez Niemców. Po co mi ten paszport niemiecki? Kto wie czy nie dostałabym stałej pracy w Polsce bez tego paszportu, ktory i tak miałam gdzieś - jakby mi się życie ułożyło. Takie rzeczy. Po co mi ten pass jak jakaś Śmieszka pracę mi załatwia passem USA, amazon.de - można wyrżnąć wszystkich tylko paszport USA - idżcie mi i tyle. A Chiny gdzie oni mają? Jak nie Rosja to Chiny - nic. Dajcie spokój. 2 wojny światowe to wszystko co sobą prezentują i ta walnięta w łeb rodzina królewska. Bez Diany i tyle.

JAk taki młotek wiecie w tym ogrodnictwie chciał wygrać z DZIEKCIEM BRIDŻET? To z wiary. A dwa on po prostu jest NIEDOUCZONY. I tyle. Co mnie to obchodzi? Czy to w ogóle jest ogrodnictwo? Ja udowodnię OGRODNIKOM że nie. I tyle. A jeśli magazyn to jak oni sie tam zachowują. Co weeekend porno. Istna rodzina mojego ojca. No ale wiecie - to jest przeciwko zasadom i tyle. A w ogrodnictwie żeby nikomu ogrodniczki nie pasowały? Też dziwne. A w ogóle to kto tam miał niemiecki paszport? Agnieszka Śmieszka? No to chcę zobaczyć. Nie ma niemiecki ma USA do banku w Polsce. No to niech tam idzie. Jak ja oszalałam przez ten niemiecki paszport. Ja się nigdy nie dam. Bo wiecie oni mnie dali na okolicę, legendy , Skarbka - a na rodzinę nie. I wiecie - co ta rodzina królewska sobie nie wyobrażała po tym co sie stało wiecie z moją matką i tak dalej? Że im będzie dobrze i tyle? Bo oni są NIEMCY? A po wojnie nie dostali w ryja? Bo jednak tą Dianą też dostali w ryja i tyle. Jej nie było, jest tylko obecna królowa - to niech ją jest. I w zasadzie to wszystko to do tej świętej pani. Nie ma co :(

Niech sie wiecie ten właściciel ogrodnictwa zamknie do kicia na jakieś 2 lata i wtedy będzie OK. Bo ile on ma pracy. Ale poszedłby i powiedział na policji, że mieszkanie wysadził - poseidziałby 2 lata i cała kasa jego carycy. A tak? Zablokował mi PIENIĄDZE MOJEJ MATKI wiecie. No co ja mogę o nim dobrego powiedzieć? Ani jednego słowa i tyle :( Że po prostu nie wiem - do teatru niech idzie grać. A tę karierę w pornolach to naprawdę mógł UCZCIWE robić a tak? Czego on chce ode mnie? Co mu nie pasuje? Naprawdę mu chodzi o te 500 euro? Ja mu je pocztą zwrócę jak od matki dostanę - tyle mnie obchodził i obchodzi do dziś. I nigdy mu nie przebaczę bo nie muszę i tyle. Jeszcze coś?

hehehe.Ja robie to samo. Czyli-nic nie robie a mi płaca. Jak ja to kocham

Niekoniecznie mi o to chodziło żeby nic nie robić i za to dostawać pieniądze. COŚ POWINNO SIĘ ROBIĆ Z SENSEM , nie? Ale patrząc na całość życia czasem nic więcej nie pozostaje tylko zaopatrzyć sie w pracy w mały laptop i pisać recenzje filmowe do gazet - może to ma więcej sensu niż cała ta praca, za którą NIBY Ci płacą. No właśnie - o ile płacą Ci za to co robisz i tyle. Bo widzisz - co sie tak rzucam? Pojechałam do prac fizycznych bo nie wiedziałam niczego o swojej matce i tam dowiedziałam się, ze wcale nie mam płacone za to co robię (PRACA FIZYCZNA!!!) tylko za jakieś tam UROJENIA wiesz swoje czy coś tam. Ja nie rozumiem tych ludzi bo ja miałam pracę w szkole i to 2 razy dzwonili i gdybym wiedziała to co teraz to jestem w Polsce do dziś - nigdzie nie jeżdżę i koniec. I poszłabym do szkoły i szukałabym pracy w miedzyczasie w mieście. Ale tak się życie mi ułożyło, że po prostu musiałam wyjechać bo do głowy dostawałam i tyle. I na tym wyjeździe może skoro wiedzieli , że po studiach to mieli mi powiedzieć, że pieniądze nie są za pracę tylko mam se wymyślić za co pieniądze. Np. za to, że z Polski. A jeśli chodzi o moją narodowość. No to plemnik ojca wystarczył mi żeby na tym z Niemcami skończyć - ta rodzina również tutaj i tyle. Ja nawet kiedyś ich oglądać bo nie ma kogo i tyle. Wszystko jak służąca, jak NIEWOLNIK - o rodzinie w Wielkiej Brytani w ogóle nie wiedziałam. Ale będę mieć prababcię, pradziadka i dziadka na zawsze. Babci nie - stąd. Babcię swoją i tak dalej - matkę. I tyle wystarczy. A reszta mnie nie obchodzi - po co mi cała reszta i tyle. No co poza tym? Wiesz - wszyscy maja idealną opinię. Jakaś lesba, która się ukrywa Z IDEALNĄ OPINIĄ przed szefem gejem, wielce moralny kto? ogrodnik - bez ogrodniczek? No jakieś tam ma to niech mu będzie, że ogrodnik. To miał mieć malutkie ogrodnictwo i mnie nie chcieć i tyle. Ja go skreślam , do widzenia i koniec. Co jeszcze? W pierwszej pracy nie miałam rośliny - wypalona zostałam. O pecie nie wiedziałam 10 lat temu. Co ja mam myśleć o tym wszystkim? Bez sensu w ogóle. Ojca w Polsce NIENAWIDZĘ - ja w ogóle nie chciałam być biologiem - ja jestem jego NIEWOLNIKIEM i pewnego dnia jak pójdę to więcej nie chce o nim słyszeć, o matce też. Biolę i tak mam po matce i tyle. Co bym osiągnęła po szkole ogrodniczej? Możebym miała babcię wiecie i dostałabym pieniądze na studia, na podróże. Ja byłam zupełnie normalna tylko tu ze mnie zrobili śmiecia bo kasę chcieli cała. A nie tylko oni - ten film LALECZKA CHUCKY to poszłabym do sądu w USA i każdy psychiatra mi powie, że odszkodowanie mi sie za to należy. Za coś takiego co najmniej 1/5 kasy matki od razu. A reszta? Ach - reszty wcale nie ma. Jedynie Śmieszka, która wali sie - no własnie - to miała mieć dziecko z jakimś bandziorem ma opinię za paszport USA, ten amazon też lepiej tego nie komentować - co to miało być? A ja zrobiłam jakąś historię. Na 3 roku studiów BIOLOGICZNYCH przysłali mi PASZPORT NIEMIECKI. Rozumiecie coś z tego? Przestańcie :( I tyle wam napiszę. Po niemiecku ani słowa już nie pamiętałam, a zresztą niemiecki w liceum pożal sie Boże - choć bym sie przecież uczyła tylko mi mówili że 1 język starczy. No wiecie... uczyć bym sie uczyła. Tylko książek nie było prawidłowych i tyle. Na tę filologię se miałam isć angielską albo niemiecką? Kto wie? Może z 1 egzaminy, z 1 studia - ja wiem? Nie wiem. Może miałam rzucić tę biologię? Zielnik był spalony. Po co mi to było? Przecież to wszystko sensu nie miało co mi w domu wymyślali. Biologia na KULU - liceum - po co mi to? A ta podstawówka? Co jedna to się wieszała. Bez sensu wszystko wiecie :( No i co? Mam skakać teraz, ze co niby i tyle :(

Ciekawe co by zrobiły te baby z podstawówki wiecie gdyby miały takie kłopoty jak ja. Te w średniej też takie uczciwe - paszport amerykański i nawet matmy mi sie nie chciało liczyć. A tak liczyłam i tyle. Ale ta dyra w podstawówce chyba też miała pass USA i tyle wiecie. A w tym ogrodnictwie to gdyby oni byli W BIZNESIE to bym im dała radę i tyle. Ale to jest prywatna własność oparta jedynie na USA i chyba żeby mu paszport z wyra w razie co pasował temu właścicielowi. Takie coś. I jeszcze go musiałam ratować ŻYCIE MU - to mi już wystarczy na zawsze wiecie - TAKIE COŚ. Bo nie wiedziałam, że pojechałam od takiej szmaty Iwonki do 2 firmy i mogłam sie powiesic albo wrócić z powrotem od razu - takie cos. I tyle. A teraz nie wiem co mam robić. powinnam siedzieć w Polsce i czekać czy mi coś przyznaja. I z tego sobie życ. Ja powinnam mieć wyliczone ile np. na rok mi dadzą. takie rzeczy. Mnie się juz nic nie chce - to fakt, ale znowu bez przesady. A tu jestem skreślona z pracy bo nie gotowałam obiadu. No to siedze w tej pracy i frytki sobie smażę bo przeciez wiecie - dojdż na pociąg, jeszcze 1 szkoła, jeszcze doktorat pisałam - jak was ja miałam wszystkich zadowolić w tej Polsce to ja nie wiem - jeden pieprzy A, drugi pieprzy D - bez sensu wszystko. Jak tego bękarta z tego ogrodnictwa - jak jego można zadowolić. Ja myślę, ze tylko tak - sztuczny penis do ust. Jedyny sposób. Inaczej nie mam pomysłu. Zamiast smoczka - a te Araby to samo. Co oni tam robią bez amerykańskich paszportów to ja nie wiem. I tyle :(

Wiecie i ta iwonka zabiła mi koleżankę bo no tak pół na pół pasowało jej się posuwać. Ale co by sie stało gdyby sie posunęła. Wszyscy by woleli tę moją koleżankę PO BIOLOGII i tyle. Bo coś osiągnęła w tej Anglii, za maż nie wyszła, nie chcą jej, wezmą se kogoś innego i tyle. Do szkoły w Polsce przecież mogła wrócić, uczyć się. Czemu musiała umrzeć? A ta co ją zabiła - WIELKA KATOLICZKA - to ona mówiła, że chce mieć dużo dzieci. No to rozumiałam, że tam dużo dzieci to bez sensu, ale nastawiona jest na rodzinę. No to zobaczcie jaka oszustka - skad ja to miałam wiedzieć? A ona rodzice wiecie i w końcu dziecko oddała do adopcji, tę zabiła i wielką karierę robi - no to przynajmniej w banku Poniatowskiego TAKA SIĘ WYDAWAŁA - tak się przedstawiła bo nigdy jej się nie dam. A tu ojciec kozioł. Choć wiecie - tej zabitej byłoby mi żal i tak dalej... bez sensu. Tak miało być. Ale dziś do widzenia - ja nawet za mąż nie wyszłam, a co dopiero dzieci - gdzie tam praca? cokolwiek. Jeden doktor jest powieszony. Ona miała powiedzieć TEATR PORNOGRAFICZNY i pamiętam była rozmowa, że tam są porody na scenie, można się ukrzyżować, powiesić - wiecie ja wtedy myślałam, że one są obydwie pierdolnięte w łeb, która jest godzina - ja muszę wracać do domu i skończyć te głupie gadki szmatki, ktore mnie w ogóle nie obchodzą. Bo w ogóle kogo takie głupoty obchodzą? I tak się wykończyły i mnie też. I ona mówiła że w tym teatrze była chyba - to nawet chyba mówiła. Ale miała powiedzieć, ze wciągają i chodzi do kościoła ZE STRACHU kapujecie? I tyle. I że na bioli jest, żeby do banku iśc. I wtedy byłaby DLA MNIE uczciwa a tak? Jej ojciec miał firmę - ale co to znaczy? Co to znaczy, że dyrektorem banku był? Tego nie powiedziała nigdy. Ja jej nie znam. I tyle. Może tak miało być bo ta fizjologia roślin moja ma sens też choć wolałabym być zoologiem i tyle. No ale niech będzie i tyle. Bo zoolog i też bym była inna. A jeszcze wiecie wam napiszę że jeden GŁUPI klub przyrodniczy na mnie przez tę Śmieszkę - że ja się chce na nich powoływać? Nie - ja mam tyle SWOICH prac, że naprawdę niech już nie przesadzają i tyle. A zapieprzać jak głupia to nie mam takiej ambicji. Nawet w USA i tyle. Ale się tam nie wybieram i tyle. A z Polski gdyby nie niemiecki paszport to mam Poniatowskiego i mam cały zachód gdzieś - też bym sie tu urządziła, a tak? i tyle. Bo czemu jadę na Zachód. Ja to powiem, że zniszczył mnie niemiecki paszport. Po co mi to? Bez sensu i tyle :( A tego brata młodszego tez - przez to O TYLE z nim trzymam. Po co mu niemiecki paszport w Holandii. Rodowód i tyle. Paszport to USA. Też wyszedł na takiego kretyna jak i ja, ale że się wali po kiblach to może być a ja ani tyle sobą nie prezentuje i koniec. Bo w sumie po co mu ten Goethe? Bez sensu. Ale wartościowym pisarzem niemieckim był.

Napiszę wam jeszcze, że ta co jest niby wielka bo urodzona tam gdzie profesor Szafer to nawet magistra nie ma od siebie - a zabiła te co ma dzięki niej magistra. Bo ja sie nie obroniłam jakoś u tego gościa nie wiedząc 1 rzeczy. I tyle. TYLKO 1 rzecz i jestem DAWNO PO OBRONIE - dr mam. Przez ojca ja nie jestem po obronie w Polsce i koniec. Wiem czemu, nie potrzebuję tego tytułu. Tylko tak mi smutno bo chciałam w 2007 roku jeszcze sie obronić, ale... i tak dalej. A teraz bez znaczenia. Na magazyn wszędzie mogę iść , wiecej mi nie trzeba. A powinnam być mężatką już dawno. Kiedy? Dawno. Tylko to sobie źle obmyśliłam, ale też to zwalam na niemiecki paszport i koniec. Bo tak i już. Bo miałam postawić CAŁKOWICIE NA USA. A USA miałam mieć z prawa od Poniatowskiego, a ja HISTORIA ŚLĄSKA - to chyba Niemcy w sumie. I wiecie - inny dom i też jestem w normie, okolica, ale widziecie Z OKOLICY mam świętą Brygidę Szwedzką. jak ja tu miałam być w normie psychicznej i JAKIEJKOLWIEK? A jeszcze w szkole nauczyciel wuef z rodowodem na gwiazdę - tak pasuje. Trzeba go było wypalić. Nie rozumiałam tego. Dziś bym go wypaliła i się po prostu uczę , a tak? Co tu zrobić z takim gościem. I mnie zaburzał i w sumie jeden bezsens ta SP moja i tyle :(

Tę moją matkę też można było wypalić wiecie i do niczego nie doszła. Mnie też się dowiem. No ... w pracy na początku. Teraz mam roślinę i nie. ten młodszy też. Ale wiecie - powiedzieliby mi prawdę i idę do bura, ze chcę do Venlo. Albo mi mieli powiedziec - biuro sie nie liczy, niech pani uważa. TYLKO TYLE. No wiecie ja jestem bez środków do zycia - ja się nie dam. Przez głupią Iwonkę Blythe i Agnieszkę Śmieszkę. Mam nadzieję, że każda z tych dam za rok o tej porze męzatka z facetem swoim i tyle, prawda? I to wszystko. A tych ludzi w tej pierwszej firmie tez lepiej nie komentować - 3 samobójców Z JĘZYKIEM, nikt słowa nie powie - po co? Pożar? Idż siedzieć. No wiecie co... bez przesady. Bo co tak ten wybuch wałkuję - nic się nie stało. Nie? No to niech idzie se ktoś siedzieć za pożar w I domku - czemu nie? Fajnie sie wszystkim pieprzy. A jakby tak ta babka popełniła samobójstwo. Wiecie no nie wiem - to nie są moje wartości i tyle :(

Może ktoś tu napisze coś ...coś mądrego? Czy ten wątek jest głupi? Pracuję z idiotą - ale kto nim jest? i tyle. I co to znaczy? No co to znaczy? Czy ktoś wie? I tyle. W Biblii pisze - czasem największa mądrość okazuje się być głupotą, a największa głupota mądrością. Może nie całkiem tak, ale coś w tym stylu. Ja ZALEDWIE się wyrażam wulgarnie czego sama nie zaczęłam. A inni? I tyle. I powiem wam ta moja koleżanka zabita bez sensu miała rację. Naprawdę. Z budowy w USA on może NA ZACHODZIE być bankierką ode mnie. Bo to w sumie mój zawód powinien być i tyle. I powiem wam ona dobrze nazwała tego młodszego brata - jej chodziło o to, że on się żle nazywa i wiecie miała nosa bo on... w ogóle nie jest ochrzczony, a ona go tak nazwala bo nie pasowało i tyle. I to wszystko. I on ma to swoje imię tak od tej matki co go oddała i tak wybrał tę matkę w Polsce jakby w ogóle - bez pomyślunku zupełnie. Porodem ją wybrał. Bez sensu. A całe jego życie TO WYŁACZNIE KASA i powiem wam jak ja potępiam tych wszystkich dekli w tej Holandii a jego też - no bo słuchajcie - ja a on i on liczy sie bardziej. Dobra wygląd, a reszta? Gilbert Blythe - wiecie co - ale zdrowego rozsądku zero. Ja też się dowiem. No - siedzę i też myślę - matmę tylko figurami mogłam se wrócić poprzez nauczycielke matmy. Czemu nie? Ale dyrektorka i nie umiałam. Za wysoko - nauczycielka i by mogło być. Chociaż. Geometrią miałam sobie matmę wrócić. No właśnie... ja miałam być w całości mądrzejsza, ale do 15 roku życia matki nie miałam. Pózniej ale też nie z grobu. Wystarczyło mi tyle powiedziec, że matka umarła i ma grób. TYLKO TYLE. Ani pieniędzy by nie musiało być, niczego - TAKI PORÓD tu miała królowa Bona ze mną. Ja w ogóle jestem z cesarki więc ale porod. Ten brat też. No ale... a tak wszystko inaczej i co wtedy? No ale o braciach musiałabym wiedzieć. Siostry - one były z miasta - zostawały mi inne panstwa. Ten zielnik DAWNO bym musiała mieć - przed 10 rokiem życia to dali gdzie indziej, wyrzucili - znaczy spalili. Zostawiliby i nawet dziś wiecie - wolałabym ten zielnik niż tę kasę bo z zielnika pracę bym w Polsce gdzieś dostała i bym poszła a tak? Jak oni mnie skrzywdzili. Ale powiem wam to jest myślenie klechów - i tego nie rozumiem - to chcieli mieć tego Karola Linneusza czy nie bo w końcu tę matkę potraktowali jak szmatę - to zostawię ten zielnik , niech juz tyle po kretynce zostanie TO DO TELEWIZJI z tym polecieli - do BBC - rozumiecie to? Z telewizji powiedzieli temu bratu, że dostaje zielnik PO OJCU. Wyobrażacie to sobie? No to chcieli miec tego Karola Linneusza? A święta Brygida Szwedzka? Bo ja jestem w sumie antykościelna - ale weźcie i ich zrozumcie. Co oni chcieli programy telewizyjne kręcić? Co oni chcieli osiągnąć? A czemu np. tego zielnika nie wysłali babci? Rozumiecie coś z tego? Czy oni naprawdę uważali, ze w BBC coś będą znaczyć - a babci by odesłali dzieło córki i MOŻE BY KASĘ DOSTALI to oni polecieli do telewizji, dzieci zajechali, starych też - no słuchajcie jak tu popierac KK. Można jedynie wierzyć, że Kościół jest święty i TO WSZYSTKO. I to z wysiłkiem i tyle. Zero rozumu. A ten dzienniczek mojej matki - ona po dziecko też tam poszła choć najbardziej poszła sie wyobraźcie sobie WYSPOWIADAĆ. I tyle. I słuchajcie ona się razem z tym zakonem DO SAMEJ ŚMIERCI nie wyspowiadała. Rozumiecie coś z tego? Jak w tym być katoliczką? I tyle :( Mi powiedzą że ja jak ta Afrykanka w tym oknie - pieniądze są, nie. Bo teraz rozumieją, że matka jej przez pół Afryki na nią wiecie - sorry całą, że za mąż wyszła, dzieci wzięła i w tej pracy wszyscy na nią, na te dzieci, na tego męża. A jej chodziło o to, żeby wróciła i poszła do banku. I wiecie - możeby wróciła z tymi dziećmi i poszła do banku zamiast szkoły - ojciec nie żył, przecież by nawet wnuki miała ta jej matka. To słuchajcie zabiła całą rodzinę, że mąż sie powiesił, a racji nie przyznała. W końcu ta córka sie też powiesiła i to już chyba była najszczęśliwsza w świecie i 100% racji - jak moja matka tu. TO SAMO. I co w tych ludziach siedzi? A patrzcie - byłaby normalna i sama pójdzie do tego banku i ją smoli i tyle. A może nie? Jest pełno bab co na emeryturze siedzą , kasują. Wnukom by coś posłała - takie dzieci czy inne. To na nią - i zabiła cała rodzinę, męża powiesiła - to też trzeba umieć, swoich dzieci nie miała. Bo swoje dziecko gdyby powiesiła. I TAKĄ SAMĄ MATKĘ mam - powiesiłaby mi cała rodzinę i tyle. Taka głupia. Nie wiem czemu. Bo ona ma rację. No ja nie jestem z takiej rodziny i tyle. Niby z takiej, ale nie tak to wygląda i tyle :(

Ta moja kolezanka u tego Gumisia przepadła tylko tym, że o tej Afrykance nie wiedziała. Bo w sumie starsza od niego. Choć ... no tak pózniej już był. Nie wiem kiedy one ją sprzatnęły. Kilka lat temu? No to 25 lat miała, 27-28 to była w Anglii i w sumie kiedy tam go spotkala to spotkała, ale tylko tą Afrykanką przegrała bo też w sumie życie miała jakie miała. Nie doceni takiej mojej matki - że powiesiła cała rodzinę swoją i została sama - bo ta Afrykanka to dalszy ciąg. A czy wierzyła w zombie to nie wiem. Ale ode mnie ma taką historię, że jest też nie do ogrania i wiecie - ja też miałam swoje przymyślenia w wieku 25 lat. I póżniej jak się nawróciłam po latach to myślałam - tam miałam pomyśleć TAK i wyjazd. A ja tak pół na pół. A teraz widzę jeszcze żle myślałam, jeszcze inaczej miałam myśleć, ale SKĄD JA TO MIAŁAM WIEDZIEC? Oczywiście jest to związane z religią. No - przynajmniej bym szukała wyżej pracy i ujadała. Ja dostałam takiej jakiejś schizy, że za pracę się obraziłam, ale co dalej? I tylko z tego myślenia, ujadając coś w Niemczech chociaż... 5 lat złych studiów tak uważałam. No ale jakoś bym sie znalazła w życiu z tym myśleniem. A powiem wam pożytek PO TAKICH STUDIACH jak moje - plus ustąp wszystkim w tym akademiku to tylko z rodziny i TAK BYM wyjechała do USA i tam bym coś dostała i po studiach i po katedrze i wszystko pasowało. A tak? I tyle. No i to takie - po co mi te studia, żebym nie płakała - gdzie ja poszłam? A studia miałam WMÓWIONE - normalnie żadnych studiów i tyle. A do pracy w USA do dziś nie potrzebuję studiów. Język mi wystarczy i np. historia literki R i byle co mam. Coś tam takiego spokojnego. Pilnować czegoś czy coś. Ja zawsze chciałam w muzeum pracować - widzicie daliby mnie do USA i coś ze mnie jest a tak? Co to za państwo ta Polska? Tylko to R i NIC POZA TYm. No i król Poniatowski np. to zombi po śmierci - kto to wie? Albo, że cały Sejm 4 letni sie powiesił? To jest takie, że nikt tego nie wiem. Tylko to r zostaje i arystokracja i nic więcej i tyle :(

I zobaczcei TROCHĘ kasy z Anglii i normalnie w USA żyję. MINIMALNIE. Ale takie zera że 23 lata to MI PASZPORT NIEMIECKI przysłali. Co za szmaty i tyle. Niech se zjedzą swoje imperium brytyjskie. Niech se je odtworzą. Ciekawe czemu nie umieją? I tyle. Powinni być chciani i lubiani. I wiecie - ten książę Karol to wiecie - ja np. królową szanuję, ale np. on - co o nim myśleć? Jedno jest pewne królem nie jest i powiem wam - wcale nie jest taki inteligentny jak mu się wydaje. A jakie on ma sumienie? Moim zdaniem w ogóle. Po co on się ożenił z tą Dianą? Ja tego nie zrozumiem NIGDY. A gdyby nie miała dzieci. Co on by wtedy zrobił? On w ogóle jest tak nieprzemyślany dla mnie że to jest skandal. A te głupie szkoły tych książąt - to są przeze mnie. ANI GROSZA NA KORKI na nic. A ja i tak chciałam wyjechac na wschód i tyle. Po co mi wykopki w Anglii. Co tam jest? Rozumiecie, nie? Jeszcze Egipt, ale np. Walia. A w sumie mi pasuje. I tyle. Co tu jeszcze napisać nie wiem. I tyle z całego życia. I nie mam babci , niczego. Ale jak mi nic nie dadzą to babcia ich rozwali. Wojna i tyle. Bo jest po stronie USA i koniec. I zawsze se tam będzie. Miała wyjechać, ale znowu nie umiała przez tę córkę - ta córka miała wyjechać, ale tak się tłukła z tymi rodzicami, że też nie umiała. Takie dziecko Bridget - ona. Bo ci rodzice. I w ciąży sie powiesili. I ludzie tak nie wiedzieli co o tym sądzić. W jej ciązy. Hmmm... jak to w Anglii. I tyle się uczyła i wszystko bez sensu wiecie. Coś strasznego - jak ja...

Wiecie na pewno W JAKIMŚ sensie moje życie w Wielkiej Brytani było realne. Ale tylko po technikum ogrodniczym gdybym wiedziała o matce. TYLKO WTEDY. I o pieniądzach. Inaczej bez sensu. Musiałabym szukać sobie kasy na studia i w ogole - czy bym się czegoś dowiedziała? Myślę że tak. Dlaczego nie? Najwyżej nie i tu coś dalej. Po liceum nie było szans na nic a siostry - na zawsze pretensje czemu nie wiedziałam wiecie, że to takie ważne i że to są SIOSTRY. Wy tego nie rozumiecie. Bo se żyjemy do dziś. Matmę mi miały wytłumaczyć. Wszystko by miały ode mnie jak trzeba. Ja i tak nic - zajechana. Ja się miałam wynieść do ogrodniczej. Tylko tak mogłyśmy żyć. Po miesiącu albo od razu. W sumie po miesiącu liceum miało mnie nie być. Matkę miałam po średniej. Taka prawda. Siostry bym miała i normalnie żyję, nie? Akurat by sie do mnie przyznały. No to po roku papiery w szkole ogrodniczej złożone i też by mnie tu przeżyli, a tak? Ani ja tu nie mogę być ani nie chcą mnie - taki bezsens. Wszystko przez literkę R i tyle :( I rodzinę też. Choć powiem wam prababcia i pradziadek a ci tu. A dziadek też był chytry i też od Elzbiety I i Poniatowskiego. NA SZCZĘSCIE bo po mnie. Niech se zjedzą wiecie tę Wiktorię. A wiecie jak oni chorowali na tych wyjazdach? To było gorzej niż dno. I tyle. A siedzieć tam musieli, pilnować. A Chiny? Do dziś nic. Czyli? Wszystko bez sensu bo liczą się tylko Chiny - to sobie zapamiętajcie bo będą wam mówić rózne rzeczy a jednak na głupim kafe pisało - CHINY I KONIEC. No Indie - to se zjedzcie te Indie - wszystko bez sensu jak nie ma Chin, taka prawda. No i tyle wymyślili Niemcy, a Elzbieta I przynajmniej wiedziała że z Chinami trzeba coś zrobić. Zaden papież na to nie wpadł. Takie jest zycie. A wy byście wpadli? Do wody na pewno.

Nie wiem wiecie jak to z tą matmą miało być w tym liceum, ale ta babka z passem USA od początku albo WCALE i tyle. Nie wiem - nie ta szkoła najpewniej. Mity afrykańskie czytałam to matma z państwa była i figury... i po co szkoła wtedy? I tyle. No ale matme z państwa na początku miałam. Z ludzi, ze szkoły. A dalej? I tyle. Z tej arystokracji naszej chyba wiecie - że ŻADNYCH SZKÓŁ. Bo to dziwne - ten matematyk mnie nienawidził, ale tak to najgorzej nie było i w sumie dziwne. Czyli też się nie dadzą - matematyki i tyle. Bez szkół. Niezłe. No i to znowu mądrość naszego KK do dziś. W SUMIE - jednak mieli się z nimi MINIMALNIE liczyć - po co oni jeżdzili do tych szkół? A ci uczą dziś. Jak ja to krytykowałam - ja myślałam ŻE OSZALEJĘ Z TĄ RELĄ. bo jeszcze by mi tak nie waliło na łeb jakby tej reli w szkole nie było. Ale była i koniec i tyle. A dalej dopiero... takie życie :(