Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana24

moj facet pije. wesprzyjcie, prosze....

Polecane posty

Gość zalamana24

Jestem z moim faceten juz 6 lat, mamy 5-letniego syna. Problem w tym, ze On duzo pije, za duzo. na 7 dni w tygodniu, przyjdzie trzezwy 2 razy. Dawalam jemu wiele szans, nie skorzystal... Nie chce dawac kolejnych szans bo to bez sensu, tylko sie meczymy. A dzis oznajmil mi, ze On nie jest gotowy na to aby byc ojcem.... I faktycznie bo nie sprawdza sie w roli ojca :( Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie szansę na normalne
życie, a jemu kopa w tyłek na rozpęd... Wiem, że to nie jest łatwe, ale wyobra sobie swoje zycie za parę lat... Iwasze dziecko, im dalej będzie od ojca tym dla niego lepiej. Sama mam takiego ojca. Poza koszmarnym dzieciństwem, dostałam od niego w prezencie syndrom DDA. Poczytaj sobie w sieci o dzieciach alkoholików. Jeżeli nie dla siebie to odejdź dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Boje sie, ze sobie nie poradze, obecnie nie pracuje.... Wiem, ze po jakims czasie wszystko wropci do normy, znajde prace, ale co ja powiem synowi? On jest tak w niego zapatrzony, tak za nim teskni kiedy go nie ma... bOLI mnie serce kiedy pyta o tatusia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Ja naprawde walczyłam o nas, o niego... Probowalam naklonic go do spotkan AA, ale jak on to mowi, ON NIE MA PROBLEMU, chodzilam na takie spotkania ale dlaczego ja? to nie ja powinnam tam byc i zrezygnowalam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załozysz sie że ma? :)
faceci to chuje kobiety powinny wychowywac dzieci w stadach a facetów kastrowac i wysylac do pracy na utrzymanie dzieci i żon banda alkoholików i dewiantów to ich głowne cechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuu
piszesz "on" z wielkiej liery? to jakis pan i wladca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
On ma problem, tylko sam nie potrafi sie do tego przyznac, moze nawet nie wie, ze go ma skoro sie wypiera... On nigdy nie mial zadnych problemow. Zawsze ja za nas myslalam, to ja staralam sie rozwiazywac jego problemy... Kurde jestem mloda, mam dopiero 24 lata a juz jakie przezycie... :( Dzis oznajmil mi, ze jestem glupia bo widze problem ktorego nie ma. To jest straszne, on zostanie wrakiem czlowieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Jesli sie do Kogos zwracam, zawsze zaczynam z duzej litery, mam szacunek do wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnoc
Wejdź na temat:mąż -ALKOHOLIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
No, ale czego wymagać od dzieci, które płodzą dzieci? A teraz płacz i zgrzytanie zębami. 18 latka powinna zajmować się nauką a nie uprawami seksu. Gdzie byli Twoi rodzice Autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimedia
Oto moja rada: odejdz! Wiem, ze to trudne i wcale nie dziwie sie, ze sie boisz. Mam kilka dodatkowych rad. Przede wszystkim nie odchodz teraz i nagle. Potrzebujesz czasu. Powinnas na czas przejsciowy zrobic wszystko, by dzieckobylo bezpieczne, by nie bylo bite, szarpane, by nie sluchalo klotni, wyzwisk itp. To wszystko zostaje w dziecku na zawsze i takie same wartosci wyniesie z domu. Zaplanuj wszystko. Dochod/praca - to bardzo wazne, bys nie byla zalezna od chlopa. Staraj sie pracowac gdziekolwiek, nawet praca na kasie w markecie. Utrzymuj kontakt z rodzina i przyjaciolmi, na ktorych mozesz polegac i w razie awarii prosic o pomoc (pilnowanie dziecka, choroba, awaryjne przenocowanie u nich itp.). Rozmawiaj z dzieckiem i w odpowiedni sposob powiedz, ze to, co robi tata nie jest wporzadku, ze to bardzo zle i dlatego moze poszukacie sobie innego domku, bo tata chce nadal sobie zyc w taki sposob. Dziecko w tym wieku juz bardzo duzo rozumie i mozne wiele wytlumaczyc. Ty najlepiej wiesz jak do niego przemawiac, moze podczas zabawy albo spaceru... Musisz wszystko skrupulatnie zaplanowac. Powoli przygotuj sie do tego dnia, w ktorym wyjdziesz i zamkniesz drzwi z drugie strony i wiecej nie wrocisz. To da sie zrobic. Kiedy czlowiek czegos bardzo chce i dazy do tego to caly swiat mu "pomaga". Dasz rade. Po tylu latach z pewnoscia jestes piec razy sielniejsza niz niejedna kobieta w normalnym zwiazku. Mysl o sobie, dziecku i waszym normalnym zyciu. Badz dobrej mysli. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
DO; przelot_em Nie mysl o mnie zle, jestem naprawde dobrze ulozona dziewczyną, niestety nie wychowywali mnie rodzice i bardzi sie z tego ciesze bo inaczej nie wiem na jakiego czlowieka bym wyszla... Nie jestes w takiej sytuacji i teraz sie wymadrzasz, wiec prosze Cie daruj sobie, dzieki za takie wsparcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chryste Panie , Mateczko
zacznij się leczyć jako współuzależniona i nie picuj smętów, szkoda dzieciaka, a ciebie głupia babo ni cholery, bo do współżycia możesz sobie znaleść chłopa, a nie troki od kaleson, głupia krowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aqerall
zalozyciel topicu przyszedl na kafe sie wygadac, zrobic zapewne nic nie zrobi. Po prostu da kolejna szanse ;p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
do: Multimedia Dzieki za wsparcie.... U nie sytuacja jest taka, ze mieszkamy w moim mieszkaniu, takze jesli ktos ma sie wyniesc to tylko On. Nie ma u nas zadnych wyzwisk, bicia, szarpania, to nie jest w naszym stylu. Bopli mnie poprostu to, ze jego nie ma, nie ma bo pije. I wszystko jest wazniejsze a nie ja i dziecko. Dzisiaj sam powiedzial, ze sie wyprowadzi, sam z siebie... Przeciez ja wiele nie oczekuje, chce zeby byl z nami i przestal PIC NALOGOWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drinkingalot
A ile pije? Co to znaczy dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Zrobie, jestem pewna, ze tym razem cos z tym zrobie. Bo moja cierpliwosc ma granice i wlasnie zostala ona przekroczona. Trudno, wyplacze sie, wyzale, chociaz nie ma za kim ale taka jest kolej rzeczy... Dam rade, wierze w siebie. Wiec prosze nie dobijajcie mnie, to jest naprawde przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani dobra rada
wziełam sobie chłopaka ze słabym charakterem , trdniej bedzie ci odejsc tym bardziej ze nie ma przemocy .. itdede a pewnie w okresie nie picia .. jest calkiem dobrze ? nic nie zrobisz i wątpie ze to zmienisz albo sie całkiem stoczy i zdechnie albo po pewnym czasie moze zrozumie co stracil i do was wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Do: Drinkingalot Nie ma dnia zeby przyszedl trzezwy, jest albo podje... albo najeba... ze nosem ryje w podloge, sciane, wszystko. Zdazalo sie, ze i lał pod siebie. To jest mlody chlopak, ma 26 lat, szkoda. Nie umie docenic tego co ma, jak sam powiedzial, On nie dorosł zeby byc ojcem ale niestety mleko sie rozlało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chryste Panie , Mateczko
powiedz mu niech się nauczy pędzić bimberek bo na psy zejdziecie, albo zacznie pić denachę i będzie miał nochal granatowy i wstyd będzie na wiosce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simian raticus - bingalaszatan
Rzuć go, bo to alkoholik! wszystko przepije z czasem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Do: pani dobra raOn ma baaardzo ciezki charakter i zazwyczaj to ja ulegam... Zawsze jego zdanie musi byc ostatnie a jak nie to cos tam cos tam... Byly dni ze bylo "dobrze" bo nie pil 1-2dni ale siedzial przed telewiuzorem albo spal bo jest zmeczony... to nie jest zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Multimedia
A jak wyglada sytuacja kiedy on laduje w domu? Pada w przedpokoju na twarz i spi? Czy udaje mu sie rozebrac, umyc i spac w lozku jak czlowiek? Czy Ty mu pomagasz "obrobic sie"? Obslugujesz go? Sprzatasz po nim? Pierzesz zalane gacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Zostaje mi jedynie to zeby sie wyprowadzil, i p-lacil na dziecko zasadzone alimenty bo za wczasu sie ubezpieczylam... i czekac az zmadrzeje albo i nie... tylko kiedys moze byc za pozno i powinni wiedziec to wszyscy alkoholicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chryste Panie , Mateczko
no masz dwa wyjścia, albo on się zapije na śmierć, albo ty wykorkujesz przedwcześnie ze zgryzoty, Moja matka była w tej samej sytuacji, miała pecha umarła ze zgryzoty przedwcześnie. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana24
Drinkingalot: Na poczatku pomagalam jemu wstac, czy rozebrac sie, a teraz juz nie. tam sie wylozy tam spi, sam pierze swoje spodnie, nie wpuszczam go do lozka. na drugi dzien sie nie odzywam a On nawet nie przeprosi al;bo juz nie pamieta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chryste Panie , Mateczko
a może miała szczęście skończyło się jej to perdolone życie z alkoholikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×