Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sniezka 1994

Molestowanie

Polecane posty

Gość Sniezka 1994

Witajcie. Chcialabym sie z Wami czyms podzielic. Nie wiem dlaczego zdecydowalam sie o tym pisac... Nie wiem tez, czego od Was oczekuje... Wsparcia, jakis rad???? Otoz mam 17 lat i bylam molestowana przez wlasnego ojca - to dzialo sie tylko wtedy, gdy on byl pijany i gdy bylismy w domu sami... Teraz staram sie aby ie bylo takiej sytuacji, ze jestem z nim sam na sam. O tej sytuacji nikt nie wie i chyba sie nie dowie bo sie bardzo wstydze i krepuje o tym rozmawiac. Chcialabym dodac, ze jeszcze nigdy nie bylam w zwiazku z powodu wiadomego wydarzenia... W lipcu poznalam chlopaka ( pierwszy chlopak, z ktorym sie spotykam bo wczesniej wszystkich olewalam ) - ma 19 lat, jest w porzadku... Spotykamy sie do dzisiaj, regularnie :) Ale problem tkwi w tym, ze ja panicznie boje sie z nim bliskosci. Jak Mateusz mnie dotyka albo glaszcze czy tez nawet chwyta za reke, to ja po prostu sie trzese, ciezko mi oddychac i mowic a co dopiero odwzajemnic jego pieszczoty... On moze myslec, ze jestem jakas niedostepna, zimna, oschla albo go nie chce ale to nie prawda. Bardzo bym chciala go pocalowac, poprzytulac itd. ale mam traume, ten strach jest silniejszy ode mnie! Boje sie... Nie wiem czy mu o tym powiedziec, a najwazniejsze jest to, ze nie wiem jak to powiedziec... O tej sytuacji, ze bylam molestowana wie tylko moja przyjaciolka ale nie powiedzialam jej kto mi wyrzadzil taka krzywde. Jestem taka glupia, ze w sobie to dusze, boje sie o tym komukolwiek powiedziec... I nie wiem juz co robic... :( Jestem zalamana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjgj
mam 16 lat mysle ze musisz powiedzec mamie, wiemz emoze byc ceizko ale bendzie ci lepej, tez dla chlopaka, jak cie kocha zrozumie, moze do psyhologa? ale chyba malo pomaga wpolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda że niektórzy rodzice to takie skórwysyny . Zamiast wspierac swoje dzieci po prostu świadomie i z premedytacją niszcza im życie!!!!!!!!! Ja na twoim miejscu poszla bym do ojca i przy wszystkich splunela mu w pysk. I powiedziała że przy wszystkich.Uwolnisz sie od sukinsyna i od przeszlości. Psycholog nic Ci nie pomoze .Wyśmiga swoje regółki i będzie myslal że jest fajny bo jest po studiach i udaje znawce. A polowe sytuacjii z którymi się styka w swojej pracy nie ma o nich żadnego pojęcia. O tym co czuje ofiara i jak jej naprawde pomóc. Olej system załatw gnoja i nie pozwól sobie ,żeby drań niszczyl twoje życie. Chlopak powinien wiedzieć co jest powodem twojego zachowania. Jesli kocha i mu zalezy napewno zrozumie i Cie bedzie wspieral:-) Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×