Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonatyyyy36

niezadbane kobiety

Polecane posty

Gość Laryssa.
stokrotka a Ty sama sprzedajesz, czy kogos masz zatrudnionego? ile mozna zarobic na takim sklepiku? bo tak mysle, jakbym zatrudnila kogos, to moze dalabym rade miec i sklep, i prace, co o tym sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blad ortograficzny
sdsfdsfdsfdsf - weź słownik do ręki, bo aż mnie serce boli, gdy widze "rozumie zamiast rozumiem" chyba, ze literka Ci sie zgubiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgtyyy78989
ludzie opamietajcie sie, ja kocham mojego meza, pomimo ze sie nie stroi, kocham go zawsze tak samo, wtedy nawet jak chodzi w podartych skarpetach, nie wazny jest dla mnie jego ubior, kocham go za to jaki jest a nie w co sie ubierze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotko jesteś tu jeszcze?
mam cos dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka a w jakim mieście
masz swój sklep??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak we wrocławiu to
możesz tam zaprosić prawiczka looooosera:D czy to tylko damskie obuwie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laryssa.
no ale za 1200 kogos zatrudnic to by Ci 3 tys. zostało :-) a jaka masz laklizacje? duże, male miasto? bo ja mieszkam w malym, powiatrowym miasteczku, wszystko na miejscu, sklepów z butami sporo. Ale z drugiej strony, ile by nie bylo, ludzie będą chodzić po wszystkich w poszukiwaniu butów, nie? PS ile trzeba miec kasy na początek? Ja nie mam za wiele oszczedności jeszcze, bo mloda jestem, jakies 10 tysiecy góra bym wyskrobała. Czy można liczyc na jakies dotacje? Hehe ale bym miala butów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkaliterdlapseudo
Lubię strasznie być rypana w mordę i d00pę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laryssa.
no dlatego napisalamm, że zostanie 3 tysiace, a nie wiecej. Mieszkam w dośc biednym rejonie, gdzie pracy za wiele nie ma i ludzie by sie bili o najnizsza pensje, z tym nie maialbym problemu, zeby kogos znaleźć. A z drugiej strony, buty sie dobrze sprzedaja. W tych sklepach co są, naprawde jest masa ludzi (wiadomo, nie wszyscy kupują). Poza tym buty to moja pasja, sledze trendy, aukcje allegro, wiem co sie sprzeda i co się spodoba przeciętnej Polce. Hm, bardzo mi ten pomysł przypadl do gustu. No i wszytskiego nie wykupie, bo przeciez tylko 1 rozmiar stopy mam :D U mnie w miescie jest jeden wiekszy sklep obuwniczy (ale nie tak calkiem w sentrum, jednak blisko marketów), jeden RAY, ze 2 malutkie sklepiki i jeden taki z ekskluzywnymi, lepszymi butami. Więc myślę, że gdyby znaleźć dobry lokal... Ale wynajem tez by sporo kosztowal. Tylko martwi mnie to, że musiałąbym sie tym non stop zajmować, cz ogarnełabym te wszytskie formalności papierkowe. Na pewno bym sama nie sprzedawala, na to czasu nie mam, ale zamawianie towaru i takie tam - to wszystko też wymaga pracy, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
to że dwie psychiczne na tle butów, chodzą w szpilkach w mieszkaniu to jeszcze nie jest wzór do naśladowania. normalni ludzie dobierają strój do okoliczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smart -ton
7.10.2011] 20:05 [zgłoś do usunięcia] jakastammm nie rozumiem Cię smart ton . Nie wiem też na jakiej podstawie mnie osądzasz, bo nie masz zadnych dowodow. 20:07 [zgłoś do usunięcia] zonatyyyy36 dobre, ale to on mnie osądza... dawaj dalej :D:D:D EROTOMAN PISZE SAM Z SOBA ZAPOMNIAL SIE PRZELOGOWAC:D:D:D:D:D:D:D:D CO ZA TEPY DZIAD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznijmy od poczatku , najpierw dzialalnosc i lokal lokal za ok 2 tys dzialanosc zalozysz od reki , w tym samym dniu mozesz zaczac sie zajmowac tym co chcesz robic. zatrudnienie ksiegowej -doradzi na czym byc [ryczalt, ksiazka , czy vat] przez pierwsze dwea lata placisz zus ok 300 zl , potem 800 ja nie zamawiam towaru , ja po niego jezdze[najlepiej jak mozesz dotknąc , przymierzyc i potargowac sie z ceną ], czasami mozna kupic cos zajebistego za super niska cenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laryssa.
a ja dobieram buty do stroju. W domu jestem zawsze ładnie ubrana i szpile pasują. Nie chodze tylko w zwyklych, czarnych klasycznych- mam wiele wzorow, kolorów, z róznych materiałów, które nie wyglądaja "kościołowo". Poza tym lubie bardzo chodzic na obcasach, czemu sobie tego odmawiać? A coraz wyższych lepiej uczyc sie w domu, niż potem wpadke zaliczyc przy ludziach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotko ale gdzies trzeba
zglosic swoja dzialalnosc? jak to wyglada z punktu prawnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laryssa.
moja przyjaciolka jest księgowa i zna sie na biznesplanach, więc na pewno by mi pomogla - bp ja sie na tym średnio znam. Ale dziekuje CI stokrotko za pomoc. Pewnie będzie trzeba jeździc po hurtowniach, ale ja slyszałam, że niektore firmy maja przedstwicieli, co sami przyjeżdżaja i pokazują - choc pewne to sie odbija w cenie. A mogłabym tak z ciekawości spytać - jaki procent jest marży w przecietnej parze butów? Czyli dajmy na to, buty za 100zł - za ile je kupujesz, ile z tej ceny to różne inne koszta (lokal, oplaty, itp), a ile to czysty Twój zysk? Wybacz, że zadaje tak bezpośrednie pytania :-) Jesli nie chcesz, nie odpowiadaj. Konkurencji Ci nie zrobie, bo ja w warm.-maz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phikus
Laryssa jesteś durna, strój to: ubiór i buty co za tępaczka dobierasz źle swój strój do okoliczności i to nie znaczy że źle dobierasz buty do kiecy HELOŁŁŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotko ale bez
zatwierdzenia tej działalnosci nie mozna zaczac jej prowadzic... a wiadomo jak to jest w urzedach, procedury, procedury i przeciaga sie wszystko w chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234
moim zdaniem to prowokacja, bo po 11 latach juz nikt i tak na swoja zonę nie leci, obojętnie czy jest w szpilkach czy dzinsach. pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trzeba zadnych biznesplanow :D ja jak kupuje buty to wyglada to tak np . kupuje jedna pare[wiadomo ze w kartonie przynajmniej jest 12 par]za 25 zl, wyceniam na 105 zl , ile zostaje na jednej parze to widzisz. tak nawiasem , najdrozsze buty jakie kupilam w hurtowni to 49 zl za pare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×