Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam bekę z takich

po co laski z nadwagą się stroją, malują, farbują włosy?

Polecane posty

Gość mam bekę z takich

Na serio tego nie łapię. Myślą że ukryją tym swoją nadwagę? To już więcej mam szacunku do grubej która ma brzydkie ciuchy, włosy mysie i przetłuszczone, zero makijażu, bo to znaczy że nie porywa się z motyką na słońce i zna swoje miejsce w szeregu. Ale jak widzę laskę z nadwagą co ma włosy pofarbowane, jakiś płaszczyk, szpilki, paznokcie pomalowane i z makijażem to mam taką polewę, taką bekę z kumpelami że szok. Po co one to robią? I tak są grube, nic im nie pomoże! Wyglądają wtedy przekomicznie przecież. Tak jakby w gówno wtykać piórka w nadziei że będzie wyglądało ładniej. Dla wścibskich - ja noszę rozmiar 36.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
Mi się w ogóle podobają naturalne dziewczyny,czy grube czy chude:/ tzn ja jestem dziewczyną, ale mówię z mojego punktu widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
U nas na uczelni są takie grube kujonki co ich nie lubię nie dlatego oczywiście, że sa grube tylko dlatego, że są przemądrzałe i one wlasnie wyglądają jak z kółka Chrystusowego (takie skojarzenie, nikogo nie obrazam) i w ogóle się nie malują, są szaro-brązowe na maxa i okropnie się czasami ubierają, w jakieś rozlazłe rzeczy, i np. do tego oczojebna zielona gumka do włosów. Wiadomo, że moga się niektórym facetom podobać, bo każda laska się komuś podoba, jedna ma nawet chłopaka.. zresztą nie wiem, to ich sprawa, ale trochę estetyki więcej by im nie zaszkodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniechaaa12
Wg mnie to dla takich dziewczyn wielki szacun że akceptują siebie takimi jakie są, dbają o siebie i są pewne siebie. Puszyste dziewczyny też mogą sie podobać, często mają ładne buźki :) chciałabyś żeby nie robiły Ci konkurencji :P za to Ty autorko jesteś beznadziejnie pustą osóbką, myślisz że jak nosisz rozmiar 36 to już jesteś mega seksi, żeby Cie czasem kiedyś facet nie porzucił dla jakiej sympatycznej puszystej dziołchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
podpisuje sie pod słowami Agniechyyy, nie wazne gruba czy chuda wazne ze zadbana i znająca swoja wartośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelcz345
Ważne zeby kobieta się nie malowała (brudziła) wtedy pieknie bedzie wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem gruba i dlatego
nigdy nie ubieram się elegancko- tzn. spódnice, sukienki, szpilki. Maluję się, ale to dlatego żeby zachować minimum estetyki. Jak jestem wystrojona, to czuję się jak małpa w cyrku. Uważam, że przy mojej wadze nie powinnam się upiększać, bo wygląda to głupio. Dlatego nie mam w szafie ani jednej spódnicy, sukienki, bluzki na ramiączka ani szpilek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ereerte
a jak gruba? jak Adele? czy grubsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam bekę z takich
Teraz tak gadacie. Ale jak widzicie grube, to pewnie się śmiejecie. I jest z czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malo jeszcze wiesz ... zawsze uwazalam ze tacy ludzie maja gowno w glowie nie wiem jak mozna byc tak płytkim wspolczuje Ci bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
no nie ma nic smieszniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem gruba i dlatego
taka jak Adele. po prostu nie chce robić z siebie pośmiewiska. wolę się ubrać w czarne, luźne stroje- takie, które pozwalają maksymalnie wtopić się w tłum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BO LATWIEJ SIE POMALOWAC NARZUCIC TAPETE I MYSLEC ZE JEST SIE BUSTWEM NIZ RUSZYC DUPE I ZRZUCIC NADWAGE OT TO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
Nie, bo zrobienie kanapek wymaga więcej wysiłku niż nie zrobienie, więc jak ktoś jest gruby to wkłada więcej wysiłku w bycie bóstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam bekę z takich
Głupoty piszecie. Makijaże zarezerwowane są dla szczupłych i zgrabnych. Tak jak fajne ciuchy, lakiery do paznokci, fryzjer. Przypomnijcie sobie np. film Norbi - jak wyglądało to grube babsko z tipsami, ostrym makijażem i nastroszoną fryzurą? PRZEKOMICZNIE!!! Jak KLAUN! Jeszcze bardziej podkreśliła groteskowość swojego wyglądu. Gdyby pokornie zakładała brzydkie ciuchy, nie malowała się, to może jakoś dałoby na nią patrzeć, chociaż też z trudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam bekę z takich - moze poprostu lubia klaunow i kreuja sie na nich bo wiaza z tym jakas przyszlosc cyrkowa ? hmmm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahahaha
hahahahahahahahhahahhaa dobre to :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem kobietą i
a autorka pewnie ma brzydkie ciuchy i jej nie stać dlatego zawiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam bekę z takich
no a nie mam racji? Żadna szanująca się firma nawet NIE PRODUKUJE dużych rozmiarów, jedynie jakieś tandetne sieciówki. A dlaczego? Bo wiedzą, że nie dla psa kiełbasa. Ładne ciuchy tylko dla ładnych lasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniechaaaa
ale wy ograniczeni jesteście, myslicie że szczupłe zawsze = ładne i na odwrót? nie zawsze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urughaijka
nie im chyba nie chodzi, że brzydkie, tylko, że jak są grube i jeszcze się za bardzo wystroją i wymalują to wtedy jest jakby za dużo tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figazmaczkiem
Głupie jesteście:P Że niby jak mam 38/40 to nie mogę myć włosów codziennie, tylko chodzić w przetłuszczonych? Nie mogę nowej bluzki kupić? A może mogę, ale tylko w lumpeksie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniechaaaa
wiadomo że lepiej nie przesadzać ze strojeniem zarówno te ładne tez nie powinny bo może wyglądać komicznie ale im chodziło raczej żeby w ogóle sie zapuściły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrgtwetwet
"Że niby jak mam 38/40" jesteś pusta i żałosna chcesz żeby wszyscy Ci teraz pisali że jesteś szczupła idiotko, tu rozmawiamy o nadwadze, czyli rozmiarze 44 w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figazmaczkiem
Niby czym cię tak wkurwiłam? Rzucam się do ciebie i nazywam idiotką? Nie. Więc szanuj tych, którzy szanują ciebie. Rozmiar 40 jest już podchodzący pod nadwagę i na pewno są tu laski, które pisząc takie rzeczy myślały o 40. A ja nosząc rozmiar 40 może czasem czuję się grubo, ale ładniejsze uczesanie dodaje mi odwagi i pewności siebie. Więc nie oceniajcie grubasek, one też chcą się dobrze czuć. I mają prawo się nastroić. Gówno wam do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie to ze mam ponad 120 w klacie 44centow na lapie ponad 130 w barach w pasie kolo 90 oznacza ze mam o siebie nie dbac ? nie moge sobie nowej koszulki kupic czy w wakacje poszpanowac na plazy ? hmmm hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrgtwetwet
Nadal uważam że jesteś idiotką. Skoro mając rozmiar 40, nazywasz się grubaską, top pomysla jak czują się dziewczyny noszące rozmiar 48, 50, które czytają Twoje wypociny? Stuknij głową w ścianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×