Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana strasznie

Co za przeklety rok- juz mam dosc

Polecane posty

Gość załamana strasznie

Straciłam pracę, mamy spore porblemy finansowe i dlugi , mieslimy wyadek samochodwy u mnie wykruto podczas badania powypadkowego scisnione kregi u meza po rezonansie trogbiel w glowie. Juz mam tak dosc tego roku i mam takiego doła ze poporstu nie wiem juz co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????/
Juz pod koniec grudnia 2010 roku ktos (nie pametam kto,ale slyszalam to w tv) powiedzial ze rok 2011 bedzie bardzo ciezki. Rzeczywisce tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
nie ale liczylam na wsparcie psychiczne ze strony osob ktore sa na kafeteri, ale czego mogalm sie spodziewac przeciez tutaj sa przewaznie frustraci wylewajacy jad na osoby bezbronne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llasdk;sbhjkfvbd
załamana strasznie ----> ty też jak widać jesteś w gronie forumowiczowych frustratów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwet
dla mnie ten rok jest całkiem niezły, otworzyłam firmę, mój związek kwitnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana strasznie
ja nie jestem na kafeteri zeby sie wyrzyc napisalam ze nie wszyscy tylko ze przewaznie takie osoby eh :( znajdz taki temat na forum w ktorym nie uslyszych zadnej kpiny , nie zobaczysz podszywu lub wyzwisk pod adresem osoby zakladajacej temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara baba w ciemnym lesie
załamana - tak jest w zyciu - raz na wozie raz pod wozem. nikt na kafeterii ci nie pomoze, tylko ty sama mozesz sobie pomoc. bo nie chodzi o to , co nas w zyciu spotyka, tylko jak na to reagujemy. w wypadku mogłas zginąc, a zyjesz... utrata pracy moze byc impulsem do znalezienia lepszej długi? kto ich dzisiaj nie ma? ;) musisz znależć cos fajnego, optymistycznego wokól siebie i tego się trzymac, z tego się cieszyc. może głupia rada, ale innej nie mam. może gdybys zapytała konkretniej - np. szukam pracy w zielonej górze, albo 'kto zna rzetelna firme oddłużeniową " to ludzie odpowiedzieliby ci konkretniej. ale najpierw sama musisz wiedziec, czego chcesz - oprócz tego,że pewnie zamknąc oczy , zasnąć i obudzić się z tego koszmaru?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×