Jaki najdrozszy ciuszek kupiłyscie dziecku?

i za ile oczywiscie...ja ostatnio uzywany sweterek nexta za 46 zł ale chorowałam na niego a z nowych rzeczy chyba kurtka za 110 zł.

buty za 300 zl ,bluza za100 zl

ale synek strasznie niszczyły buty i raz postanowiłam "zainwestować" i kupiłam mu geoxa za 350zł.... nie opłacało się, zdarł jak każde inne :O Po za tym kupuję na wyprzedażach lub w szmateksach więc drogo nie wychodzi.

Samanto26, znudzil cie juz stary topik? :D Nie martw sie pewnie nikt nie przebije Twojej kurteczki Diora za 400 euro, tutaj sama bida, w dodatku w lumpowym wydaniu ;)

najdrożej wychodzą mi buty, ale są porządne ciężko je zedrzeć, natomiast dużo rzeczy dostaję od rodziny - za kurtkę np. jeszcze nie płaciłam, a pewnie wyszłaby drożej

Buty wychodza mnie najdrozej, najdrozsze jakie kupilam kosztowaly ok. 250 zl, Clarks, w zasadzie kupil je maz dla corki, mnie sie nie podobaly, widzialam tansze i ladniejsze, ale buty z zeszlego roku i bedzie miala jeszcze i na te zime, rozmiar ten sam bo w tamtym roku byly ciut za duze, wiec w zasadzie inwestycja na 2 lata :) Aha, jeszcze kupilam jeansy Lee za tez ok. 250 zl, ale byly w wyprzedazy, wiec w sumie nie az tak drogie ;)

Buty, 170 zł ;] na zimę

to ja wydałam 20 tys. na wózek, 15tys. na fotelik, a z ciuchów to płaszczyk Diora za 2tys. ojro, :D

najczesciej kupuje w lumpkach , nie tylko ze wzgl na cene ale sa tam o niebo lepsze jakosciowo rzeczy, sama tez kupuje, bo ubrania sa swietne a nie cierpie miec tego co maja wszyscy a tak to moj synek ma 3.5 roku, i hmmm najdrozsza rzecz to kurtka za 155 zl, i tak byl szjas, niestety, nie oplaca sie kupowac zbyt drogo, bo male dzieci tak szybko rosna, ja tak nieraz kupilam nie ubieralam czesto bo nowe itp, a potem za male juz bylo, a tak to bardziej inwestujemy w zabawki, nawet drogie bo maly nic jeszcze nie zniszczyl, wiec warto, np na mikolaja przeznacze tak 200 zl, bo tu firmowki sie oplacaja itd

spioszek 120 Ale bardzo mi sie podobaly Nie mojemu dziecku a przyjaciolki

Kurtka za ok. 600 zl. Drogich zabawek w ogole nie kupuje, bo nie widze sensu. Corka ma 4 latka i najlepiej bawi sie wymyslonymi/tanimi zabawkami. Wzsystkie inne drogie prezenty-zabawki tylko zagracaja pokoj i praktycznie uzywane sa niezmiernie rzadko. Jedyne udane inwestycje, to byl porzadny rower, kuchnia i lalka z wozkiem.

nie, nie jestem samantą :-) tak pytam dla ciekawosci,jak widzicie ja nie wydałam duzo na ubranka więc raczej temat nie jest ku przechwałakom.

kombinezon za 200zł i buty za 150zł, i nadroższą zabawkę jaką kupiliśmy to za 200zł-klocki Lego Duplo na urodziny, ale to akurat super sprawa i zabawa dla całej rodziny ;) reszta zabawek z serii tych tańszych

znow o tej samancie. dajcie mi jakis link z jej wypocinami- tez chce sie posmiac!!!

ja zawsze kupuje kurtki w granicach 100-150zł buty tak samo drozszych rzeczy nie kupowalam;-) zabawki to roznie sa i takie za 400 w pokoju malego

kupuje 'drogie' rzeczy generalnie. dla siebie drozsze, ale dla synka tez nie najtansze. ma 2 latka. na razie najdrozsza rzecz to kurteczka dolce and gabana (z przeceny co prawda), ale 200 funtow poszlo.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4988853&start=360

ten link wyżej co wkleiłam pod koniec stron chyba od 10/11zmienila nick na malunia33 dziewczyny ubaw po pachy :D jeszcze jeden link http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4988827 to dla tych którzy chcą stworzyć sobie obraz Samanty26.