Pisaliśmy, pisaliśmy...

Poznałem ją na czacie, okazało się że mieszka kilka km ode mnie, pisaliśmy ze sobą z tydzień już poza czatem, co dzień, okazywało się, że słuchamy tej samej muzyki, mamy tą samą pasję, wiele nas łączy... Zdjęcia jej nie wysyłałem bo jakoś ani ona ani ja tego tematu nie poruszaliśmy, widziałem tylko ja ją wcześniej na zdjęciu. Więc wczoraj mi napisała, żebym jej wysłał zdjęcie swoje jak mogę, więc powiedziałem jej, że wyślę jej zdjęcie wieczorem jak będę na komputerze w domu. Wysłałem jej swoje zdjęcie, i od tej pory cisza. Wiem, że była online ale nie odpisała, nie odezwała się... Ech kobiety kobiety

ja tez tak robie ;) jak facet i sie nie spodoba

Wystarczyło by mi szczere: Spierdalaj Ale nie udawanie, że nie istnieje, to mnie po prostu dobija...

napisz do niej;)

Jutro, może jeszcze zmądrzeje i się sama odezwie Aż cholera szkoda mi tego, bo super dziewczyna była

Sęk w tym, że ten ryj brzydki nie jest Sama napisała :) A jednak :)

To że nie wpadłeś jej w oko nie znaczy że dla innej nie będziesz adonisem i super facetem. Po prostu nie jesteś w jej typie ...

a może po prostu poraziłeś ją swoją urodą..

Bo kobiety na czatach to w znacznej części idiotki (nie piszę że wszystkie, ale dużo) szukające na siłę księcia z bajki i wielkiej miłości. Więc jak ktoś się nie spodoba takiej to nie dziwne że się przestaje odzywać, bo po co ma Cię znać skoro nie jesteś tym czego ona szuka.