Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lollllaaaaxxxx

Moj problem

Polecane posty

Gość lollllaaaaxxxx

poznalam faceta , inteligentny , za rok konczy studia . jest starszy o 4 lata . Problem w tym ze jest wierzacy a ja nie . I raczej bardzo spokojny i znow przeciwenstwo mnie , ale jest niesamowicie przystojny . Warto wgl zaczynac ta znajomosc???? powiedzial ze nie przeszkadza mu to ze jestem nie wierzaca ale wolabym gdybym byla .On czyta kazania w kosciele . Ja do kosciola nie wroce i powiedzialam mu o tym ale chce sie spotkac A wy jak myslicie . Bedzie cos z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollllaaaaxxxx
akurat jesli chodzi o to o czym myslisz to zostawiam to na pozniej a to ze jest przystojny nie oznacza ze odrazu do jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu wychodzi wasze pierdolenie o szopenie ze liczy sie wnetrze a nie wyglad jebane obludniczki :D dalej sciemniajcie frajera ze glownie liczy sie to jaki jest wsrodku a nie koniecznie jak wyglada... jaaaasneee po co tak pierzecie mozgi facetom ktorzy maja jakies tam problemy ze soba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×