Moja wnuczka popełniła największy błąd w życiu!

Dziewczyna jest w klasie maturalnej i ma 7miesięcznego syna. Najgorsze jest to że mój syn i synowa nie dali jej nauczki i jej we wszystkim pomagają. Ja sugerowałam by usunęli ciąże, syn nawet zastanawiał się nad tym ale w końcu skończyło się na tym że smarkula nic przy dziecku nie robi a rodzice ją wyreczają.

Ta... babcia rano pisze na kafeterii

I jeszcze namaiwa do aborcji :D :D :D lepszego humoru rano nie miałam ;d;d;d

To, że babcia namawia do aborcji wcale mnie nie dziwi. Za jej młodych lat aborcja była czymś normalnym i niektóre wykonywały ją po kilkanaście razy. Moralność i sposób myślenia o życiu poczętym też były inne niż teraz.

To prawda, zylam w tamtych czasach...kobiety zsuwaly ciaze jak chcialy i ile chcialy, najgorsze byly panie oficerowe, robily to tasmowo!!

właśnie moja mama w latach 70-tych usunęła 2 ciąże, legalnie z tym że nie były to zabiegi bezpłatne. Jedną ciążę usunęła w 10 tygodniu a drugą o zgrozo w 16 :( po drugiej aborcji matka ma tiki nerowe i ogromne wyrzuty sumienia, ponieważ lekarz pokazał jej pocięte na kawałki dziecko (16 tydzień to już w pełni czujęce ból maleństwo). W papierach oczywiście lekarz napisał 12 tydzień , gdyż z tego co wiem po 12 tyg. aborcja była nielegalna.