Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pinkazyletna

Moczenie nocne u dziewięciolatka...Co robić?

Polecane posty

Gość 34r5t6yuikjhgfd
zalezy jak czesto sie to zdarza. pilnuj zeby przed polozeniem sie spac wysikal sie, niech idzie na kibelek nawet jesli nie czuje potrzeby. i niech godzine przed snem nic nie pije. mi sie zdarzalo do 10r.z i to wtedy kiedy mi sie chcialo i snilam ze ide do lazienki, siadam na kibelku i sikam i w tym momencie sie budzilam na mokrym:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqw342
Twoje dziecko moze byc molestowane,zdajesz sobie z tego sprawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34r5t6yuikjhgfd
"miała z synem to samo. Lekarka podpowiedziała mi abym przez dwa tyg. nastwaiała zegarek na na 1 w nocy i wybudzała synka do takiego stanu aby był przytomny i prowadziła do ubikacji. Wierzcie mi naprawde pomogło. Po prostu za mocno zasypiał i zdarzało mu sie popuscić w łózko. Wszystkie badania nawet USG wyszły poprawne bakterii tez nie wykryto wiec okazało sie ze mocny sen był powodem v do dzis jest go trudno dobudzić" to jest swietny sposob, kolezanka tak robila ze swoja cora, miala nocnik kolo lozka i ja budzila w srodku nocy zeby sie wysikala i to pomoglo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnrozram
aqw342 pierdolnij sie w leb:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czooornaa
34r5t6yuikjhgfd dziecko budzic ze snu?? porabalo was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkazyletna
sprobuje z tym budzeniem od dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktojia
pewnie jest to zwiazane ze stresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goore
Miałam kumpla w podstawówce, który moczył się w nocy. Musiał się tego wcale nie wstydzić, ponieważ jeździł z nami na zielone szkoły. Co noc sikał przez sen. Pewnej nocy tak mocno się zsikał, że aż łóżko przemokło na wylot i zaczęło kapać na podłogę. Próbowaliśmy go obudzić, ale bezskutecznie. Miał bardzo twardy sen. Zawsze wiedzieliśmy, kiedy miał nadejść moment zmoczenia, ponieważ przed tym dość stękał i wiercił się po całym łóżku. Patryk miał naprawdę poważny problem, bo nawet podczas drzemki w autokarze potrafił się zsiusiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×