Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość griapana

Dzieci wyzywający rodziców od złodzieji i dziadów!

Polecane posty

Gość griapana

Syn pracuje fizycznie za 1200 złotych. Poszedł do pracy ale gdyby zdał maturę poszedłby na studia, teraz ma 1200 na rękę i ostatnio dwa razy wziełam od niego 800 złotych w jednym i drugim miesiącu. Potrzbeowałam pieniędzy. I teraz syn domaga się żebym mu to oddała. Kolejny problem to z córką bo ona uczy się w szkole policealnej i całą wypłate daje na swoją szkołe a do domu również są potrzebne pieniądze a mnie i swojego ojca dzieci wyzywają od dziadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
to chyba prowokacja ? synowi zabierasz za dużo córce powinniście jeszcze pomagać, skoro się uczy jesli dzieci mieszkają z Wami i zarabiają, oczywiście powinny się dokładać do życia. Ale syna ograbiasz z Jego ciężko zarobionych pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griapana
Oboje twierdzą że przez nas mają tak jak mają. Córka powiedziała że nie poszła na studia bo my nie mamy pieniędzy, syn stwierdził że nie zdał matury bo nie ma warunków do nauki. Oboje zrzucają swoje niepowodzenia na nas. A synowi wziełam taką większą pensje dwa razy w sierpniu i we wrześniu bo były potrzebne pieniądze. Powiedziałam że mu to oddam ale nie mam mu narazie jak tego oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
dzieci są źle przez Was kierowane tzn jak chcą się uczyc, studiować - niech jadą za granicę na wakacje zarobić sobie na szkołe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie zapewniłaś dzieciom
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griapana
Mąż jest listonoszem, ja pracuje jako rejestratorka medyczna w służbie zdrowia. Nasze zarobki są niskie do naszych rachunków jakie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
Kobieto - córce pomagaj, bo ona nie ma jak pomóc Tobie. Synowi zabierałabym połowę pensji. Dzieci pracuja, chcą żyć normalnie wiec niech zachowują się jak dorosli. A jak im się nie podoba, droga wolna przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te rachunki są wysokie same z siebie czy ktoś ma jakieś sklonności do lania wody, ciąglych kąpieli, 5 wlączonych tv i laptopów? kredyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griapana
Długie rozmowy telefoniczne, telewizja, komputer, internet, dekodery, woda, gaz, prąd. Rachunki same z siebie nie są duże ale dlatego że my tutaj w domu wszyscy z tego korzystamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
co z ciebie za matka?! Nic nie dajesz dzieciom a jeszcze chcesz żeby cię utrzymywały i płaciły twoje rachunki?! To niepojęte! Weź się za robotę na 2 etaty jak ci nie starcza a nie na dzieci się oglądasz! Ja nie wiem co za podejście żeby od dzieci brać pieniądze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewdewdweddddddd
Nie powinnas brac od syna pieniedzy chyba ze mieszka razem z wami to powinien dokladac sie do rachunkow ,ale po rowno czyli tyle co wy placicie ,a nie wiecej corke powinnas utrzymywac poki nie przejdzie na swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewdewdweddddddd
a jesli syn chce byc samodzielny niech zamieszka sam i pojdzie na swoje . jesli wzielas az 800 zl to za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewdewdweddddddd
a rachunki da sie ograniczyc skoro brakuje wam kasy to trzeba ograniczyc rozmowy tel itd . musicie razem to ustalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewdewdweddddddd
a skoro mu powiedzialas ze oddasz to tak zrob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm matko to ile teraz kosztują szkoly policealne że aż cala pensja na to idzie... no ale spoko, nie można wymagać od kogoś kto pracuje i się uczy, żeby poszedl na 5 etat. Jeśli chodzi o rachunki to powinniście razem policzyć wszystko i zobaczyć na co was stać a na co nie. Jak się nie ma innych możliwości zarobku to trzeba obcinać koszty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
Rodzice powinni pomagać dzieciom- jeśli decydujemy się na dzieci to bądźmy konsekwentni kochani. Rodzicielstwo nie kończy się po 18r.ż. Nie wyobrażam sobię brać od dziecka pieniędzy- pomoc w domu a i owszem ale bez przesady 800zł a te 400 zostawiłaś mu na dojazd i kanapkę? Współczuję tym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iwony
kobieto to nie sa dzieci a dorosli ludzie, autorka nie napisala czy mieszkaja razem z nia ale wnisokuje ze tak wiec sorry ale albo sie dokladaja do rachunkow albo wypad z domu niech sobie radza skoro maja prace a 400zl to bardzo duzo jesli mamusia karmi, ammusia pierze, jest gdzie mieszkac i za nic sie nie placi :) mnie mama zabierala cal apensje jak studiowalam i mieszkalam w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
ale to nie są ludzie 40 letni tylko młodzi ludzie po szkole. Naucz się cztać. Nie nasza wina że matka ci pieniądze zabierała. Większość bezmózgów nie powinna mieć dzieci jak nie myślą o przyszłości! Nie stać cię na wykształcenie dzieci to po co rodzinę zakładałaś? Nie rozumiem takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iwony
ale to sa dorosli ludzie po szkole ktorzy pracuja wiec moga sie utrzymywac sami niby dlaczego ja jako matka mialambym ich karmic i utrzymywac jeszcze moze za szkole zaplacic :/ a potem takie tepoty zabieraja miejsca pracy i obnizaja zarobki innym bo co im tam moga robic i za 500zl skoro mama da jest i zapewni byt w imie wiecznego studenta od siedmiu bolesci jako matka mam zapewnic dzieciom wychowanie do pelnoletnosci i pomoc gdyby byly w trudnej sytuacji po 18rż inaczej wypad z domu albo bulic za wszystko rowno ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to właśnie ty wychowasz tępoty
skoro do 18lat będziesz utrzymywać a potem wyrzucisz z domu. Nie zapewnisz ani wykształcenia ani wychowania. Twoje dzieci będą pracowały za 500zł bez zawodu i studiów a do tego bezdomne bo matka ma je w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iwony
hmm z mojej obserwacji dzieci rodziców, którzy je utrzymuja w nieskończoność pracują za niewielkei pieniądze, kończą kolejne keirunki studiów bez pomysłu na zycie i dosłownie nic nie osiągnęli mają po 30 lat nadal siedzą na garnuszku mamy jako tzw single co to szaleją :d za to osoby, które musiały zapracować na siebie i swój byt radzą sobie znacznie lepiej, często kończą znacznie lepsze studia niż ci co to dla zabicia czasu się "uczą" no i nie zarabiaja po kilkaset złotych bo nie moga sobie na to pozwolić :P:P w pracy mam 7 takich singielek i singli zarabiaja pzrecietnie 1000zl netto reszta to ludzie w tym samym wieku ale mający rodziny i pracujący za co najmniej 3x tyle ale mają spore doświadczenie i chęci do pracy, bo wiedzą że mamusia nie da obiadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg nic dzieciom nie zapewnili
ście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
ja bym kopneła w doope takich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutia
Nie podszywaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×