Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość placzkaaaaa

mama chłopaka

Polecane posty

Gość placzkaaaaa

mama mojego chłopaka z która mieszkmay bez mozliwosci wyprowadzki mnie dobija. dlaczego takie istoty jeszcze chodza po ziemi, do wszytskiego sie wtraca, ciagle cos jej nie pasuje i nieustatnnie symuluje ze cos ja boli zeby tylko inni robili za nia obiad, parce domowe czy cokolwiek, baba ma 55 lat a moja prabacia co ma 79 lepiej sie czuje i nigdy nie narzeka. czy u was tez tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapytam najpierw
Ona mieszka w waszym mieszkaniu czy wy u niej? Ty i twój chłopak pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
my u niej, ja poracuje a chłopak nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za żal
wprowadziłaś się do obcej baby, do JEJ domu i jeszcze na nią narzekasz... Czemu nie mieszkasz w SWOIM mieszkaniu skoro ci ta kobieta tak przeszkadza????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
powód jak zawsze, nie stac mnie ani mojego chłopaka. słuchaj to ze ona jest u siebie nie oznacza ze ma sie tak zachowywac, wiesz jak to działa na psychikę młodej dziewczyny, ciagle mnie obgaduje bo pracuje, studiuje, sprzatam to juz nie haruje w domu za nia cały dzien i jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
zawsze szczery, kiedys były inne czasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda to prawdaaaaaaaa
Nie wyobrażam sobie zeby moj syn przyprowadził sobie pod moj dach jakąs dziunie, która oceniałaby czy coś mnie boli naprawdę czy symuluję... Jest u siebie, może nie robić nic jesli ma na to ochotę i nic ci do tego!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
ale własnie, moze nie robic nic i mi to zwisa jednak rusza mnie to jak głosno marudzi i na wszytskich narzeka i wyładowuje sie szczególnie na swoim mezu który ciezko i tak pracuje na to jak to ona sie źle czuje bo jak jest wyjazd wieczorem do brata jej to sie juz dobrze czuje i wiem co to jest i jak wyglada symulowanie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsggsgs
Jest tylko jedna rada, wyprowadz sie. A skoro tak Ci zle to czemu nie wprowdzicie sie do Twoich rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
moi rodzice mieszkaja b daleko w małym mieszkanku gdzie nie ma dla nas miejsca, dlatego sie wprowadziłam do nich by miec normalny zwiazek bo zalezy mi na chłopaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda to prawdaaaaaaaa
Przecież nikt ci nie kaze tam siedzieć jeśli ci sie nie podoba!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsggsgs
Chyba sama nie wierzysz w to co mowisz . Jaki normalny zwiazek? Normalnie to jest wtedy gdy dwoje ludzi mieszka na swoim i wtedy moze sobie stroic fochy. Zle Ci to sobie wynajmi pokoj i sie wyprowadz razem z chlopakiem, a nie obgadujsze ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
ja pierd.. no jeszcze na mnie wyjezdzajcie ze mieszkam z czarownica, jak takie madre to przesylajci mi kase na to mieszkanie samodzielne !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna ona taka
a ja popieram autorke!! co z tego ze chata jest tej baby? skoro autorka pracuje studiuje i zapewne doklada sie do mieszkania to co w tym zlego ze tam mieszka? w natloku tylu zajec pewnie jej wiecej w domu nie ma jak jest, wiec jej uwagi sa uzasadnione. Znam takie baby jak ta "tesciowa" toksyczna "dama" co to uwaza ze wciaz jest zle, niedobrze, ze wszyscy sa zli etc. lezy taka w lozku i sie wysluguje innymi! Trudno znalesc zloty srodek na taka osobe, byc moze rozmowa z chlopakiem, a potem on ze swoim ojcem, i sprowadzic babe do pionu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda to prawdaaaaaaaa
może by tak twoj facet ruszył tyłek i poszedł do pracy, bo widze że siedzi na garnuszki u mamy albo na twoim... Nie wierzę żeby dwie pracujące osby nie było stac na wynajęcie choćby skromnego kącika... Lepiej siedzieć komuś na karku i jeszcze narzekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsggsgs
do jedna ona taka Ona ma ustawiac babe do pionu? Ty sie chyba gorzej czujesz, ta baba jest w swoim domu . A tu przyszla jakas obca dziewucha i jeszcze marudzi, bo jej zle. W wynocha do swojej mamusi i co z tego ze rodzice mieszkaja daleko. Podstawowe pytanie to takie czy ktos sie pytal tej "tesciowej" o to czy ona wogole moze mieszkac? No i ciekawe czy ona doklada sie do oplat w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna ona taka
o! i tu sie zgodzie! niech chlopak tez pojdzie do pracy i wynajmiecie sobie jakas kawalerke, uniezaleznicie sie od toksycznej tesciowej i problem z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna ona taka
sgsgsgsgs czytaj ze zrozumieniem! napisalam zeby autorka porozmawiala ze swoim chlopakiem a on ze swoim ojcem, zeby ojciec cos z baba zrobil, w koncu to glowa rodziny nie? chyba ze mu odpowiada taka "dama na wlosciach" co to tylko lezy i pachnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsggsgs
Alez to Ty nie roumiesz, skoro oni zyja iles lat razem to im chyba dobrze i nagle pojawia sie jakas obca osoba w domu i sie wtraca. Ojciec chlopka, to powinien pogadac, ale z synem, ze chyba czas najwyzszy sie wyprowadzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna ona taka
jak maz bije zone ale ona sie boi i mieszka z nim dalej to skoro "x" lat zyja razem oznacza ze sa szczesliwi? :O moze maz jest pantoflarzem i boi sie odezwac? nie znam sytuacji tej konkretnej, ale znalam podobne i wiem ze niekiedy matki chlopakow potrafia byc bardzo toksyczne. widocznie jeszcze jestes za mloda, badz tez nie mialas do czynienia z podobnymi zjawiskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsggsgs
Nie nie jestem zamloda , na dokladke mam dwoch synow i juz wiem, i starszego oswajam z mysla, ze u mnie w domu zadne jego dziewczyny nie beda nocowac, ani tym bardziej mieszkac, bo to jest moj dom . Poza tym autorka ,nigdzie nie napisala, ze w tej rodzinie jest jakas przemoc. Twierdzi tylko, ze jak to powiedziala "baba symuluje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna ona taka
ja podalam przyklad, a Ty widze stosujesz bardzo zla metode wychowawcza, syn zacznie nocowac gdzie popadnie ze swoja dziewczyna i dopiero bedziesz sie stresowala "gdzie to sie na noc moj syn podziewa" no ale to juz nie moja sprawa ;) ciekawe gdzie Ty ze swoim mezem chodzilas i sypialas jak byliscie mlodsi, rozumiem ze od razu sobie cos wynajeliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
słuchajcie mój chłopak nie pracuje bo pomaga swojemu tacie na gospodarce a to ciezka robota, oboje strudiujemy zaocznie w weekendy wiec strasznie duzo pieniedzy i czasu na to idzie, czego wymagacie ode mnie? zebym ze snu zrezygnowała i jeszcze pracowała w npcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co prawda to prawdaaaaaaaa
W takim razie masz jakiś plan na życie, czy tylko to, ze teściowa MUSI się zmienić... Ojciec twojego faceta bedzie coraz słabszy i bedzie potrzebował coraz wiecej pomocy... Wieć utrzymywać siebie i jego bedziesz sama???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
i nie mów mi ze ja jestem nie u siebie i mam siedziec cicho, nawet nie wiem jak ona byuła szczesliwa jak sie wprowadziłam i wsyztsko za nia robiłam. to nie jest tak ze ja narzekam bo mi źle. tak jak ktos napisał nie ma mnie w domu długi czas, weekendy zajete ale chodzi o ta sytuacje jej narzekania i ciaglego marudzenia, nie jestem w tym sama ze mówie ze symuluje, naprawde uwierzcie mi ze ona tak ma tylko ja nier wiem jak mam to znosic bo mi jest ciezko psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placzkaaaaa
ojciec ma zamiar przejsc na wczesniejsza emerytura w przyszłym roku, takze nie beda dłuzej pracowali a chłopak szuka parcy z tym ze pracodawcy niewszyscy chca brac studentów bo w pt tez sa zjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×