Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy choroby odpuszcza?

Drugi rok przedszkola... wychorowały się już nasze dzieci?

Polecane posty

Gość czy choroby odpuszcza?

Moj synek uczęszcza od wrzesnia drugi rok, poprzedni rok non stop chorował,nie poddałam się, w tym roku narazie miał lekko czerwone gardełko i raz kaszelek, jak u was po przebyciu pierwszego bardzo chorowitego roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerowka0
a co z dziecmi ktore nie ida do przedszkola tylko do zerowki od razu? Dalej takie sytuacje z chorobami sie dzieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byl taki film
Moj przechorowal caly poprzedni rok przedszkolny, sezon jesien zima wiosna mielismy z banki, 2-3 tyg. w przedszkolu, 2 kolejne w domu i tak w kolko, opadalam z sil, strach mnie nachodzil juz na sama mysl o zblizajacym sie tegorocznym wrzesniu, tymczasem mija powoli pazdziernik i maly nie mial jeszcze ani kaszlu ani jednego dnia jeszcze nie opuscil, odpukac!!! Dawalam mu poczatkowo syropek na odpornosc ale przestalam, teraz nic nie podaje, dodam, ze codziennie sa na dworze czy cieplo czy zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byl taki film
Podobno dobrze jest, gdy dziecko choruje tak do 13 razy w roku, bo kazda choroba umacnia i uodparnia organizm, gorzej, gdy dziecko nie choruje w ogole i nagle idzie do przedszkola styka sie z zarazkami. moze rzeczywiscie cos w tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerowka0
ale o jakich zarazkach mowa? Ja mam corke 3 letnia i nie chorowala ani razu . Miala stycznosc ze mna i mezem gdzie my chorowalismy przynajmniej raz czasem nawet 2 razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzedszkolaka
a mój syn chodził najpioerw do złobka 2 lata zero chorób, teraz 3 rok do przedszkola ram miał 2 dniwa sraczkę i tyle szok :)) jest zdrowy jak rzepa nic go nie chwyta w przedszkolu pomór a on jeden ostał sie w grupie :))))) to sa geny :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerowka0
no kurcze bo juz sie wystraszylam, ze wszystkie tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona sukienka
Moja córa też nie choruje .... Jest zahartowana geny to podstawa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byl taki film
Bo w przedszkolu tak juz jest, ze masa dzieci, z czego przynajmniej polowa pokasluje lub kicha, zarazki przenosza sie blyskawicznie. Ale jesli dziecko odporne to da rade. Moj pierwszy rok w przedszkolu tez praktycznie nie chorowal, dopiero drugi caly przechorowal, a teraz trzeci i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzedszkolaka
mój śpi przy otwartym oknie nawet w zimie wiem ze to dziwne ale on nie zasnie jak zamkne mu okno w pokoju budzi sie i krzyczy ze mu gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerowka0
ej no to jak przynajmniej pokasluje czy kicha to matki nie moga najpierw wyleczyc porzadnie dziecka a pozniej przyprowadzic je do przedszkola ? Przedszkole jeszcze przed nami ale wszedzie wokol slysze jak to matki narzekaja na przeziebione dzieci :( Chociaz z drugiej strony jak matka MUSI chodzic do pracy i nie ma z kim dziecka pod opieka zostawic to nie zdarzy go doleczyc :((( Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn pierwszy rok przedszkola, tak do kwietnia, cuagle coś przynosił. Tydzień w przedszkolu i potem w domu i tak w kółko. Dopiero w kwietniu bylo lepiej, pochodził 3 tyg i przynosił smarka, zielonego wprawdzie, ale bez goraczki itp. W tym roku znów pochodzil tydzien i dzis znow chory. Jak ten drugi rok bedzie wygladal jak pierwszy, to sie chyba zalamie. Uprzedzajac: jest duzo na dworze, nie przegrzewam, śpi przy uchylonym oknie, z warzywami kiepsko, ale robie soki przecierowe, wiec to wypija. Gotuje raczej zdrowo. Słodycze też ograniczone. O co kaman? Bo moze ja złą matką jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz z mojego doświadczenia mogę jedynie powiedzieć, ze może być podobnie albo ciut lepiej u nas chorował 3 lata, z tym że dopiero 3 rok był lżejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:16 Boshhhh, czyli kolejny sezon z życia. A mialam nadzieję, ze bedzie lepiej. Wlasnie siedzi z zatkanym nosem, bólem gardła i temperaturą. Jak to wytrzymalaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw była rozpacz, a potem przywykłam, teraz katar nie robi na mnie wrażenia w ruch szedł inhalator z soli 3 % i jakoś to było przechorował 4 razy szkarlatynę, bostonkę, wieczne anginy i wirusy, 2 zapalenia płuc przebyte w szpitalu, dziwną infekcje z krwiomoczem, 5 dni w szpitalu, bo nie wiedzieli co to jest (okazało się, ze nic, tylko infekcja wirusowa), zapalenie węzłów chłonnych też przebyte w szpitalu, bo węzły miał po 3,5 cm wielkości i myśleli, ze to coś najgorszego, ale wyszło, ze syn zdrów onkologicznie, tylko zapalenie się wdało także było fajnie, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZŁOTA ŁOPATA ZA ODKOPANIE TEMATU Z 2011 ROKU :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, ale pogadać zawsze można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn dopiero w trzecim roku przedszkola mniej chorował co nie oznacza, że ma super odporność. W tym roku chodzi do starszaków (6 lat) i mam cichą nadzieję, że choroby mamy już za sobą. U mnie cała rodzina pije tran norweski - najlepszy Gal - i faktycznie rzadko chorujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×