Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z reguły się nie użalam

Przyjaciółka kontra facet, czy ten konflikt da się pogodzić?

Polecane posty

Gość z reguły się nie użalam

Sytuacja w skrócie, od kilku miesięcy jestem z facetem, z którym spotykam się raczej po cichu, bo jak tylko cokolwiek o nim wspomnę mojej przyjaciółce to jest jedna wielka jebana histeria, że ją "zdradziłam i zostawiłam dla jakiegoś pojeba, który i tak mnie kopnie w dupę". Faceta mojego nie zna, nie wie o nim totalnie nic poza imieniem i wiekiem, nigdy ich razem nie konfrontuję, bo chyba by mu oczy wydrapała, a główny argument na jej nienawiść to: "bo tak" :o Zawsze była pępkiem świata i zajmowała 1 miejsce w moim życiu, bo ciągle rezygnowałam z facetów po to, żeby zachować z nią normalne stosunki, ale teraz walczę o tę miłość i się wykańczam psychicznie. Problem w tym, że jeśli mam miłość to jebie mi się przyjaźń i na odwrót. Czy to jest w ogóle do pogodzenia? Przyjaciółka w ogóle się do mnie nie odzywa teraz, bo stwierdziła że jak się usunie z mojego życia to za nią zatęsknię i wrócę do niej rezygnując z faceta, przecież to jest śmieszne :( Dodam że mamy 23 lata, a problem jak z podstawówki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onda
przyjaciolka to nie lesbijka czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z reguły się nie użalam
Nie, podobają jej się faceci, ale ona nie podoba się im. I jest mega zakompleksiona z tego powodu, a ja już nie potrafię do niej dotrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P99SR_Betoman
Olej koleżanki jak najszybciej! Przyjaźń szybko się rozpadnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0583tu645
nie bee czytać ale powiem CI że jesli facet jest choc troche ok to nie olewaj go. olej przyajciolke. baby to wredne ciiiiipska jak miałam chłopaka to robiły wszystko żebym sie z nim roztsała :/ a teraz mają nmnie w dooopie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onda
powiedz jej tak, ze jesli zalezy jej na topbie i na twoim szczesciu to musi to zaakceptowac jesli odwroci sie plecami to masz odpowiedz jaka z niej przyjaciolka a z zycia ci powiem ze wielkie przyjaznie o kant duupy .... a juz napewno taka jak twoja ona ci zatrowa zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z reguły się nie użalam
Facet jest świetny, dlatego nie rezygnuję. I widzę, że bardzo się męczy patrząc na to jak ja się męczę i gdyby mógł to by wiele zrobił, żeby sytuacja między mną i przyjaciółką była normalna, ale mu nie pozwalam, bo to tylko wszystko pogorszy, ona i tak wie swoje i tylko czeka aż nam się w związku popsuje, bo wie że tak będzie. I w sumie teraz sama sobie odpowiedziałam na swoje pytanie, co to za przyjaciółka, która nie chce mojego szczęścia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fadsffffffffasdfasdf
Weź ty tą swoją przyjaciółkę kopnij w dupę!! Jestem facetem i jak czytam o takich przyjaciółkach to aż nie wierzę- Ty ją jeszcze przyjaciółką nazywasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onda
to masz odpowiedz jeszcze bedziesz miala przyjaciolki bo ta napewno do nich nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4u84h3
naprawde daj se z nią spokój. ona cie wydupczy jak tylko ktos ją zechce. a chłopak Cie nie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z reguły się nie użalam
Dzięki wielkie, czasem rozpisanie problemu na forum rozjaśnia trochę w głowie, z waszą pomocą to już w ogóle mam objawienie. Jeszcze postaram się z nią pogadać, jeśli nie wykorzysta tej ostatniej szansy to zostanę bez przyjaciółki pocieszając się koleżankami, z których każda życzy mi więcej szczęścia niż ona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 87463
z moja "przyjaciolka"zerwalam kontakty po tym jak chciala przez 3 mies.odsunac mnie od faceta ,a jak to nie pomoglo to za moimi plecami obgadala mnie,chciala z moim facetem sklocic i umowila z innym:O tobie tez radze olac ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z reguły się nie użalam
Moja na razie siedzi z boku i czeka na zbawienie, ale w sumie był epizod, w którym niby przypadkowo napisała do niego tekst wskazujący na to, że spotykam się z dwoma facetami na raz. Wybaczyłam, bo to się zdarzyło pierwszy raz, ale szczerze mówiąc jakiś brak zaufania został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×