Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nooniewiemmm

ŻABKA ile zarabia kasjer sprzedawca, jakie są zmiany?

Polecane posty

Gość gość
pracuje w żabce jakiś czas.praca na 2 zmiany po 8.5 godziny za pół godziny nie płacą ,1 weekend w miesiącu wolny inne zajęte pracą za sobote wybicie i za niedziele też ale w tym dniu idziesz odebrać towar,czyli lipa za niedziele nie płacą.zarobki najniższa krajowa pracy dużo za niewielkie pieniądze koNczy mi się umowa i znikam z tamtąd szkoda że pip się tym nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w tym g.ownie za 7zł/h w weekend 8zl. Dla mnie to jest za malo za ta prace, ktora sie tam wykonuje i jeszcze wnosic dostawy. To może być praca na chwilę, ja już trochę w tym siedzę i powoli mam dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz Biznesu
woły robocze za grosze - TO WY POLACY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co niektóre wypowiedzi mnie śmieszą hehe..jak nie można zamknąć sklepu i iść do toalety? Ja pracuję w zabce kolo pół roku mam umowę na 1/2 etatu kiedy chce Idę zapalić kiedy chce zamykam sklep Idę Siku jestem też na zmianach sama oprócz tego pracujemy tylko we dwie i ciągnę cały czas popołudnia weekendy rano...dniówki mam 60 zł + 20 za weekend...wiem że to śmieszne pieniądze bo niby wszystkim mówią że najniższa krajowa powinna być ale ktory ajent ci je da chyba że ma wysokie obroty..święta nie święta też pracujące za marne 200 zł..porażka ale co ważne że praca jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje obecnie w żabie w Kielcach i jestem zadowolona , nie wierze ze nie można pójść do łazienki ja tam nie mam z tym problemu żadnego , fakt pracy jest bardzo dużo ,klienci różni ale czego spodziewaliscie sie po sklepie spożywczym ?? Nie mam problemu tez z przerwami bo jeśli trzeba to szef stanie za mnie na kasie , nie ma problemu z wolnym z wyplacaniem pieniędzy ... Dlatego ciężko mi uwierzyć w te wszystkie opinie , tym bardziej ze z innymi ajentami tez sie chcąc nie chcąc widuje przy okazji inwentaryzacji na sklepie i wszyscy wywarli na mnie bardzo pozytywne wrażenie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję w Żabce i o samych warunkach pracy nie mogę nic złego powiedzieć. Atmosfera super, pensja wystarczająca. Tylko te śmieciowe umowy,nic nie warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja wtrace swoje trzy grosze.... obecnie pracowalam w zabce wiedzialam,ze jest zapitol (ale ze az taki?) ,pracownika traktuja jak wola do pracy 10zl na reke bez premi wszystkie minusy na kasie sa odliczane,nie wspomne o plusach ktorych pani ajentka nie oddaje....plus zabierane pieniazki za prase zle oddana wszedzie syf kila i mogila,sklep jest nastawiony tylko na zarobek nie na pracownika(wychodza z zalozenia nie ten to nastepny i tak przewija sie masa pracownikow),umowa zlecenie 10 wlasicieli do zadzenia ,lecz do robienia nie totalna porazka !!! automat z kawa syf nie sprzatany ogolnie zabka na ulicy opolskiej 121a we WRoclawiu kwalifikuje sie do zamkniecia! jeszcze tylko sanepid i zamkna ten burdel! odradzam kochani wszystko inne tylko nie zabka przynajmniej ta na opolskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję w Żabce od 01 kwietnia (tylko weekendy + ewentualne dni, kiedy muszę lub chcę przyjść, a nie mam zajęć szkolnych). Jeśli wspominam o prawdziwej umowie, ponieważ jedną mam niby na wypadek kontroli, to jest ta sprawa odwlekana w stylu "dostanie Pan razem ze skierowaniem na badania". Jest to nowa ŻABKA Z WPROWADZONYM NOWYM STANDARDEM > Łódź, przy ul. Łagiewnickiej (przy Rondzie Powstańców 1863). Nie mam doświadczenia w pracy na takim stanowisku. Trochę już narzekam na ten rodzaj pracy, ale pocieszam się tym, że gdy skończy mi się 3-miesięczny okres próbny (jak to było napisane w "umowie" BEZ DATY !!!), to będę mógł zmienić pracę... a i będę miał co wpisać w CV. Mam tylko nadzieję, że nie będzie kłopotu z wypisaniem świadectwa pracy. W sobotę 29.04 usłyszałem od szefa, że za dni, w które byłem z kimś w sklepie podczas zmiany (kierowniczka - ok. 3 zmiany / drugi pracownik - 1 zmiana), to nie dostanę 8 zł/netto. W dniu rozpoczęcia pracy szef dokładnie mi mówił, że podczas mojej nauki i poznawania stanowiska pracy stawka godz. będzie równa 8 zł/netto. WŁAŚCICIEL MA DOŚWIADCZENIE W TEJ BRANŻY, BO PROWADZI JESZCZE KILKA INNYCH SKLEPÓW TYPU ŻABKA. Razem z kierowniczką są BARDZO SYMPATYCZNI, nie widać w nich żadnej fałszywości! Sytuacja sprzed tygodnia, a może dwóch... MOJA PRACA BYŁA NADZOROWANA POPRZEZ WŁAŚCICIELA OGLĄDAJĄCEGO MONITORING Z INNEJ ŻABKI. Nic do tego nie mam; jego żabka, więc ma prawo patrzeć co robi pracownik. Sklep czeka nadal na koncesję na alkohol, więc jest w miarę mały ****** małe wysokość rachunków. Tamtego dnia, gdy wszystko miałem zrobione (posprzątane, dołożony towar) postanowiłem usiąść i pouczyć się do zbliżającego się sprawdzianu z przedmiotu zawodowego. Następnego dnia... KOMENTARZ OD WŁAŚCICIELA: "Panie Wojtku, może Pan się uczyć, gdy ma Pan wszystko zrobione w sklepie". W środku tego zdania przerwałem właścicielowi i oznajmiłem, że wszystko miałem zrobione... i towar dołożony. ŻADNEGO PROBLEMU NIE BYŁO. Wczoraj po mojej porannej zmianie chciałem zostawić (bez umawiania się z właścicielem) oświadczenie informujące go o moim nr konta bankowego. Następny pracownik poradził mi, abym tego nie robił, bo tak na prawdę nie mam umowy... a w momencie przelania wynagrodzenia na konto szef musiałby wpisać TYTUŁ PRZELEWU, a do tego mogłaby się przyczepić skarbówka. Pracownik powiedział mi, że on umówił się z nim za wynagrodzenie dawane DO RĘKI. Ja właśnie wolałem PRZELEWEM NA KONTO BANKOWE. Po rozmowie z pracownikiem wysłałem tylko SMSa do kierowniczki, który informował o ilości przepracowanych godzin. Dodałem również, że w razie niezgodności mógłbym wysłać zdjęcia moich notatek. Kierowniczka od razu o nie poprosiła "dla pewności" - jak to określiła. Na tamtych zdjęciach znajdowały się również zapiski informujące mnie o wysokośc****eniędzy, które powinienem zarobić. W kwietniu przepracowałem 11 dni: 5x sobota, 4x niedziela i 2x dni robocze (w sumie 82,5 godziny), za które powinienem dostać 660 zł (netto). Czytałem na różnych forach internetowych dot. pracy w Żabkach, że ajenci oszukują w taki sposób, że za dni robocze płacą 50 zł, a za weekend 60 zł. PO UWZGLĘDNIENIU TAKIEJ METODY MOJE WYNAGRODZENIE BYŁOBY RÓWNE 640 zł (o 20 zł mniej). Wszystko okaże się w dniu wypłaty. Jest to mały sklep, więc podczas zmiany jest tylko jedna osoba. PRZEZ TO JEST TROCHĘ PRACY, ALE NIE NARZEKAM... lecz nie mam zamiaru dalej w niej pracować po 3 miesiącach. ODWOŁUJĄC SIĘ JESZCZE RAZ DO MOJEGO WYNAGRODZENIA. PRZED ROZPOCZĘCIEM PRACY DOSTAŁEM INFORMACJĘ: W MOMENCIE, GDY BĘDĘ SIĘ UCZYŁ I OSWAJAŁ Z PRACĄ NA STANOWISKU SPRZEDAWCA BĘDĘ DOSTAWAŁ STAWKĘ GODZ. RÓWNĄ 8 ZŁ (NETTO), A GDY BĘDĘ WIĘCEJ UMIAŁ, TO STAWKA MIAŁA WZROSNĄĆ. Otóż 1 miesiąc i stawka 8 zł/godz. (netto). Nie ma najmniejszego problemu... jeśli później ona wzrośnie. Czytałem większość poprzednich wypowiedzi... i stawiam swój komentarz informujący Państwa na linii: jedna osoba podczas zmiany i WIZYTA W TOALECIE W RAZIE POTRZEBY. Nie ma w tym najmniejszego problemu... zamknąć sklep z kartką na drzwiach "ZARAZ WRACAM" i heja... do toalety. Kierowniczka i szef nic do tego nie mają, bo jest to w końcu NATURALNA CZYNNOŚĆ CZŁOWIEKA. Zmiany w sklepie: od 6 do 14 (8 godzin); od 14 do 23 (9 godzin). Kierowniczka i szef to młodzi ludzie... po 20-stce i po 30-stce, a co najważniejsze: Z DOŚWIADCZENIEM. Pzdr, 19. latek i jego pierwsza praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam przez ponad miesiąc w krakowie nie daleko politechniki jak dla mnie dramat szef obiecywał że będzie umowa z czego żadnej nie dostałam a miałam 8 zl na godzinę z czego jak byłam na zmianie 8 h to nawet nie miałam przerwy. Jadłam na biegu bo nie było czasu ciągle pełno klientów a jak ich nie było to dokladałam papierosy albo alkohol. Nie wspomne że jak powiedziałam szefowi że się zwalniam chciał mi podnieść do 9 zł na h , ale mnie ta praca już nie interesowała , a jeszcze co najlepsze to np. za nabiał , alkohol , papierosy i za całą reszte pracownik odpowiada praktycznie za wszystko a nawet szef umowy nie daje to jest kpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mogłaby mi jakaś osoba odpowiedzieć na poniższe pytanie? Z góry wielkie dzięki :) W umowie bez PODANEJ DATY (którą widziałem tylko raz i jakoś nie mogę się jej doprosić, ale jutro po raz kolejny spróbuję) mam zapisany okres próbny trwający 3 miesiące. 1) Czy mam prawo po 2 miesiącach pracy (które upłyną 31 maja) wypowiedzieć taką umowę? 2) Ile trwałby w tym wypadku okres wypowiedzenia? A co zrobić, gdy będzie zbliżał się koniec maja... a ja nie dostanę dalej takowej umowy, a będę chciał wypowiedzieć ją po zakończeniu pracy w MAJU? Bardzo proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam,jak było u was z przyuczeniem, nie było z tym problemu? Cieżko było ogarnąć ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam 3 miesiące, bez umowy, 50 zł dniówki w weekendy 60 zł. Nie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasmionaaa
Czy ktoś mógłby pomoc mi. Zgubiłam,kartke z skrótami z kasy. Np co onzacza 'C' albo F10. Mógłby ktoś pomoc i wypisac? Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierowniczka żabki
Witam Powiem krótko nie będę się rozpisywała tak jak inni . Praca w żabce jest taką samą pracą jak w innych siecach handlowych . Logiczne jest to , że jak przychodzi się do pracy to TRZEBA PRACOWAĆ . Wynagrodzenie zależy tylko i wyłacznie od Ajenta żabki . Parę postów przeczytałam i nie wierzę w niektóre słowa . Ludzie myślą że jak przyjdą do pracy to dostaną pieniądze za stanie i nic nie robienie , niestety tak nie jest . Sama jestem Kierowniczką slepu Żabka i moje pracownice wiedziały od początku na co się piszą . Logiczne jest to , że trzeba obsłużyć klienta , podokładać towar na półki , dbać o czystość w sklepie itd. Moje pracownice bardzo się cieszą ,że mają taką pracę w miłej atosferze , urlop biorą oczywiście jak powiedzą wcześniej , nie z dnia na dzień . Wiekszość osób , które się wypowiadały w postach , myślały pewnie że dostaną pieniadze ( pewnie jeszcze z premią) za nic nie robienie. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam osoby które poszukują prace chcielibyśmy was ostrzec przed praca w ząbka czy we freshu a szczególności przed miejscami pracy takimi jak Petyhorska 22 czy Paska 3, obie te Panie która pracują oszukują na wypłacie oskarżają, wyzywają. Ludzie jeśli chcecie dobrze zarobić to nie proponuje w żadnej żabce a szczególności u Tych Pani które próbują się zbogacać kosztem człowieka. Osoba która ma te ząbki i inne sklepy nie może nic wskórać woli się również wzbogacić i mieć pracowni w „D”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Civatateo
Pracowałam w Żabce i nigdy więcej nie wrócę. To była moja pierwsza praca, więc mało znałam się na swoich prawach. Kierowniczka dała mi aneks do podwyżki, ale podwyżki nigdy nie było, ba! Groziła mi, że zabierze 50gr z każdej godziny za niby nie wyłożony towar. Ale gdy pytałam, gdzie przeoczyłam "dziurę" to nie potrafiła mi powiedzieć. Wyzysk. Inne godziny miałam w oficjalnym grafiku dla księgowej, a w inne chodziłam do pracy. Jeszcze po zwolnieniu się zrobiła mi wielką łaskę, że wypłaciła kasę za niewykorzystany urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca w sklepie spożywczym do lekkich nie należy, ale sporo mówi się o tym, ze mają być zmiany przynajmniej w niektórych sklepach tych większych, jak biedronka. Niestety nadal w Polsce jest cała masa miejscowości gdzie ludzie cieszą się, że maja jakakolwiek pracę, jak chociażby w markecie http://slask-praca.pl/supermarket-czy-tam-da-sie-pracowac/ . Podobno najniższa krajowa tez ma pójść do góry…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUST
Ja pracowałam w kilku zabkach i powiem tak.wszystko zależy od ajenta. Pracowałam w najr****iwszej zabce w mieście gdzie babka wyrabiala 230 tys utargu/mies. Dramat. Darla się na kazdego,nie pomogła nic,wymagała pracy po 6 dni bez przerwy gdzie kasjerow musiało być 4-na zmianę bo ruch był taki że trzeba bylo się wymieniać co 2-3h żeby nie zemdlec. Po 1,5 mies. mnie wywalili bo w drodze do pracy zemdlalam i karetka zabrała mnie do szpitala gdzie spedzilam pod kroplowkami 5h więc nie pojawilam się w pracy. Kiedy zadzwonilam do kolezanki z pracy że jestem w szpitalu i nie dam rady się dzis pojawić(do szefowej nie dalo się dodzwonic)powiedziała że ja to nie interesuje i zaczęła mnie wyzywać. Pracowalam w zabce w ktorej wszystko niby ok,ale pieniedzy na oczy nie zobaczylam...ALE! Peacowalam tez w zabce w której zobaczyłam jak to wszystko powinno wyglądać. Ludzie zadowoleni,szef w porządku,wyplata na czas,nie pozwalał nam się przepracowywac,czasem sam przyjeżdżał i pomagał...Wolne to było wolne a nie po 3 h wolnego dnia do roboty bo coś tam.. po 9 miesiącach odeszlam z takim doświadczeniem że teraz od 7 miesiecy z narzeczonym mamy własną zabke i wbrew tym durnym historiom o wpadaniu w długi zadnych nie mamy i na to się nie zanosi. Trzeba poprostu dobrze trafić.tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1998
Żabka w Łodzi. Nie miałam wcześniej styczności ze sklepami i z handlem, dostałam na początek 8,5zł/h. Koleżanki z pracy mówią, że premie są, dlatego ciągle oferujemy produkty z "koszyczka". Dla zabawy ze sobą rywalizujemy, która sprzeda więcej. Zmiany 6-14/14-23:30 ale wiadomo, jak na rano to trzeba być 5:10 i przygotować wszystko na otwarcie o 6. Roboty dużo nie jest chyba, że dostawa. Ajentka super, atmosfera też. Wychodzimy na papierosa, toalety, zjeść coś, na zmiane. Na jednej zmianie popołudniowej są 2 dziewczyny, od rana 1, w dniu dostawy 2 od rana. Grafik robiony na bieżąco, pytają kiedy nie możesz, kiedy możesz. Kierowniczka naszej żabki często pisze nam motywujące kartki na tablicy korkowej, aż serduszko się cieszy. Jedyny minus to jak ma się tydzień na popołudnie-brak czasu na życie towarzyskie, zwłaszcza jak ma się 19 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulalalal
Mam pytanko Pracuje od niedawna w Żabce i chciałabym się dowiedzieć czy to jest zgodne z prawem ze jest jedna osoba na daną zmianę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zalezy od ajenta pracuje w zabce rok czasu mam 10 zl na godzine zarabiam kolo 1800 zl na reke . Czasami sa premie jesli chodzi co do godzin ustalamy miedzy soba ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnei jak pracowałam w innym sklepie stawka była trochę wyższa ale byłam niezadowolona, zostawiona sama sobie (bez doświadczenia, chociaż mówili że wszystkiego mnie naucza, pokażą objaśnia itd.), A do tego kierownictwo i reszta załogi nie miłe, wręcz chamskie. Natomiast w POLO zadbano o to żeby mnie wszystkiego nauczyć już od wejścia. Nie narzekajmy bo jak to mówią wszedzie dobrze gdzie nas nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również pracuje w sieci sklepów Żabka. Szczerze nie polecam. Nie ma czasu by zjeść spokojnie śniadanie, nie mówiąc nic o grubszej sprawie. Pośpiech , nerwy , małe zarobki. Dzwiaganie 4 palet samemu , co drugi dzień. Harówa do północy. Bez płaconych nadgodzin. A o zarobkach nie wspomnę. Nadwyżki zostawianie w kasie. Grosze odciągane z wypłaty. Brak życia , bo wiecznie popołudniówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AS85
Szukam osób, które pracują na kasie. Potrzebuje drobnej pomocy. A jeśli się uda jakoś się odwdzięczę. jak coś proszę o kontakt na maila: kruczek5@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żabka , Elbląg, Płk. Dąbka - 450 gramów bułki tartej - jedyne 3,29zł - to trzy razy wiecej niż cukier, ładny rozbój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można sobie dorobić do pensji. Praca w internecie ie która polega na przepisywaniu kodów. Można zarobić nawet 350zl w godzinę. Wystarczy się zarejestrować by zacząć zarabiać http://ovmoney.club/9660818339380/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fini487338
Nie polecam żabki w Grudziądzu na lotnisku , potrocane pieniądze z wypłaty za brakujący lub przeterminowany towar , tylko jak najwięcej zabrać z wyplaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×