ZASRANY WYZYSK

Na początku przeczytałam zasrany wytrysk :D. A co do tematu to masz świętą racje, ludzie w ochronie, biedronce pracują po studiach, 826364910372 języków znają, ale no cóż, człowiek chodzi tylko po tych zasranych rozmowac i guzik.

nie wiem, dlaczego ludzie obrażają osoby, które zarabiają i coś w życiu osiągają. na przykładzie mojej rodziny wiem, ze trzeba być fachowcem w tym, co się robi i ma się wtedy możliwość zarobienia naprawdę dużych pieniędzy, ale też nie po roku pracy.. Moi rodzice jeżdżą nawet 4 razy w roku na wakacje, ale ciężko na to zapracowali i często sami musieli stanąć przy maszynie, bo pracownik nie przyszedł. Ja również skończyłam 5 letnie ciężkie studia, ale też wyjeżdżałam na staże zagraniczne. Znam biegle 4 języki obce. I nie narzekam na brak pracy i wcale nie uważam, ze mam się dorobić za rok czy dwa. Sumiennie pracuję i uczciwie awansuje w mojej firmie, nikt mi nie pomaga. Znam się na tym, co robię, ciągle się rozwijam i jestem bardzo pożądanym pracownikiem. Uważam, ze w Polsce jest moda na bylejakość i ludzie, którzy tak właśnie pracują czy się uczą wiele w życiu nie osiągną.

Najlepsze jest to, że przychodzi taki "wykształcony" do pracy, ma 25 lat i po roku pracy ma pretensje do szefa że jeździ autem za 100tys a jego nie stać tylko do głowy pajacowi nie przyjdzie, że on ma stażu pracy 1 rok a jego szef często pracował na to co ma 20-30 lat. No ale przecież "żołądki wszyscy mamy takie same" to i jemu się należy

popieram obie wypowiedzi powyżej

Zapraszam na moją stronę poświęcisz dwie minuty, a w zamian dowiesz się czegoś pożytecznego. www.pieknoiuroda-fm.pl