Nowy dom - poczatki, fajna przygoda czy koszmar?

Wkrotce wyprowadzam sie do mojego M, ktory wynajmnie niedlugo domek,1 lub dwie sypialnie i salon,chcemy tez duza lazienke i kuchnie jednak to nie my do konca wybieramy warunki i tu jest problem. Istnieje takie cos jak Council, mieszkamy w UK. Z council-u mozna dostac super mieszkania po bardzo niskiej cenie wiadomo + oplaty. Wybrac mozna ilosc pokoi i okolice w ktorej chcemy zamieszkac.Jednak ze strony internetowej mozna wybrac tylko 5 mieszkan (max) i po wybraniu jesli nam sie poszczesci dostajemy telefon ze mamy obejzec chatke,jednakze jesli odmowimy nasze szanse na inne mieszkanie z tej samej ''organizacji'' sa o wiele mniejsze.Maja poprostu zanotowane ze odmowilismy czyli moze ze NIE POTRZEBUJEMY DOMKU TAK BARDZO bylo tak juz w wielu przypadkach (znajomi) Teraz..Jesli mieszkanie bedzie z zewnatrz ladne i zadbane napewno klikniemy na zainteresowanie i wiemy tez ze zwiazane jest z tym duzo pracy.Moze nawet caly remont od gory do dolu.Mozecie zastanawiac sie jaki jest sens w remontowaniu domy NA WYNAJEM,ale po 3 latach zamieszkania mozna je wykupic za ok.60% mniej Uśmiechnięta SUPERR! teraz tylko zastanawiam sie czy ciezko jest z takim remontem juz nie wspominajac o kosztach.Ile moze trwac taka impreza i czy ciezko jest to wytrzymac,zmiana podlog.scian...Nowe akcesoria :)