Otaczają mnie toksyczni ludzie! Chyba już sama zaczynam nasiąkać tym jadem!

Mam dość i chcę się wyżalić! Zacznę od tego, że jestem dzieckiem toksycznych rodziców. Pół mojego życia polegało na udowadnianiu im, że jestem coś warta. Następnie wpakowałam się w toksyczny związek. Zostałam sama z małym dzieckiem. Następnie moi rodzice zaczęli mojego syna przekabacać. Przerodził się w potwora. Ma 7 lat i mnie i moje zdanie w doopie. Tylko moja matka się dla niego liczy, wręcz ona go ma mnie napuszcza! Poznałam mojego męża, który także niedawno się okazał toksyczny. Moi teściowie to koszmar. Dali mi do zrozumienia, ze powinnam być im wdzięczna, że „pozwolili na to żeby ich syn związał się ze mną ich zdaniem dziewczyną z przeszłością, której pies z kulawą nogą by nie tknął. Jak wygląda moje życie? To pasmo udręk i udowodniania na każdym kroku, że zasługuję by ktoś o mnie mówił człowiek! Jak funkcjonuję? Nijak, funkcjonowaniem tego nazwać nie można. Wmawiam sobie, że wszystko jest ok. i staram się w to wierzyc, tak jest łatwiej. Odsuwam od siebie to wszystko, żeby nie czuć bólu, ale on nadal jest! Co z tym robię? Biorę antydepresanty i uczęszczam na psychoterapię. Lekarz mi powiedział, że jeśli sytuacja się nie zmieni i jeśli się od tego nie odetnę, to nigdy nie będę zdrowa. Czasem zdarza się, że chce mi się żyć, wtedy, kiedy są lepsze dni, albo pochłonie mnie jakieś zajęcie, kiedy znów zaczyna się piekło to mam ochotę umrzeć. 4 miesiące temu lekarz chciał mi wypisać skierowanie do szpitala, ale odmówiłam, a dziś nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam, bo chcę się chcąc na jakiś czas odciąć od tego bagna!

idź do psychiatry po Venlafeksyne.

to co sie dzieje wokol nas wynika z tego co sie dzieje w nas. jesli traktuja cie jak szmate to dlatego ze ty sama siebie tak oceniasz i sie dajesz traktowac jak szmata. prawdopodobnie trudne dziecinstwo utrwalilo to w tobie. tutaj potrzeba duzo pracy nad soba, ktos zyczliwy, kto poda dlon, czy psycholog czy psychiatra to juz Ty musisz sama zadecydowac, jaka droge wybrac. nie mialam takiej sytuacji, ale jesli chcesz o tym porozmawiac, to zostaw mail napisze do Ciebie. moze jakos wspolnie dojdziemy do rozwiazania tego problemu.

bo mam pozniej papier i mozesz sie starać o orzeczenie o niepełnosprawności ....... łatwiej znajdziesz prace , a jak nie bedziesz mogla znalezc to masz podstawe zeby sie starać o rente

znaczy ? czego wina ?

bo masz papier jak byś poszła na to skierowanie do szpitala

u mnie w mieście pełno różnej pomocny dla niepełnosprawnych fizycznie i umysłowo :) nawet nie przypuszczałam ze tyle placówek rożnych fundacji to więcej niz moda

Mam przez to rozumiec, że masz na myśli że autorka jest niepełnosprawna/upośledzona umysłowo?