Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skorpion87

POMOCY !!!!

Polecane posty

Witam, Nie wiem od czego za bardzo zacząć... Byłem z dziewczyną rok. Ona mieszkała 100 km ode mnie w pewnym momencie przeprowadziłem się do niej podjąłem tam pracę wszystko cacy zaszła w ciążę. Byliśmy szczęśliwi, jednak w 3 miesiącu lekarz stwierdził że serduszko nie bije :( Trudny okres był to dla nas no ale jakoś się pozbieraliśmy. Później zaczęło się psuć. Kłótnie o pierdoły :/ w końcu doprowadziliśmy do takiego stanu że się wyprowadziłem jednak po 3 dniach wróciłem przepraszaliśmy się na wzajem i w ogóle. Myślałem że wszystko będzie już dobrze... niestety po kilku tygodniach znowu zaczęły się kłótnie no i rozstaliśmy się na dobre... Nie widzieliśmy się 3 miesiące. Ja nadal ją kocham próbowałem ją odzyskać rozmawiać itd itp. Jednak to na nic. Stwierdziła że mnie już nie kocha i że nie chce ze mną być na dodatek dowiedziałem się ze ma już nowego faceta :((niektórzy mówią że jednak nie ma nikogo i to tylko tak żebym ja się odczepił ale nie wiem już sam co myśleć) Czasem się do mnie odzywa żeby jej coś załatwić sprawdzić ogólnie jak potrzebuje pomocy... mi nie odpisuje na sms i na wiadomości na gg. Nie wiem co mam robić i jak ją odzyskać. Czasami mam wrażenie jak by grała ze mną w jakąś grę ze tak naprawdę mnie kocha i że czeka na mój ruch aby do niej dotrzeć jakoś. Bardzo mi zależy na niej nie wiem co mam robić. Czy mam starać się w jakiś sposób ją odzyskać ? Czy dać jej spokój... Kocham ją ale nie chce się też narzucać w żaden sposób.. ehh sam nie wiem co robic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Prawdopodobnie ona przeżyła mocno utratę dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Prawdopodobnie ona przeżywa utratę dziecka...Spróbuj z nią szczerze porozmawiać o swoich uczuciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałem już z nią rozmawiać, ona unika rozmów na temat nas i tego co się wydarzyło nie wiem może dać jej trochę czasu ? Pamiętam że w złości jak się już popsuło to mnie obwiniała o to że straciliśmy dziecko. Nie wiem już sam co mam jej napisać... Po prostu mnie ignoruje. Tak jak pisałem nie odpisuje nie odbiera telefonów albo rzuca słuchawkę jak zaczynam ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Jak tak bardzo Ci na niej zależy to może porozmawiaj na ten temat z psychologiem , może udzieli Ci sensownej porady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niechaj przestanie tobie na niej zależeć. Kiedy się odezwie powiedz "Wybacz, ale to też było moje dziecko" Dobrze, że to ujawniło się teraz. Lepiej dla ciebie, że cie porzuciła. Nie zasłużyła na ciebie. Ty bądź ślepy i lgnij do niej. Na co tobie wyniki czarno na białym skoro ty wolisz konsekwencje własnego wyboru. Odnajdź w sobie siłę i zacznij od nowa z kimś nowym. Kobieta to największy egocentryk na świecie. Narcyz przy nich kompletnie wysiadał. Uwierz mi. Skoro utrata wspólnego czegoś podzieliło was na dwoje to, co dalej? Małżeństwo to przecież również szereg urozmaiconych kłopotów. Są dwa cytaty które w ogóle nie pasują do życia, a które kobieta wkłada do ust niczym słodką niespodziankę: 1. Umarł: Zostawił ją z dziećmi. 2. Umarła: Osierociła dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×