DOSTAŁAM KILKA ZLECEŃ JAKO MODELKA- ALE TRACE CHŁOPAKA, CO WYBRAĆ...

Wiesz co? Juz Cię lubię:) Jako starsza kolezanka mowie Ci rzuc tego palanta, bylam taka sama jak Ty majac 19 lat.Uwierz ze spotkasz kogos fajnego, a jestes ladna (musisz byc ladna skoro masz takie propozycje).

Do wyrobów wędlin stosuje się odpowiednie surowce: mięso wieprzowe, mięso wołowe, przyprawy, dodatki funkcjonalne w tym białko sojowe, karagen, błonniki i mieszanki peklujące. Procesy technologiczne peklowanie rozdrabnianie mięsa wilk kuter mieszanie wędlin napełnianie jelit osadzanie wędzenie obróbka termiczna tyndalizacja pasteryzacja sterylizacja prezerwy obróbka termiczna z udziałem tłuszczu smażenie duszenie blanszowanie konfekcjonowanie

Wydajesz się byc bardzo fajną dziewczyną. Olej drania ciepłym moczem-szkoda ciebie na kogoś takiego. Będzie cię gnębił i molestował psychicznie-sprawi że odechce ci się życ. Mój ojciec jest taki. Mama odeszła od niego po 16 latach... Dzięki niemu stała się wrakiem człowieka, zaczęły się kłopoty z sercem. Na jej szczęście stracił pracę i mama musiała jechac do pracy w Hiszpanii żebyśmy mieli co jeśc. Tam poznała pewnego Hiszpana... Pokazał jej jak jest piękna i czym jest miłośc. Została z nim i ściągnęła mojego brata (ja wybrałam Polskę) . Dał jej 10 lat szczęścia. Niestety zachorował... Zmarł kilka miesięcy temu. Jesteś młoda, nie daj podciąc sobie skrzydeł.Powodzenia!

JA MAM TAKI PROBLEM, CHCE MIEC WAGE MODELINGOWĄ , NIE CHCE ZOSTAC MODELKA ALE CHCE MIEC TAKA WAGE MAM 167 ILE POWINNAM WAZYC ;/ JESTEM OTYŁA MAM 46 KG A CHCE MIEC 45 =LUB 44 PRIS POMOCY

No, to już wiesz, co robić.. :) DZIAŁAJ.. :)

jeśli to nie prowokacja, to życzę Ci jak największych i jak najdłuższych sukcesów w pracy :) a tego chłopczyka olej, bo traktuje Cię, wybacz określenie, jak gówno. spróbowałby gówniarz z dorosła kobietą takiego zachowania, a zobaczyłby ile warte jest jego docinanie i gnębienie. niech sobie romansuje szczyl zafajdany z małoletnią blondi, ciekawe jaka będzie gówniara zachwycona, jak nieudolny dupek zrobi jej bachorka i oleje ciepłym moczem jej piękne pasemka :D

daj znać jak się wszystko potoczyło bo jestem ciekawa :P

No własnie jesli to nie jakies prowo to zostaw go !! Facet powinien Ciebie wspierać,a nie podcinać skrzydła.!! :O Widocznie masz niską samoocenę, a tak na prawde penwie jesteś piękna, lub masz oryginalną urodę, że Ciebie docenili ... Nie braliby nikogo brzydkiego do teledysków czy na twarz okładki itd... BYć może to Twoja życiowa szansa, a nawet jeśli nic dalej z tego nie bedzie to teraz zarobisz trochę pieniędzy, które wam sie na pewno przydadzą !! Faceta zostaw, palant jak nic. Za jakiś czas poznasz lepszego, który Ciebie doceni i bedzie wspierał !!! Powodzenia

i co ty na to nie jest ci przykro za tego faceta? ale osieł. wiesz:D rozbawilas mnie.

czesc, kobietki mam pytanie, czy wam rowniez nie dzialalo to forum? tz. probowalam odswiezac, a nic nie bylo-pisalam post i on "znikał"...nie przebywam tu , wiec nie wiem czym bylo to spowodowane? moze tym, ze nie rejestrowałam sie tutaj? czy moglabym prosic o pomoc?

co do chłopaka- nie odzywa się, pewno się bawi na dyskotece...moze z dziewczyna, moze sam...nie bede sie tym głowic, a przynajmniej postaram sie... teraz to forum dziala:)...wczesniej kisilam kapustke z mamą:) na jutro i niedziele tez nie mam planow...mam nadzieje, ze bedzie ladna pogoda, moze pojde na spacerek, posprzatam troszke.. musze sobie cos zorganizowac, bo zwariuje od tego myslenia... nie wiem czy chce sie z Panem Dupkiem spotykac...moze wyda sie Wam to dziwne, ale czytajac te posty nabralam do niego...pogardy? nie wiem jak to nazwać...bo wiele z was powtorzylo to co mowila o nim moja mama, czy kolezanki-ale myslalam, ze one sa uprzedzone...Wy nie-jestescie obiektywne...jest mi milo, bo nie spotkalo mnie tutaj nic niemilego na tym forum! moze po za tymi zarzutami, ze temat jest prowokacja. ale mysle, ze wiele z was ma ta kobieca intuicje, i wie,kiedy ktos na prawde pyta o porade, a kiedy zabija czas wymyslalaj jakies historie...moja jest prawdziwa-chcialam napisac niestety...ale moze ona bedzie piekna?:)

wiecie co, przegladalam sms od niego, i takie teksty jak "masz nasrane w glowie", "bedzie twoja stara?" zostawiam! wczesniej tlumaczylam, ze byl zdenerwowany, ze zazdrosny, bo kocha...a do glowy mi nie przyszlo, ze to burak i cham...!!! mysle, ze po prostu nie bede sie odzywac...podejrzewam, ze on odezwie sie po weekendzie, powie, ze przemyslal i chce sie spotkac, naprawic to...a w weekend sie wyszalał bez kontroli...wtedy powiem mu (telefonicznie albo sms) ze juz za pozno...! nie bede sie z nim spoytkala...on tez mnie nie szanowal...co o tym myslicie? rzeczy jego nie mam...tz. mam dwa misie pluszowe od niego,bransoletke, wisiorek-chyba nie musze tego oddawac? i jeszcze ma koszulke swoja stara, zniszczona, w ktorej kiedys u mnie spał...chyba nie musze tego oddawac, prawda?

przepraszam, ze tak nieskladnie pisze, ale jestem zmeczona...spac nie ide, i tak nie zasne...mimo wszytko mysle o tym wszytkim, i az mnie brzuch boli z nerwow...ostatnio wlosy zaczely mi wypadac garsciami...mialam zarejestrowac sie na tym forum, ale jutro to zrobie;) jesli chcecie moge czasem cos wpisac, czy sie odezwal, jak zareaguje na ewentualne rozstanie, itd... najbardziej boje sie tez tego, ze juz nie dostane propozycji...i strace i ta prace, i chlopaka...on mialby satysfakcje wtedy...

strace i prace i chlopaka, zostane sama i co wtedy???? wiec lepiej byc pania burakową niz anielka, ktora ma przyjaciolke-mame? wez przestan nie tyle razy zostawalam sama co ty i zyje, a bylo ze chlopak zostawil mnie dzien przed sylwkiem, i siedzialam w domu, a wtedy nie bylo net, kafeterii, tylko telefon komorkowy stary. i telewizor i zimny piec:D

19latki sa po prostu bardzo samotne, brakuje im towarzystwa na spacer, na dyskoteke, na wypad na pizze, wydaje sie wam ze 'ci za oknem' maja lepsze zycie, bo maja chlopakow z samochodem, bo maja urode, stoja pod ratuszem w piatek od 18 do 23 i szal. mijaja epoki, czas liczy sie na nie, dni moje chwile zwloki, lata moje czekanie... anielka w zyciu takie momenty jak to, ze wydaje ci sie ze zostaniesz sama beda, ale ty bedziesz:pracować, studiowac, miec dzieci i tak tego nie odczujesz. poza tym beda chwile ciezkie;smierc dziadkow czy strata pracy. i wtedy te twoje mlodziencze problemy wydadza sie glupie, mozna uwiesz mi osiwiec w jeden dzien.

mojej znajomej male dziecko na raka zachorowalo, glowa muru nie przebila, ale dostala sie bez kolejki na wizyty do lekarza!na razie jest ok. moja matka ma guza mozgu, tydzien byla zalamana, potem jakos sobie roztlumaczyla i chodzi po kosciolach teraz. modli sie. i buszuje po sklepach, zabija stres kupowaniem na gromade. o jezu

i jak widzisz Anielka, ludzie maja wiele powarznych problemow... Ty powinnas cieszyc sie ze jestes zdrowa i mloda.. Niewazne czy jeszcze dostaniesz propozycje czy nie, ale wierz mi, ze jak rzucisz tego palanta to po pewnym czasie poczujesz sie WOLNA, nie bedziesz odczuwala tej ciaglej presji i bedziesz mogla samodzielnie podejmowac decyzje... To jest Twoje zycie i nie mozesz go uzalezniac od humorow jakiegos niedojrzalego gowniarza, ktory nawet nie podejrzewa co to znaczy szacunek do drugiej osoby. Ja mieszkalam kiedys z facetem za granica kilka lat, zostawilam wszystko dla niego i wyjechalam...ale nie bylam szczesliwa, czulam ze marnuje swoje zycie i nie realizuje siebie... Wrocilam do Polski, balam sie bardzo, bo od poczatku musialam zaczynac od nowa, nie mialam juz znajomych, nie mialam pracy, zaczynalam od zera. Nie bylo latwo, ale wiesz co, wszystko cokolwiek robilam czulam sie szczesliwa, wiedzialam ze jestem w Polsce i ze jeszcze wiele przede mna i ze moge zrobic ze swoim zyciem cokolwiek zechce. Balam sie troche ze nikogo sobie nie znajde, bo tez nie jest latwo po latach zostac samotna, ale potem poznalam moja prawdziwa milosc.. Rozpisalam sie bardzo, ale zrobilam to dlatego bo rozumiem doskonale Twoje obawy i chcialabym (mimo tego ze Cie nie znam) zebys podjela dobra decyze i nie zamartwiala sie na zapas co bedzie potem. Zuj dniem dzisiejszym, caly swiat stoi przed Toba otworem :D :D

in-flangarti popłakałam się, jak przeczytałam ile przeszłaś...choroba najblizszej osoby, bo nie ma blizszej niz matka, dziecko...to prawdziwe problemy! jednoczesnie nie ukaladlo ci sie w zwiazku z facetami, okropienstwo...jednak nie sprawiasz wrazenie nieszczesliwiej, załamanei i zgorzkniałej osoby jednocześnie...chciałabym Twoją siłe..jak to mówi moja mama "kobietka z jajami"

i jak się potoczyły sprawy? Zerwałaś z tym pajacem? Opowiadaj ;)