Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość danielaaa11

Czy da się nauczyć faceta uczuc? Empatii, wrazliwosci, itp?

Polecane posty

Gość danielaaa11

Moj facet jest chyba robotem :o Wogole nie przejawia takich uczuc jak emaptia, nie ma w sobie ani krzty litosci, nie jest wogole wrazliwy na krzywde innych ludzi... W rzeczywistoci to nawet moje problemy jego za bardzo nie zajmuja bo wazne ze u niego jest ok :o Fakt, faktem jest nauczony czegos takiego bo mial w zyciu powazne problemy i spedzil sporo czasu w miejscu w ktorym raczej na uczucia nie ma miejsca :o Jak mozna kogos oduczyc egoizmu, nauczyc myslenia o drugiej osobie? Niekoniecznie chodzi tutaj tylko o mnie ale o ogol... Czy to wogole jest mozliwe? Nauczyc kogos uczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdfdf
Kolejna idiotka chodzi z kryminalistą a potem kwiczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssdfdffdf
mysli ze to uboczny wynik uzaleznienia od pornografii.... zreszta ty tez inteligencją nie grzeszysz, pisze sie " w ogóle"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
przepraszam za błędy - skoro tak kogoś rażą, to postaram się pisać poprawnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 letni mężczyzna
NIe musisz nas przepraszać za swoje błędy życiowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssdfdffdf
myślę*, że to ubiczny skutek oglądania pornografii, skrzywienie psychiczne, brak uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
Już sama nie wiem czy to ma jakikolwiek sens... Próbuję mu dawać jakieś proste rady, do których ja się stosuję i jest mi dużo łatwiej dzięki temu zrozumieć innych ludzi, ale on niby chce, ale mam wrażenie, że w rzeczywistości ma to w dupie, bo jemu jest dobrze tak jak jest :o Z miłą chęcią porozmawiałabym z jakąś kobietą która miała lub ma podobny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssdfdffdf
kurwa miało być "uboczny" ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
Na pewno nie chodzi tutaj o pornografię, to jest człowiek który spędził parę ładnych lat w więzieniu, teraz jest już rok na wolności, ogarnął się, ma dobrą pracę, i myślenie o życiu też takie jakie powinno być. Jednak ten brak uczuć bardzo mnie martwi :( Chciałabym go jakoś tego nauczyć, albo chociaż spróbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak go bedziesz probowac nauczyc to jeszcze cie wystawi z torbami za drzwi :D Nie , nie da sie nauczyc takich rzeczy , tego ucza rodzice a nie dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
me do not - widzę, że przeżywałaś chyba to samo co ja:( Bardzo pragnę to w nim zmienić, ale sama nie wiem cz to ma jakikolwiek sens:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no :( facet czasami udaje, żeby się przypodobać, ale to na nic. Jak taki już jest, to go nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
Moja koleżanka która jest psychologiem i pedagogiem dała mi radę, abym sprobówała z nim metod jak z dziećmi, po prostu wychować go na nowo, ale nie wiem czy się da... Jak mam wychowywać dorosłego faceta? Zwłaszcza, że z domu również ma wyniesione wartości nie takie jak powinien :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
Właśnie o to chodzi, że on zajebiście potrafi udawać, jest bardzo cwany. Niby się zmienia, ale jak przychodzi czas kłotni to wszystko wypływa na wierzch, wtedy widzę, że żyję złudzeniami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam . ale nie dam
uważam ,że się nie da. w dodatku z kryminalną przeszłością-po co ci to,chcesz odgrywać św.Teresę???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
Chodzi mi o stosunek do innych ludzi, ale także do mnie. Chociaż wobec mnie niby jest czuły i wrażliwy, ale jakoś brak mi w nim wsparcia, mam wrażenie, że moje problemy jego kompletnie nie obchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam, że charakter człowieka kształtuje się do 4 roku życia. Później rodzice mogą tylko spróbować korygować niektóre zachowania. Tylko, że dorosły facet to nie dziecko. A życie złudzeniami nie da Ci szczęścia. Człowiek musi być dobry z natury. Chciałabym dać Ci nadzieję, że się zmieni, ale nie mogę, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaaa11
ja już taka jestem, że chcę zbawiać cały świat :o Taki charakter, a zwłaszcza jak mi na kimś bardzo zależy... I zawsze podświadomie wybierałam sobie facetów z którymi było "cos nie tak" bo wtedy miałam jakieś poczucie misji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam . ale nie dam
to musisz to zmienić w sobie , bo będziesz dalej wykorzystywana i nieszczęśliwa. Zatrudnij sie w jakimś schronisku dla piesków jak chcesz być pomocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczysz a pptem rzucisz bo
powiesz że taka baba a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje ksiazke " Czy bedzie z nas dobrana para"-tlumaczy autorka w niej m.in powody wyboru partnera.POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest czuły i wrażliwy jak chce Ci się spuścić w pupę, zgadłem? A może lubisz spust na twarz od kryminalisty? Jeśli chcesz możesz być tak samo zdegenerowana jak on. Weź się za siebie. Tak jak ktoś napisał jak chcesz pomagać ludziom to idź do schroniska z pieskami albo zapisz się na wolontariat w oddziale onkologicznym :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×