Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość aluniaamała

dieta jabłkowa!! szybko skutecznie i bez głodu ok.5kg/tydzien

Polecane posty

Gość jhgghgg

jmnmm

ljkkl,

nb hn

bnhgjygh

kidfiklf

fvhnjghhg

ghgfhng

hnhgjmnhgm

hgmj

ghm

jgh

jmhgmnj

gmj

h

mkh

k

hh

kh

k

huk

hj

h

k

h

hv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Witaj Sylwuś.

Cos się narobiło z forum i musiało przejść na następna strone i działa póki co. Ja warzywka póki co, dziś słatka z sałaty papryki, pommidora i bigosik z młodej kapustki a po pracy będę cukinie robiła i botwinke ugotuje..ja nadal za duóż kawy pije,ale rano robie duza butle wody z cytryna i zabieram do pracy i popijam, więc tu na plus 😉 a co u Ciebie? jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverinLouie

Cześć dziewczyny!

Od jutra przyłączam się do was, rozpoczynam dietę jabłkową. Wprowadzę też jakiś trening Kołakowskiej i efekty pewnie będą lepsze. Trzeba troszeczkę schudnąć do wakacji, co nie? 🙂 Życzę powodzenia wszystkim odchudzającym się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja na jabłkowej nie jestem,staram się ogólnie mniej jeść,porcja miecha z surówką a wieczorem ograniczam się na maksa,ogólnie Monia czuje się mniejszą ale waga pokazuje swoje,staram się ale ani to dieta warzywna ani kopenhaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Witaj Everin, ja tez nie na jabłowej jak tytuła forum wskazuje 😉 ja na warzywkach 😉

Sylwuś z tymi wagami to szlag człowieka trafia, u mnie brak spadku, mimo,że zjadam praktycznie mało kcal, ale może organizm sie przestawia, po ciuchach jednak widac,że jest mniej...niestety z roku na rok gorzej człowiekowi i się zebrac i ze spadkami. ja zaczełam codziennie po 10 min telepać się na platformie wibracyjnej i powiem ,że ciało sie zmienia i jest bardziej zbite, więc to mi sie podoba 😉 na dzis mam cukinie uduszoną i botwinke,a do tego jedzie jeszcze sałata, pomidor, ogorek, papryka....

człowiek ma przekichane, najlepiej cześciej a mnie jeść,żeby głodu nie czuć i nie podjadać,ale to wszystko ładnie sie mówi, gorzej z realizacją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monia ja się staram mniej jeść i nawet głodu nie czuję i wieczorem nie jem,co najwyżej plaster sera,ogórka,pomidora.Dzis od wczoraj spadek 0,7 już siódemkę widziałam,cieszę się,za mało piję,wszystko ciężko i pomalutku ale do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Super, niech codziennie cos spada i uzbiera się ładny spadek, tak trzymaj. Ja tez mam problem z piciem, po kawie powinno sie wypic szklanke wody, żeby uzupełnic plyny, więc ja praktycznie na zero wychodze, więc nie jet dobrze, musze zacząc więcej wody pic, której nie lubie, ale teraz ciepło to woda z cytryna, mieta i może poprawie się, bo to i dla skóry nawodnienie wazne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Hey Sylwuś! jak tam samopoczucie, u mnie dzis biedne 0,5 kg mniej, ale jest minus 😉 i stwierdziłam,że odstawiam wage, bo ona mnie demotywuje. W ubraniach widze,że mam luzy,a ta "franca"wredna się ze mna drazni ...raz na tydzień bedę się wazyła, wazniejszy dla mnie wygląd a nie cyferki, więc mam ja w nosie 😉 

co dobrego dzis jesz? ja dziś zjem salatke i botwinke, a pózniej to zobacze co ugotuje 😉 Pozrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Monia że mną waga robi to samo,dziś 0,5 w górę, ja też się lepiej czuje w swoim ciele ale boje się że bez diety to w miejscu stanę,jem dużo dużo mniej,dziś na obiad talerz zupy, później gałkę loda a na kolację pajdke skórek z chleba z masłem i śledziem w pomidorach,plaster sera żółtego jestem pełna teraz tylko i picie,zalatana jestem,trawnik pokosiłam,teraz praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I znów 0,7 w dół i tak w koło raz góra raz dół i ciągle krąży koło 7 i nie może jej przeskoczyć,cóż to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Cześć Sylwuś, ja nawet nie staje na wagę, bo tylko sie denerwuje, wyniosłam ja i mam gdzieś, w poniedziałek ja wyciagne 😉 ja ciagne na zupkach i sałatkach 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hello Monia jak walczymy od poniedziałku,u mnie po weekendzie bez zmian nic w dół,ja chyba zacznę ala kopenhaska czyli mięcho, surówką,jaja i kawa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Sylwuś, ja to kopia Ciebie, az się uśmiechnełam do monitora jak przeczytałam, bo tez zdecydowłam tak jak Ty, jednak na kopenhaskiej, czyy wzorze kopenhaskiej kg lecą a jak inaczej jem to nie wychodzi mi nic z tego, więc ogłaszam dzis ze będa jaja, miecho i sałata 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kawa na śniadanie bez cukru,zjadłam 2 jaja,buraki gotowane i szpinak ale zrobiłam go po swojemu z serkiem topionym,jestem najedzona,kolacja sałata i mięcho,no i pije,pije....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Cześć Sylwuś! nie miałam jak wczoraj napisać, bo nie miałam czasu na nic, zjadłam po pracy tylko dwa kotlety z fileta z grilla i praktycznie tyle, bo dopracy zapomniałam jedzonka...na wadze spadek,ale zeby zobaczyć 6 z przodu to jeszcze niestety 5 kg...jest to do osiagnięcia, tylko mój problem pózniej sie pojawia z utrzymaniem, ale nie myśle o tym, bede robiła swoje i może kiedys zatrybie hahahah poza tym nadal za mało pije, kawy ograniczyłam do 2...ja to w ogóle w lato mało pije a w zime to tylko bym piła,takie dziwactwo 😉

A co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No hej u mnie spadku brak,nie mogę zobaczyć 7 z przodu,też bym chciała 5 kg,utrzymać to i będzie ok przy moim wzroście i budowie grubokoscistej to będzie ok,a waga stoi na 80 i nic,wczoraj zjadłam więcej plaster sera,parę pistacji w nadwyżce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Uparta ta waga, u mnie teraz na 75 staneła i stoi, wredna @ , może jutro będzie mnie, oby, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monia mi nic nie wychodzi,stoję w miejscu kupiłam truskawki zarobiłam koktajl i piłam piłam bo uwielbiam no i po kopenhaskiej ale kiedy jak nie teraz jeść truskawki,nie mam pomysłu co dziś,nie tyje to też dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Witaj kochana. U mnie też jakas ... zbita, waga stoi i mnie denerwuje,  bo mało jem a tu nic..wczoraj zjadłam serek z chisami z wedliny drobiowej i do tego sałatke z kurczaka, sałaty , pomidora i ogorka, chyba organizm mój zgłupiał, bo nie wiem co chce i ciagle cos cuduje...dobrze,że lato i człowiek będzie jadł bardziej lekko,a poza tym nie mamy sobie co zalowac, truskawki zdrowe i mie maja miliona kalorii, więc na zdrowie wyjdzie, najważniejsze,żeby dużó nie jesc niedozwolonych rzeczy typu smazone,tłuste, słodkie. grunt to,żeby waga nie rosła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

cześć Sylwus! i jak tam? ja wczoraj miałam masakre jednym słowem, w pracy zjadłam tylko dwa jajka a jak wrociłam do odmu, to byłam tak głodna,że zjadłam ser biały z cebulka, zrobiłam małe kuleczki z wołowiny pieczone w piekarniku, do tego chipsy z wędliny i jeszcze dwa małe kawałki kurczaka z ogórkami świeżymi i jedno jabłko, więc byłam przekonana,że dzis wzrost na wadze,a tu niespodzianka - pół kg, powalone to wszystko jest;-) jednym słowem muszę więcej jeść białka i moze to jest klucz do sukcesu...nawet mąz sie śmiał wczoraj-co mnie tak na mięso wzieło... na dzis serek z rzodkiewka i szczypiorkiem a pózniej kotleciki z kurczaka i indyka z jakąs sałatka i zobaczymy co jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monia ja 0,5 w górę czyli raz góra raz dół i tak od tygodnia ale wczoraj zjadłam ciacho z rabarbarem i truskawkami diety nie było,ogólnie odstawiłam pieczywo,staram się dużo mniej jeść,kiedyś to naprawdę żarłam a teraz waga stoi,z tym białkiem to chyba prawda przy diecie wskazane,dziś nie mam planu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Teraz juz robi sie upalnie, więc pewnie przerzucę sie na sałatki róznego rodzaju, bo to uwielbiam...ja chleb jem raz na ruski rok, więc praktycznie wcale i ogólnie to mam tak,że nie jem wcale albo jem za dziesięciu i z tym walcze, narazie odstawiłam słodycze, bo to chyba mója nawiększa slabość, która mnie doprowadziła do tej wagi, bo innych nie mam, bo alkoholu nie pije, jakiegos świńskiego jedzenia typu mac czy kfc nie jem, smazone, tłustego też, więc zgubiła mnie słodycz, teraz postawiłam na warzywka, serek biały jajka i mięsko , więc więcej białka i zobaczymy co z tego będzie... byłam kiedys u dietetyka, ułożoną mam diete- prosta, ale to ważenie tych wszystkich produktow i przygotowywanie mnie denerwuje...teraz ciepło, więc człowiek więcej czasu na zewnatrz i więcej warzywek fajnych i owoców to będzie troszke łatwiej z jedzeniem, bo mniej kcal i zdrowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Hey Sylwuś! jak tam u Ciebie? u mnie mały wzrościk, więc dałam męzowi wage,żeby schował to nie będę sobie psuła humoru i za miesiąc mi da i wtedy zobacze jak mi idzie, bo tak to sfiksuje 😉 na dzis serek z pomidorkiem, pózniej kotleciki drobiowe z młoda kapustką a na wieczór omleta wykabinuje 😉 pozdrawiam i zycze dietetycznego weekendu,ehhhh te weekendy najcięzsze,ale pogoda ładna to powinno byc oki, czego sobie i Tobie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monia u mnie weekend masakra,zero diety jem normalnie wszystko,jestem przed miesiączką to się obżeram,piwko ,drinki jak to w weekend chociaż ja mam bardzo pracowity,od poniedziałku pomyśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj Monia i co dziś działamy,nie mam ochoty na dietę,u mnie waga standard,mam& to wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Witaj Sylwuś! no to ciągłe myslenie o diecie i co mi wolno co nie jest poprostu chore. ja weekend mozna powiedzieć,że w miare oki. i koniec z dietami rygorystycznymi, bedę jadła zdowo tzn, warzywa, mięsko, nabiał do tego owoce i postaram sie systematycznie jeść 3 posiłki ewenetualnie jakies zdrowe przekąski i plan pomalutku a do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

THey Sylwus! Co tam działasz? Ja przez te upały a dodatkowo prZed @ jestem jak balon i tak mi źle w.brzuchu ze masakra, a nie obiadam się w ogóle...muszę sprawdzać co jem i co na mnie ma taki wpływ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja też jestem napompowana,też mało jem głównie truskawki,koktajle no bo sezon na wadze jak zwykle ale nie myślę o diecie bo zwariuje,może pomalutku do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

cześć Sylwuś. ja sie trochę wczasowałam i imprezowałam, z jedzeniem to staram sie jeść mniej i zaczynam pózno i wieczorem unikam jedzenia. Miałam trochę uroczystości, więc i kawałek torta wpadło i troche przekąsek, starałam sie to co zdrowe ale jednak troche tego było a dzis na wadze szok! 73 równiutkie, ale może to efekt tego, że wczoraj zjadłam tylko dwa jaja i kurczaka z ryżem takim dietetycznym, zobaczymy jutro co to będzie...na dzis tez kurczczek z ryżem a pózniej jakas sałatka, bo upał i nie chce się jeść, a jak zacznę jeść to pózniej mnie ciagnie 😉

a Ty jak tam?

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×