Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwariowana mama

mania kupowania

Polecane posty

Gość zwariowana mama

Mam problem ze sobą. Mam córcię, ponad roczną. Z mężem nie klepiemy biedy, ale od jakiegos czasu trochę nam brakuje lub mamy na styk. Ja sama nie chodzę do fryzjera, nie kupuję nowych ciuchów, bo mi szkoda kasy (jestem na wychowawczym, bezpłatnym). Problem w tym, że mam bzika na punkcie kupowania małej ubrań. Dziś jej kupiłam 5 kurtkę na zimę, choć sama chodzę kilka lat w jednej. Oglądałam buty, ale szkoda mi było wydać 100 zł. Nie ogarniam siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
ale mój jest czarnoskórym Senegalczykiem i nie potrafi się jeszcze dogadać w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
Mi nie kupuje, bo boi się, że nie trafi w gust. Mówi, że da mi kasę. I chce dać, ale ja mówię "nieeee" i rozglądam się za czymś dla niej. Potem jak pochodzi pakuję i wynoszę, nawet nie sprzedaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jhejgte
Niestety mam to samo. Corka ma 1.5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
Nie podszywie, pochodzi z Mozambiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
Aż mi wstyd za siebie przed koleżankami, bo chodzę jak łachudra prawdę powiedziawszy, ale skąpię sobie jak mogę. Kiedyś, dawno temu wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodododo2
ja odwrotnie, chyba jestem wyrodna matka,dzieci w ciuszkach od brata, kolezanek+prezenty a mamusia rewia mody.ale wiem ze jestem wyjatkiem. jednak poki dzieci male nie bede wydawac fortuny, bo i tak zaraz wyrosna, zniszcza. nowe kupuje tylko buciki i bielizne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
wysłałam go ostatnio po ziemniaki to przytargał na chatę zapałki i żywego koguta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
Ja też nie mam wszystkiego dla niej nowego, co nie zmienia faktu, że tego pełna szafa. Uwielbiam ją stroić, ale za siebie mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn nie ma co prawda 5 kurtek na zimę, bo to dla mnie przesada, tyle nie potrzebuje... ale uwielbiam mu kupować ubrania i przede wszystkim zabawki niestety. Cały pokój już ma zabawek, a ja zawsze mu coś kupię. Zawsze sobie mówię, że to ostatnie w tym tygodniu, a potem znów kupuję ja albo mąż. Z tym że sobie też nie odmawiam niczego. To też nie fajne, no ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
Zabawek raczej tyle nie kupuję, bo ona i tak WSZYSTKO rozwala, a najlepiej bawi się łyżkami, pokrywkami, pilotami, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
bardzo dobrze dziewczyny - nakręcacie konsumpcję, gospodarka się kręci! tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
kijevna: masz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i wlasnie w ten sposob
wychowuje sie pokolenie egoistycznych materialistow. Przykre ale prawdziwe. Madra, rozsadna, dobra milosc do dziecka to nie kupowanie mu gadzetow, w dodatku kosztem matki :O Zastanowcie sie co chcecie wpoic swoim dzieciom i nie miejcie zalu jak po osiagnieciu wieku lat nastu, wasz ukochany niunio czy niunia z agresja bedzie zadac coraz to nowych, drozszych "zabaweczek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn własnie ni eniszczy niczego i nie rozwala. Dba o zabawki, segreguje według modeli, rodzaju itd i wiem, że jak mu kupię to się będzie bawił. Od ma pełno wszystkiego ale tym wszystkim się bawi. Potrafi 2 godziny siedzieć sam i się bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuje osiołki z Kubusia Puchatka, mamy ich 6 :D Kupiliśmy Kubusia, osiołka, prosiaka, maleństwo ale córka najbardziej polubiła osiołka z odpinanym ogonem, w tej chwili jest sztuk 6 każdy inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
i własnie w ten sposób: Póki mam na to, to kupuję. Na kredyt raczej nie kupię. A wiesz jakie to fajne uczucie widzieć niunię w pięknych ciuszkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, moje dziecko nie jest przez to jakieś niegrzeczne, nie naciąga mnie w sklepach na nic. Może wyjśc z zzakupów bez niczego i problemu nie ma. To ja bardziej mu bardziej z własnej woli kupuję. Mam go jednego, stać nas, więc niech ma "wszystko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
mam, nawet dwójkę, a moja uwaga nie była złośliwa:) ja akurat nie cierpię łazić po sklepach, więc nawet nie miałabym okazji kupić 5 kurtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
Ja również nie łaże, kupuję zwykle na allegro. Dziś kupiłam w sklepie. Nie ,ogłam się oprzeć taka piękna była, aż Wam powiem:D : puchowa pikowana z kapturem, czerwona w białe serduszka z myszką mInnie. I to za 54zł. Chyba nieźle i niedrogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
Bez przesady, takich nie kupuję, bo mnie nie stać. Wydaję mi się, że można kupić z takiego np. Disneya za 50-100 zł, ale nie więcej na takiego brzdąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
wtedy to byłaby Samantha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
A do tego dokupiłam jej obłędny komplecik z tym samym motywem: czapeczka z uszkami i kokardką, rękawiczki z kokardką i szaliczek czarno-czerwony. Musiałam się pochwalić, dziękuję za uwagę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
a foto nie widziałam - jest gdzieś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli sprawia Ci to przyjemnosc i nie zadluzasz rodziny to wszystko jest ok. Mama, odczuwa wielka przyjemnosc z dbania o dziecko i kazda rzecz nawet zwykle skarpetki czy kocyk moga sprawic radosc obojgu. Ja potrafie sie cieszyc z kazdej rzeczy kupionej dla coreczki :)..tym bardziej, ze w czasie mojego dziecinstwa takie rzeczy byly nieosiagalne, a to ze moje dziecko moze je miec napawa mnie radoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowana mama
NenaUsa: Chyba trafiłaś w sedno :) Ja nigdy nie miałam takich luksusów i chyba dlatego chcę je dać dizecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×