Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaga1111

mam chłopaka, kocham innego

Polecane posty

Gość gaga1111

Wita własciwie pisze do was nie oczekujac zadnej odpowiedzi chce sie po prostu wygadac i opisac swoja historie, nie mam o tym z kim pogadac piszac to tutaj to chyba pewna proba desperacji ale tylko to mi zostalo, mianowice mam chlopaka z ktorym jestem prawie 3 lata, niby miedzy nami jest wszytko dobrez ale ostatnio zauwazywalm ze zaczyna cos sie psuc, mialam nawet mysli zeby z nim skonczyc , do tego wszystkiego poznalam fajnego chlopaka na studiach w ktorym jestem zakochana??, a moze zauroczona, nie wiem co mam z tym zrobic boje sie ze skrzywdze mojego obecnego hclopaka bo on mnie bardzo kocha i na pewno bedzie to jego bolalo, ale ja np jak jestesmy razem wyobrazam sobie ze jetsem z innym, dzisiaj np widzialam sie z kolega ze szkoly dlugo rozmawialismy itp, wiem ze z jego str nie mam na co liczyc, jets sam ale traktuje mnie chyba jak kolezanke do tego wie ze mam chlopaka, no wlansie i jka dzisija z nim bylam w ogole nie mialam ochoty konczyc z nim rozmowy nie maialm ochoty spotkac sie z moich chlopal\kiem chcialam byc jak najdluzej z nim... nie wiem co to jets co ja mam zrobic :(:( to niby bardzo powszechny problem ale mi spedza sen z powiek... do tego wszystkiego znalazlam na gadu mojego chlopaka historie rozmowy z jakas dziewczyna zktora sie umowil, gdy zrobilam mu o to awanture to od razu przepraszal teraz zarecza ze mnie kocha itp ze tylkoja sie licze dla niego... ale ja chyba juz nie chce nie chce byc z nim :( mam wielki problem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga1111
niech ktos mnie pocieszy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malum
Jak innym sie interesujesz to po co obecnemu awantury robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawik
Głupia dziewucho wiesz, że u sąsiada trawa jest zawsze bardziej zielona? Jesteś zauroczona nowym facetem a nie wiesz jaki jest. Jak zwykle bywa w takich przypadkach, rzucisz swojego faceta dla innego. Pobędziesz z nim miesiąc i ci się oczy otworzą bo jednak to nie to i poprzedni był twoim jedynym. Kochasz wyobrażenie o kimś bo go nie znasz nawet. Będziesz żałować tego kroku do końca życia bo ani nie zwiążesz się z nowym a i stary cię kopnie potem w dupę. Znajdziesz sobie potem trzeciego, który będzie tematem zastępczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dużo myślę
Czasem trzeba w życiu zaryzykować. Ja miałam identyczna sytuację. Byłam ze swoim chłopakiem ok 3 lat, a zaczął podobać mi się inny. Ja jemu też. I było to coś nowego, byliśmy sobą zafascynowani. Miało być niby lepiej. Niby, bo nie wiedziałam czego się mogę spodziewać. Postanowiłam jednak zaryzykować, mimo że kochałam mojego chłopaka bardzo. Nigdy go nie zdradziłam. Ale go zostawiłam, pod pretekstem odpoczecia od siebie. Poszłam do tamtego żeby mu o tym powiedzieć. I wtedy okazało się że jednak nie było warto. Odwrócił się i poszedł. A ja wróciłam do swojego chłopaka. On mi wybaczył i jestem z nim do dziś. Już 7 lat. I dziś wiem czemu tamten odszedł. Powiedział że wie że kochałam mojem chłopaka, a jego nie. I miał rację. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×