Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Leah24

Miłość na odległość z obcokrajowcem

Polecane posty

Zaczęło się banalnie, poznałam go całkowicie przez przypadek, szkoliłam swój język, zgadaliśmy się i tak już nie umieliśmy przestać rozmawiać. Jest totalne szaleństwo, dogaduję się z nim jak z nikim wcześniej, śmiejemy się z podobnych rzeczy, mamy podobne przekonania i podejście do życia. Na razie żyjemy na odległość bo on nie może przyjechać tutaj na stałe (ma swoje zobowiązania) a ja kończę studia. Ale szczerze jeśli będę miała podjąć decyzję o przeprowadzce to nie jest takie hop siup, zostawić rodzinę, przyjaciół, pracę, całe swoje życie jakie się miało dotychczas. Nie jest różowo. Czy któraś z was była w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoliczDoPieciu
Ja, ale nie chce tu opowiadac. Z tym, ze on nie byl obcokrajowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
Ja nie wierze w takie milosci na odleglosc w Polsce, a c dopiero z obcokrajowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
jestesmy razem ponad rok a w przyszlym roku slub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
tylko wiesz... ktores w was bedzie musialo sie poswiecic :) (zmienic kraj) chyba ze oboje zmienicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest Irlandczykiem, od zawsze byłam przesiąknięta kulturą brytyjską więc nie widzę jakichś wielkich przepaści kulturowych jednak mentalność naszych krajów jest inna, nie da się ukryć. W grudniu planujemy się spotkać, myślę, że dopiero wtedy będę mogła coś zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
zycze powodzenia :) uda sie znam to z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoliczDoPieciu
Nie uda sie, znam to z autopsji (Ale podkreslam to byl Polak).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
Irlandczyk to nie Brytyjczyk i generalnie sie nie lubia (no chyba ze jest z polnocnej irlandii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
noooo ale moze Tobie sie nie udalo a jej sie moze udac :) noa le nie musi.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w takiej sytuacji - a możesz podzielić się swoja historią jak to u was wyglądała. Przede wszystkim ja nie nastawiam się bardzo optymistycznie bo wolę być ostrożna po tym co przeszłam w przeszłości. Myślę, że jednak głupio byłoby zrezygnować z kogoś wartościowego z powodu strachu, że nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Ciebie mam
Sorry, ze nie na temat ale mam pytanie: ja też chciałabym podszkolic język, z czego korzystałaś, gdzie szukałas osób do rozmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irlandczycy są zabawni. Kobiet nie lubię - dzięki mojej szefowej niemal straciłam rękę. Irlandki (większość) mają problemy z myśleniem i nie potrafią "zawiadywać" ludźmi i mają kłopoty z zarządzaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoliczDoPieciu
A dlaczego mialo by sie udac? Nie mowie tego z zawisci, ja sie pogidzilam ze swoim zlym wyborem. Ale teraz gdybym wiedziala, to zdjela bym rozowe okulary i przemyslala wszystko milion razy, a na koncu pozbyla sie uczuc i nigdy nie wyjechala. I nie mowie, ze zaluje. Bo to byla by nieprawdziwa odpowiedz. Zaluje tylko straconego czasu i natloku problemow, ale nie ma tego zlego.. Zastanow sie co jesli sie nie uda... To jest wazniejszy aspekt sprawy. Moze byc pieknie, ale przygotuj sie na to, ze nie musi. Plan B obowiazkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pytanie do ciebie ma " - w ogóle to zaczęłam od zmuszania się do oglądania zagranicznej tv informacyjnej, filmy i seriale z ang napisami później bez i to naprawdę pomaga. Jeśli chodzi o rozmowy to standardowo czat i skype.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
poznalam go w polsce .. nie rozmawiam z nim po polsku ani w jego jezyku tylko po angielsku.. na paru pierwszych spotkaniach kompletnie nie traktowalam go jako mojego potencjalnego kandydata na chlopaka jednak pozniej zaczelismy sie weicej spotykac i rozumiec bez slow.. jest prze wspanialy .. potem odwiedzilam jego kraj na ssylwestra.. i tak sie zaczelo.. poznalam znajomych rodzine on moja zna bardzo dobrze byl wiecej razy u mnie bo ja studiuje w innym miescie a wtedy mieszkalam z rodzicami jak sie poznalismy a on mieszkal zawsze osobno wiec nie bylo za bardzo okazji tam jechac.. zmienilam miasto zeby byc blizej niego ( roznica od mojego miasta okolo 800 km) i tak sobie zyjemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
za 3 lata bede studiowala w jego kraju i mieszkala tam juz na stale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Ciebie mam
ale jak wyszukiwałas osob na skypie? musialas miec do nich nicki skąd je bralas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoliczDoPieciu
@ja jestem w takiej sytulacji jesli moge zapytac, z jakiego kraju jest Twoj partner? I nie, nie zamierzam Cie obrazac.. Pytam bo piszesz "nie rozmawiam z nim po polsku ani w jego jezyku tylko po angielsku".. Czysta ciekawosc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się nie uda to zawsze mogę wrócić, nigdy nie jest tak, ze palisz za sobą wszystkie mosty. Znamy się od 3 miesięcy a od 2 zaczęło być bardziej poważnie. I chyba nie podchodzę aż tak bardzo nacjonalistycznie to tej sytuacji, dla mnie to wspaniały mężczyzna z którym nadajemy na tych samych falach. problem tkwi w odległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PoliczDoPieciu
3 miesiace to krotko.. Nawet bardzo. W kazdym razie, madrych decyzji zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem w takiej sytuacyji
no wlasnie nei chcialam tutaj pisac bo moglby jeszcze ktos skojarzyk kim jestes :) ale to kraj europejski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do ciebie mam - najpierw rozmawiałam na czacie później ewentualnie wymieniliśmy się loginami. Generalnie oprócz nauki można poznać bardzo fajnych ludzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie do Ciebie mam
Mogłabys podac z jakich czatów korzystałaś, moze jakis link...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za jakąkolwiek odpowiedź :) Zdaje sobie sprawę z jaką reakcją spotykają się takie związki. Wiem jak reaguje rodzina i znajomi zarówno moi jak i jego i szczerze to wcale się nie dziwie. Myślę, że mimo wszystko zdrowego rozsądku nie stracę ale zamierzam spróbować, chociażby spotkać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×