Miłość na odległość z obcokrajowcem

Dzięki.

znam irlandyczków, mają mentalność zbliżoną do polskiej :) to jakiś plus na waszą korzyść, powodzenia

ja też obecnego faceta poznałam na czacie ponad rok temu, też dla podszkolenia języka, no i z powodu dużej ilości wonego czasu (byłam chora) :) spotkaliśm się po jakiś 3 tygodniach od poznania ,w przyszłym roku mam nadzieję że będziemy mieszkać już razem, przeprowadzam się :) miłośc mojego życia :)

Miło przeczytać o podobnych sytuacjach ;) Już myślałam, że tylko mi zdarzają się pokręcone ( aczkolwiek szczęśliwe ) rzeczy .

aha, i ja spotkałam się tylko z przychylną reakcją mojego środowiska -rodziny, przyjaciół, znajomych...dla wszystkich to norma i nikt nie przewiduje czarno mojej przyszłości :D wszyscy się ciesza że będą mieli do kogo na wakacje jeździć haha...