Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutne_oczy88

Ile potrwa jeszcze ból?? :((

Polecane posty

Chciałabym wierzyc, ze naprawdę istnieje sprawiedliwosc i ze zycie mu odplaci. To okropne sie cieszyc z cudzego nieszczescia, ale on mnie tak krzywdzac nie mial zadnych skrupułow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona w koszuli nocnej
Najlepiej cieszyć się z własnego szczęścia, zająć się sobą a nie rozpamiętywać coś co tak boli, coś co się skończyło i nie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dziękuje, ale cieżko jest mi tez nauczyc zyc sie samej, bez tej drugiej osoby u boku,,ale staram sie z calych sil,,,choc tak jak dzisiaj, czy 2 dni temu przychodza takie chwile, gdzie czuje, ze jestem kobietą zbyt wrazliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona w koszuli nocnej
To normalne że tak się czujesz, byłaś z nim 7 lat, kawał czasu. Ale nie ma innego rozwiązania jak wychodzić do ludzi, umawiać się na randki i poznasz w końcu kogoś kto Ci pozwoli na prawdę zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość virescens
smutne_oczy88 Jak już o Barankach... Nie wiem czy wiesz ale statystycznie najmniej na portalach randkowych jest właśnie dziewczyn z zodiaku Baran oraz też statystycznie najczęściej się rozwodzą. Wiesz co to znaczy ??? Że kobiety z tego znaku są najbardziej pociągające z całego zodiaku. Także głowa do góry bo należysz do ognistego żywiołu oraz do znaków (Baran,Lew,Strzelec) uważanych za mistrzów życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie za bardzo rozumiem. Dlaczego jedziecie na goscia od skurwieli? Komu on niby swinstwo zrobil? Tak to juz jest, ze ludzie kochaja a pozniej przestaja. co z tego, ze w marcu byl temat pierscionka. W marcu moze chcial z nia byc, w maju mu przeszlo. Nie ma w tym niczyjej winy. skoro traktowal autorke 100 razy gorzej niz ona jego, to znaczy, ze juz od poczatku cos bylo nie tak. A to, ze on spotkal inna kobiete, to juz inna sprawa i nie ma nic do rzeczy. Czasem sie zdzarza, ze ludzie rozstaja sie za obopolna zgoda bo w tym samym dokladnie momencie doszli do wniosku ze zwiazek jest do bani i nie ma juz sensu dalej go ciagnac, ale to rzadko. Zwykle jedna osoba che bardziej niz druga, tylko ze to nie jest powod do tego, zeby wyzywac sie na osobie ktora odeszla bo nie byla w zwiazku szczesliwa. I w imie czego ten facet mial tkwic dalej w zwiazku z autorka, skoro zle ja traktowal i przestal kochac, a na dodatek zakochal sie w innej? Rozumiem rozgoryczenie autorki, to nigdy nie sa mile chwile, ale o ile do smutku ma powody, tak do ublizania gosciowi za to ze nie byl z nia szczesliwy juz zupelnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona w koszuli nocnej
Nikt go od skurwieli nie wyzywa. Ale podejmowanie takich decyzji w tak krótkim czasie jest dla mnie dziwne. Tu chce się oświadczać a za chwile kocha inną? Z tym chłopakiem chyba coś nie tak. Dla mnie taka zmienność w uczuciach jest nie zrozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ktos mu ubliza? i wyzywa?? Poza tym wybacz plote 5/10 ale nie potrzebuje tu czytac o tym ze mial prawo sie zakochac,,ze nie byl szczesliwy. Gdybys wiedziala ile dalam w ten zwiazek to bys moze na to inaczej patrzyla. Cos mi sie wydaje ze bylas kiedys ta druga,,i dlatego tak sie wypowiadasz. Poza tym po 7 latach byc z dziewczyna, pozniej odrazu w nowy zwiazek sie pakowac jest bolesne i to bardzooo, dlatego chciałam troche wsparcia, anie bronienia płci przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, osoby komentujace na twoim topiku uzywaly wobec takiej postawy okreslen :skurwiel i swinia......To, ze ty dalas wiele z siebie, nie znaczy, ze zobowiazuje to faceta do trwania z toba w zwiazku, w ktorym nie jest szczesliwy. Jezeli zle cie traktowal, o czym sama pisalas, to znaczy ze nie chcial dawac ci tego, czego ty oczekiwalas wiec zbytnio mu i tak raczej nie zalezalo. Jesli ktos cie nie kocha, to chocbys caly swiat dala tej osobie, to i tak nie sprawisz ze cie pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jest straszne,,,bo robil chore nadzieje,,rzucal slowa na wiatr, tkwil w tym az tyle lat,,,po co? Zebym jeszcze mocniej cierpiala! Tacy sa faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak juz pisalam, rozumiem ze cie boli. Nikogo takze nie bronie, ale z perspektywy patrzac na taka sytuacje, nie uwazam ze facet zrobil cos zlego. Ludzie czasem sa ze soba i 20 lat, z czego jednej z osob przestalo zalezec tak samo jak drugiej po pierwszych pieciu a i tak trwa w zwiazku przez kolejnych 15 lat. To u ciebie nie stalo sie od razu. Moze w nim juz od dawna dojrzewala decyzja o odejsciu, ale nie byl pewien czego chce wiec byl z toba. Przypomnij sobie, kiedy zauwazylas ze on nie daje z siebie wiele, i jak sama pisalas, zaczal cie traktowac 100 razy gorzej niz ty jego. To juz powinien byc dla ciebie sygnal, ze nie dzieje sie najlepiej i ze roznie sie to moze skonczyc. Ja cie chetnie pociesze, bo rozumiem ze cierpisz. Powinnas sie jak najszybciej pozbierac, a im predzej dopuscisz do swiadomosci, ze on cie nie rzucil z dnia na dzien, ale wasz zwiazek byl juz od dluzszego czasu w stanie rozkladu, tym latwiej bedzie ci sie z tym pogodzic. Pocieszanie pocieszaniem, ale nie bede ci pisac na sile, ze wyrzadzona ci straszna krzywde, bo chociaz ty cierpisz, to przeciez tak to jest w zyciu, ze ludzie jednego dnia sa ze soba a nastepnego juz nie sa. I kazdy, komu rozpadl sie zwiazek byl w identycznej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje,,widziałam to nie raz, kiedys zreszta zostawil mnie na dzien :/ ale ja go za bardzo kochalam zeby odejsc sama, zawsze mialam nadzieje ze zrozumie, ze to przejsciowe kryzysy,,,ale juz miesiac temu uswiadomilam sobie ze sie rozpadlo, ze jest koniec i ze temat my juz nigdy nie powroci, ale uwazam ze zachowal sie nie fair w stosunku do mnie. Widocznie zylam w innym swiecie,w nierealnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×