Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niedowiarek321

Co o tym myslec?

Polecane posty

Gość Niedowiarek321

Poznalam w marcu fajnego chlopaka. Ukladalo sie nam fajnie poki nie pojechal pracowac do szwecji do rodzicow. Wyjechal 23 czerwca a wrocil 18 sierpnia. Po jego powrocie pierwszego dnia bylo bosko jak na poczatku. Spotakalm sie z nim moze 4 w sierpniu i pod koniec miesiaca chcialam wyjechac na dzialke z kolezankami i z nim. Na poczatku sie zgodzil ale potem zaczal cos krecic i nie przyjechal. Ja wrocilam w srode a nastepnego dnia jechalam w gory na 4 dnia a on nie chcial przyjechac do mnie. No i pojechalam w gory i mielismy sie spotkac w niedziele. Nie spotkalismy sie. Ona mial wylaczony telefon. Nastepnego dnia odezwal sie z prywatnego numeru czyli brak numeru i powiedzial ze mam problemy ale przyjedzie za dwa dni. Nie bylo go. I tak przez 2 tygodnie bawil sie ze mna. Wkoncu ja pojechalam do niego do domu i zapytalam czy jest. Nie bylo go. Dowiedzialam sie ze on pojechal znowu do szwecji! Wtedy kiedy ja bylam w gorach. Wiec napisalam na szwecki numer do niego. Zdziwil sie i zaczal mnie przepraszac. Przyjelam pod warunkiem ze bedzie u mnie za 2 tygodnie. Znaczy tak obiecywal. Przyjechal za 3 tygodnie. Spotkalam sie z nim w poniedzialek 2 tygodnie temu na 2 godziny. Przez czaly tydzien nie mial czasu dla mnie. I w sobote mial przyjechac do mnie. Nie zrobil tego. Wieczorem w sobote napisal ze jest w szwecji.i znow przepraszal mnie i powiedzial ze 29 pazdziernika prosto z lotniska przyjedzie do mnie i wszystko wytlumaczy. Nie wiem co mam o tym myslec. A wy co siadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieżka sprawa :/ kto wie, może poznał tam kogoś? bo w sumie nie znam człowieka któremu bardziej zależałoby na pracy niż na spędzeniu czasu z osobą, którą kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedowiarek321
Przez jego wyjazdy bardzo oddalilismy sie od siebie. Chyba to koniec. Bo nie chce miec chlopaka ktoremu nie zalezy. Dzis mu napisze ze to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedowiarek321
Nie ma. Ma tam rodzicow. I jest za mlody na zone ma 24 lata. Moze on boi sie zerwac ze mna i dlatego tam ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedowiarek321
Popisze ktos ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×