Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ma...ma 4-latkiii

Obiad po powrocie z przedszkola. Córka naprawdę tak dużo je?

Polecane posty

Gość ma...ma 4-latkiii

Moja córka (4 lata) od roku chodzi do przedszkola. Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, która ma córkę w wieku mojej córki i koleżanka stwierdziła, że to nie jest normalne, że moja córka tyle je. O 11.30-12 dzieci jedzą w przedszkolu zupę. Wiadomo, że w takiej zupce są śladowe ilości mięsa, a porcja jest raczej mała i przypomina połowę domowej porcji zupy. O 13.30 dzieci jedzą drugie danie: 2 ziemniaki, surówka i mała porcja mięsa. O 14 odbieram córkę z przedszkola, po 14 jesteśmy w domu, daję obiad młodszej córce (siedzę w domu na wychowawczym), jest to praktycznie tylko zupa. Starsza je zupę z młodszą siostrą, ale również dość małą porcję. O 16-17 mąż wraca z pracy i wtedy wszyscy jemy wspólnie 2 danie. Córka zje z 3 ziemniaki, kotleta i dużą porcję surówki. Koleżanka jak to zobaczyła, to przestraszyła mnie, że rozepchałam dziecku żołądek, że to co je w przedszkolu powinno wystarczyć, a w domu powinna zjadać tylko podwieczorek i kolację. Koleżanka miała rację? Nie potrafię odmówić dziecku obiadu w domu, skoro sama się tego domaga. Potem po dobranocce je jeszcze kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja corka je sporo . moj syn ma 5 lat rano jak wychodzi do skzoly zje troche kaszki , okolo pol kubeczka . do skzoly daje mu sniadanie. zazwyczaj zje pol, kromki chleba. obiadu w domu zje bardzo malo . jelsi jest zupa to okolo 10 lyzek . jesli npziemniaki i powiedzmy ze kotlet to z 5 widelcow ziemniakow i 5 kawalkow kotleta do tego troche sorowki . pozniej cos wlocie przekasi jeszcze i iweczorem znow kaszke ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci po powrocie z przedszkola są głodne! I zjadają obiad. Może nie jakieś wielkie porcje ale np miseczkę zupy albo kilka frytek i jajko sadzone. Potem jedzą kolację - raczej lekką. Nie ma szans żeby obiad przedszkolny im wystarczył. Ten obiad w przedszkolu to raczej do nauki jedzenia niż do pojedzenia. No chyba ze dają im po obiedzie rogalika albo drożdżówkę to wtedy już w domu nic nie jedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jedza mniej wiecej tak: rano kromka albo płatki z mlekiem do tego gorąca herbata 2 śniadanie w przedszkolu najczęściej to owoc plus jogurt albo jakiś budyń, kaszka na mleku. później przedszkolny obiad. Zupy tam jest na dnie talerza, a 2 danie to najczęściej pół naleśnika albo odrobinę mięsa i jeden mały ziemniak plus surówka. Mała porcja. W niektóre dni po obiedzie jest deser? oni nazywają to "nagroda" i to jest albo drożdżówka albo batonik albo rogalik Jak to zjedzą to już nie jedzą obiadu, a jak nie zjedzą to w domu zjedza zazwyczaj po takiej malej miseczce (jak do płatków) zupy, albo tak jak pisalam trochę drugiego Na kolację najczęściej jogurt plus owoc, albo platki z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn przed wyjściem do przedszkola je kanapki. Tam o 9 zjada śniadanie, 12-13 dwudaniowy obiad, potem podwieczorek i też wraca głodny. Poza tym biorę pod uwagę to, że te posiłki nie zawsze mogą mu smakować i czegoś może nie zjeść lub nie dojeść, bo spieszy mu się do zabawy. Po całym dniu biegania i skakania byłabym zdziwiona, gdyby nie był głodny wracając do domu. Także dla mnie to nic nienormalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każde dziecko je inaczej
mój 3-latek w życiu nie zjadłby obiadu 2-daniowego i jest albo zupa albo drugie jeśli robię zupę, to na mięsie i ze sporą ilością warzyw - zjada miseczkę i to mu wystarcza na drugie danie zjada max 1 ziemniaczka niedużego i nieduży kawałek mięsa, ilości surówki jeśli zje, to są to ilości śladowe:O na śniadanie czy kolację zjada max 1 niedużą kanapkę albo owsiankę więc w porównaniu z Twoją córką je tyle co kot napłakał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisssssssssssss
patrycja888 Ty piszesz to autorki że jej dziecko dużo je a Twoje (nie obraź się) ale chyba jest niedożywione jeżeli je tyle co Ty piszesz. Masakra. Mój roczny syn zjada więcej. A i napisze jeszcze że starsza córka ma 4 lata i też je obiad po przyjściu z przedszkola. Porcje w predszkolu są małe, naprawde. Widziałam na własne oczy. Dają na talerz malutko a jak któreś dziecko chce to woła dokładke. Moja nie woła bo jednorazowo jej to wystarcza, ale w domu je drugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojedziecko po powrocie z przedszkola tez je obiad, kolacje, ale doszłam do wniosku, że może tam w przedszkolu nie zjada i strzał w dziesiątkę!albo mu nie smakuje, albo dzieci się zajmują czymś innym, a nie jedzeniem, i taki jest efekt, bo przychodzi wściekle głodny! a te porcje-fakt są małe w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POWIEDZ TEJ SWOJEJ ZNAJOMEJ ŻEBY SIĘ WYPCHAŁA Każde dziecko jest inne. Jeden czlowiek je mało a tyje inny je bardzo dużo a mimo to jest wręcz wychudzony. Wszystko zależy od genów, sposobów spędzania czasu, przemiany materii i sposobu żywienia. Jeśli Twoje dziecko nie ma oznak nadwagi, to spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn po wyjsciu z przedszkola jest glodny chociaz zjada w przedszkolu obiad. o 8.30 maja sniadanie chleb z szynka lub pomidorem lub serem itp itd o 12-12.30 maja obiad dwudaniowy zupe zawsze zjada czasami drugie danie (on w domu byl nauczony ze drugie danie jest pozniej nie naraz obydwa bo mi nie zjadał) 14-14.30 maja deser odbieram go o 15 po 15 i zaraz wola jesc o 16 zjada obiad w domu zupa lub drugie danie zalezy co zrobie, potem po 19 kolacje i jak rozmawialam z mamami z przedszkola to kazde dziecko glodne pomimo ze ladnie zjada bo i sam mowi ze zjada jak sie zapytam i pani tez mowi ze zupe zawsze zjada i czasami polowe drugiego dania a tak sniadanie i deser zawsze zjada nie wiem z czego to wynika wyglada jakby jadl bog wie jakie ilosci na poczatku sie dziwilam.. kolezanka niech sie zajmie swoim dzieckiem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje też jedzą drugi obiad w domu ;) Odbieram ich około 13 i wtedy dostają do domu podwieczorek, najczęściej jest to jakaś kanapka i owoc, czasami coś innego. W drodze do domu zdążą to zjeść mimo że o 12 jedli obiad. Jeżeli chodzi o ich jedzenie to wiem, że w przedszkolu wszystko zjadają. Najpierw podają im drugie danie i na dopchanie zupę, to moje potrafią wołać o 2, czy 3 dokładki. W domu obiad jest około 16, czy 17 to też zjadają praktycznie normalne porcje i nie raz się zdarza, że o 19 zjadają kolację i potrafią zjeść 3 kromki chleba, albo 1,5 bułki każde. A czasami bywa, że nie chcą jeść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plissssssssss--nie to ze ja glodze dziecko czy cos , ono poprostunnie chce wiecej jesc. pytam sie okolo 10 razy czy nie chce tego zjesc a moze tamtego... czasem probuje cos wciskac.. ale malo kiedy mi sie to udaje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisssssssssssss
patrycja888 no to powiem Ci, ze niejadek nieprzeciętny :D A ile ma wzrostu i ile waży? Jakieś owoce je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acadalfoooooooooooo
Bez przesady, mój synek je tyle samo a ma niecale 3 latka, ogólnie je dużo ale po nim nie widać, jest normalnej budoowy, robaków nie ma, popraostu rtyle potrzebuje. Wolę dziecko jedzące niż anemika któremu trzeba wszystko do buzi wpychać. Jak córeczka wygląda naormalnie to widocznie tyle potrzebuje i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha pewnie ktos z rodziny
kazde dziecko jest inne.Moja tesciowa tez mnie straszy,ze rozpycham dziecku zoladek.moj dwulatek je na prawde sporo,ale sam sie domaga. lekarka mowila,ze to bardzo dobrze,niech je i magazynuje energie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acadalfoooooooooooo
Patrycja 5latek do szkoły?? Nie pomyliłaś się??? Poza tym strasznie mało je, nie ma anemii? I tak kaszka, chyba zamisat niej powinien jeść tez jakieś inne rzeczy.,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plisssssssssssss
patrycja pewnie nie miszka w PL i stąd ta szkoła. Ale jedzenie 5-latka tragedia pół kubka kaszki pól kromki chleba 10 łyzek zupy coś w przelocie-tzn co? pół banana? kaszka Co ja napisałam mój roczniak je więcej i 100000 razy bardziej urozmaicone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c .,.mnvc jn
Mój pięciolatek około 7 rano wstaje i zjada mleko z płatkami W skzole ok. 9 jedzą śniadanie ( 1 kanapka z dwóch kromek chleba) Obiadu w szkole nie je. W tym czasie co dzieci jedzą obiad on z innymi dziećmi je drugie śniadanie ( w sumie to trzecie ) - jakiś owoc np. banan. Po powrocie ze szkoły, ok. 15 jemy obiad - albo zupa albo drugie danie. Kolacja ok. 19. W między czasie jeszcze jakaś przekąska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipiseQ
Ojj tam nie ma co dziecku zalowac moja kuzynka tez tak ma ze duzo je i to ciagle cos teraz ma 9 lat i nie jest taka gruba ... Powinnas sie cieszyc ze dziecko ladnie ci je a nie musisz biegac za nia z jedzeniem , moze teraz ma tak ze duzo je a z czasem nie bd sie jej chcialo jesc roznie dzieci jedza jak bd u pediatry to zapytaj on ci doradzi najlepiej ... chociaz jestem przekonana ze ci powie ze jak dziecko ma apetyt to zeby jadlo tyle ile chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko nie chodzi do przedszkola ale mogę się wypowiedzieć że twoja córka jje normalnie, trochę zupy i pół naleśnika? nawet mój 2,5 latek zjada więcej. zjada cały duży talerz zupy i po 2 godz a czasami wcześniej jak już się upomina drugie - i to też duża porcja, naleśniki mamy rzadko na obiad a jak już są to zjada trzy całe. nic po nim nie widać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem Twoja córka je
bardzo dużo... Moja po powrocie z przedszkola zje pare łyżek zupy i dopiero je kolacje bo nie jest głodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhggtyyyyyyyyyyyh
parę łyżek zupy? Przecież wodą jeszcze nikt się nie najadł,a tym bardzie kilkoma łyżeczkami. Autorki dziecko je w sam raz, wasze dzieci to niejadki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie na temat i po czasie, ale jak jak miałam 3/4 lata to mama opowiadała, że na śniadanie jadłam pół kromki chleba (bez skórek) potem jakiś jogurcik waniliowy, parę łyżek zupy i na kolację znów pół kromki chleba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×